"Dziewiątkę" skończyłem w roku 2014. Przyszedłem do tej szkoły, ponieważ oczekiwałem wysokiego poziomu nauczania, a w tym aspekcie stawiano ją wówczas (2011) na równi z V LO (nie wiem, jak jest obecnie). Nie zawiodłem się.

Co mogę powiedzieć? Stres, sporo sprawdzianów (niekiedy więcej, niż tylko 3 w tygodniu), duże wymagania. Nauczyciele w większości bardzo w porządku (zwłaszcza Pani S. z matematyki, Pani B. z polskiego, Pani J. z angielskiego), choć do kilku można było mieć zastrzeżenia. Życie? Na naukę trzeba poświecić sporo czasu, bo oprócz prac domowych i klasówek trzeba uczyć się regularnie (niezapowiedziane kartkówki i odpowiedzi ustne). Jeżeli jednak chce się coś osiągnąć, to należy się trochę poświęcić. Uważam, że było warto - zahartowałem się i sporo dowiedziałem się o swojej osobie. Nawiązując do poprzednich opinii, szkoła miała trochę "udziwnień", ale to raczej mało istotne rzeczy.

Podsumowując, z czystym sumieniem polecam tę szkołę. Po trzech latach spędzonych w IX LO matura nie stanowi problemu, podobnie zresztą jak późniejsze studia.