Czy u wszystkich deweloperow po odebraniu mieszkania a co za tym idzie kluczy czeka sie miesiacami na pozwolenie na uzytkowanie? Mam na myśli Robyga. Klucze odebralam w styczniu. Wykanczac mieszkanie moge tylko do godz 18 ale mieszkac juz nie mozna. Jak to jest?

Dziwne. U nas ( jedno mieszkanie kupione u Górskiego, drugie w Polnord) pozwolenie na użytkowanie było PRZED oddaniem kluczy. Wg mnie Robyg nie chce płacić Wam kar umownych i daje Wam klucze do mieszkań, które nie mają pozwoleń. Słabe to. Te mieszkania pewnie nie mają odbiorów ppoż itd. A jak coś się stanie ( pożar, np. od niedopałaka papierosa rzuconego przez budowlańca), to oni umywają ręce...

No wlasnie wkurza mnie to jak nie wiem. Robyg wzial kase a my nie możemy mieszkac w swoim mieszkaniu. Tylko po co oddal wczesniej niz po pozwoleniu na uzytkowanie. Jestem bardzo zla. Mógł poczekać te kilka mcy a nie zgarnal pieniadze i nara

Myślę, że Robyg wyszedł na przeciw oczekiwaniom mieszkańców i pozwolił wcześniej, niż powinien wejść do mieszkan w celu ich wykańczania. Pewnie dlatego, że ma opóźnienia na budowach i wie, że ludziom zaczyna brakować już cierpliwości. Formalnie nie powinien tego robić, ale właściwie trudno zarzucić robygowi złamanie prawa, bo nie wydał mieszkań w celu zamieszkania, tylko prowadzenia dalszych robót wykończeniowych