Posiadasz spacerówkę x-lander, a twoje dziecko w niej nie siedzi tylko wisi - przeczytaj
Witam wszystkie mamy posiadające wózek x-lander. Postanowiłam opisać swoją historie bo wiem, że niektóre mamy mają problem, że dziecko w x-landerze nie siedzi, niektóre mamy miały to szczęście i ich wózki są sprawne :)
W innym wątku pisałam, że jestem nie zadowolona ze swojego wózka w zasadzie już od pierwszych chwil użytkowania w gondoli dziecko mi się co chwile zsuwało i musiałam co chwile podnosić (gondola była w taki sposób sposób pochylona ) ale było to do przeżycia gdy małą przeniosłam do spacerówki byłam w pierwszej chwili zadowolona aż do momentu kiedy dziecko samo usiadło a oparcie spacerówkizostało podniesione maksymalnie do góry okazało się, że w wózku dziecko nie siedzi wciąż się zsuwała razem z wkładką redukującą, wyjęłam wkładkę a tu psikus dziecko wciąż zjeżdżało. Mając wózek jeszcze na gwarancji postanowiłam oddać wózek do serwisu a tam oczywiście olewka i zwrócili wózek nic nie robiąc. Kupując w sklepie fotelik samochodowy zobaczyłam, że młoda para planuje zakup właśnie x-landera pospiesznie podeszłam i odradziłam zakup własnie ze względu na wady, które posiadał mój wózek wtedy sprzedawca mi oznajmił, że modele wózków 2010/2011 posiadają wadę siedziska. Postanowiłam bezpośrednio napisać do firmy x-lander i opisać sytuację na potwierdzenie swoich słów wysłałam zdjęcie dziecka "siedzącego" w wózku. W odpowiedzi otrzymałam informację, że x-lander nie potwierdza, że wózki z tych roczników posiadają wady siedziskowe, ale poprosili o ponowne przesłanie wózka. Tak też postanowiłam zrobić, oczywiście Pan w sklepie patrzał na mnie jak na idiotkę która próbuje coś wskórać, po powrocie z serwisu miłe zaskoczenie otrzymałam nowe siedzisko spacerowe w którym uwaga MOJE DZIECKO SIEDZI !. Po odebraniu wózka co od razu rzuciło mi się w oczy to to, że siedzisko bez podnóżka ma inny kąt jest mocno pochylone a moje było lekko. Po włożeniu dziecka do wózka dziecko siedziało na spacerze zero podciągania, wkładka redukująca nawet nie drgnęła wciąż była na swoim miejscu. Do czego dążę - Jeśli posiadacie wózki x-lander i wasze dziecko w spacerówce nie siedzi choć już powinno, wciąż się zsuwa a wy musicie je podciągać, posiadacie ważną gwarancję to walczcie o swoje bo w tym wózku dziecko powinno siedzieć a nie wisieć. Kiedyś jakaś forumka mi napisała, że aby dziecko siedziało musi być blisko poręczy a jest to nie prawda oparte dziecko również siedzi a nie wisi.
Pozdrawiam
W innym wątku pisałam, że jestem nie zadowolona ze swojego wózka w zasadzie już od pierwszych chwil użytkowania w gondoli dziecko mi się co chwile zsuwało i musiałam co chwile podnosić (gondola była w taki sposób sposób pochylona ) ale było to do przeżycia gdy małą przeniosłam do spacerówki byłam w pierwszej chwili zadowolona aż do momentu kiedy dziecko samo usiadło a oparcie spacerówkizostało podniesione maksymalnie do góry okazało się, że w wózku dziecko nie siedzi wciąż się zsuwała razem z wkładką redukującą, wyjęłam wkładkę a tu psikus dziecko wciąż zjeżdżało. Mając wózek jeszcze na gwarancji postanowiłam oddać wózek do serwisu a tam oczywiście olewka i zwrócili wózek nic nie robiąc. Kupując w sklepie fotelik samochodowy zobaczyłam, że młoda para planuje zakup właśnie x-landera pospiesznie podeszłam i odradziłam zakup własnie ze względu na wady, które posiadał mój wózek wtedy sprzedawca mi oznajmił, że modele wózków 2010/2011 posiadają wadę siedziska. Postanowiłam bezpośrednio napisać do firmy x-lander i opisać sytuację na potwierdzenie swoich słów wysłałam zdjęcie dziecka "siedzącego" w wózku. W odpowiedzi otrzymałam informację, że x-lander nie potwierdza, że wózki z tych roczników posiadają wady siedziskowe, ale poprosili o ponowne przesłanie wózka. Tak też postanowiłam zrobić, oczywiście Pan w sklepie patrzał na mnie jak na idiotkę która próbuje coś wskórać, po powrocie z serwisu miłe zaskoczenie otrzymałam nowe siedzisko spacerowe w którym uwaga MOJE DZIECKO SIEDZI !. Po odebraniu wózka co od razu rzuciło mi się w oczy to to, że siedzisko bez podnóżka ma inny kąt jest mocno pochylone a moje było lekko. Po włożeniu dziecka do wózka dziecko siedziało na spacerze zero podciągania, wkładka redukująca nawet nie drgnęła wciąż była na swoim miejscu. Do czego dążę - Jeśli posiadacie wózki x-lander i wasze dziecko w spacerówce nie siedzi choć już powinno, wciąż się zsuwa a wy musicie je podciągać, posiadacie ważną gwarancję to walczcie o swoje bo w tym wózku dziecko powinno siedzieć a nie wisieć. Kiedyś jakaś forumka mi napisała, że aby dziecko siedziało musi być blisko poręczy a jest to nie prawda oparte dziecko również siedzi a nie wisi.
Pozdrawiam