Poród
Tydzień temu urodziłam w swissmedzie synka, warunki bardzo dobre, położne sympatyczne, osobna sala porodowa, wanna, po porodzie nikt nie przeszkadza w kontakcie z dzieckiem, tatuś może być z dzieckiem natychmiast, personel bardzo miły, nikt nie wpada do pokoju jak burza, Panie gdy słyszą dłużej płacz dziecka same przychodzą zapytać czy w czymś pomóc, nikt nie wpada o 6 rano z wiadrami termometrami itp. nawet obchód w cywilizowanych warunkach nikt nie ogląda krocza pokazując je całemu konsylium, czuje że zostaliśmy wszyscy troje (syn mąż i ja) potraktowani z szacunkiem jaki należy się każdemu człowiekowi. To były chyba najlepiej wydane pieniądze w moim życiu. Szkoda, że za szacunek w tym kraju ciągle trzeba płacić.