Uwielbiam tę naszą najstarszą gdyńską pizzę na grubszym cieście, dobrze wypieczoną z dużą ilością ichniejszego sosu własnego.
Kiedyś - w odległych czasach - pracowała tu taka Pani z powiekami pomalowanym - 'szkoliła':)
Brakuje jej nieco i wspominamy:) czasami różne historie z tego miejsca uśmiechając się sredecznie:) Pozdrawiamy.
Pytała: ' posypać pizzę pitruszką'' ? - bezcenne.
Dziękujemy, że ciągle jesteście tam i pizza ciągle taka sama jest.
Bardzo dobra.