... prawie dwa lata "razem" i po małym podsumowaniu jakie sobie ostatnio zrobiliśmy z moją drugą połową (czas do przedszkola), przychodzą nam na myśl same miłe słowa - czułość, opiekuńczość, uśmiech, zabawa, zaangażowanie. Początki to zawsze obawy (przecież to nasz mały skarb) ale z każdym dniem pobytu się rozwiewały... rozwój, nauka przez zabawę, samodzielność (m.in. konsumpcja, toaleta, ubieranie), komunikacja, pomysłowość naszego bobasa (zaczynała mając 10 m-cy) i Pani Edyty przerosły nasze oczekiwania. Zabawy ruchowe, teatrzyki, występy (gości i dzieci), niezliczone zajęcia plastyczne - kilka albumów prac, dzień smerfa, helloween, dni mamy, figle i psoty... Zajęcia na świeżym powietrzu - obecnie własny plac zabaw... Wcześniej pobliski plac dzielnicowy. Nasza mała jak to kobietka miała gorsze dni ale giną w natłoku tych pozytywnie zakręconych. Absencja/chorobowa nie odbiegała od normy (łącznie chyba z dwa/trzy tygodnie) i zdecydowanie nie wiążemy tego faktu z "wietrzeniem" :) pomieszczeń.
Oczywiście każdy ma prawo do swojej subiektywnej oceny i nasza jest na TAK. Szczerze polecamy to miejsce. Bukujemy już dla naszego synka a jeszcze się nie urodził...