Re: Poród
wiesz kasica to nie jest normalne co piszesz-na imprezach rozmawiac o fobiach i bólu kobiet rodzacych i robic z tego żarty?-nie kazdy ma taki sam prog odpornosci na ból i nie tylko "księżniczki"boja sie porodu,czy źle znoszą ból zwiazany z tym faktem....czytając Twoją wypowiedź o siostrze-położnej mam nadzieję ,że jest ona młoda i niedoświadczona i ewentualnie stąd te okrucieństwa-tak, bo dla mnie to okrutne śmiac się z czyjegos cierpienia...tymbardziej ,że w szpitalu na SR i lekarze i połozne nastawiaja na ból ,ale równiez mowia o wsparciu jakiego rodzacej udzielaja połozne i lekarze,o zaufaniu ktorym nalezy je obdarzyć ,ja do tej pory włansie tak sie nastawiałam na poród,wiem ze bedzie bolało i nie bedzie to lekkie przeżycie,ale zdecydowałam sie na dziecko i to ono jest najwazniejsze,pewnie jak wiekszosc kobiet i ja dam rade przez to przejsc,ale na pewno bedzie łatwiej, jesli bedzie przy mnie połozna, ktora oprocz pomocy fizycznej bedzie potrafiła wesprzec psychicznie(nie mowie o głaskaniu i litosci-żebys źle mnie nie zrozumiała)bo jakby nie było to jednak ciężkie przezycie....mam nadzieje ze nie trafie podczas porodu ani na Twoja siostre ani jej kolezanki...przykro się czyta Twoje wypowiedzi,przykro ze takie osoby jak Twoja siostra sa położnymi,jak mozna komus celowo sprawiać ból i czuc satysfakcje z tego powodu?to chore!...
0
0