Re: Poszukuję zdolnej krawcowej do uszycia sukni
alice_springs
(20 lat temu)
Miała na myśli, że sobie będziesz mierzyć u krawcowej swoją kreację.
Jeśli chodzi o to w czym dobrze wygląda modelka, a w czym Ty (czy ja) to chyba woadomo...? Każda chyba ma świadomość co jest jej slabą a co mocną strona? Jeśli -dajmy na to- masz grube ramiona, to wiadomo, że nie założysz sukni na ramiączkach , bądź w ogóle bez. Jeśli masz big cyce do pasa, to też wiadomo, że nie założysz głebokiego dekoldu. Jeśli nie masz talii osy, to sukienka "rybka" też odpada -prawda? Trzeba mieć odrobinę samokrytycyzmu. Do tego chyba nie jest potrzebna setka sukien do przymierzenia aby się o tym przekonać...? Owszem, dla pewności można pojść do salonu i sobie poprzymierzać wybrane modele aby sprawdzić w której się dobrze czuje, ale czy szycie sukni w salonie zapewni Ci stuprocentową pewność, że będzie ona idealna? Czy krawcowa z salonu aby na pewno jest specjalistką w szyciu sukien? skąd masz tą pewność? W zasadzie wystraczy skończyć zawodówkę krawiecką. Liczy się zmysł, poczucie estetyki, wrażliwość, dbałość o szczegóły -a to nie każda salonowa krawcowa posiada.
Jeśli jednak ktoś się upiera przy tym, że salonowa jest lepsza i ma większe doświadczenie, to niech przed podpisaniem umowy poprosi o dokumentację ile owa pani uszyła w tym salonie sukien. Może jakieś listy polecające...? ;-) a może księgę skarg i zażaleń?
Nie chcę generalizować, jednak byłabym ostrożna w takim ślepym przekonaniu, że co z salonu to najlepsze.
0
0