Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pracą w Policji, zawsze interesowały mnie sprawy kryminalne oraz rozwiązywanie zagadek "przestępczości"
Wiem że różne komisariaty w Trójmieście prowadzą co jakiś czas rekrutację do pracy, ale co zrobić jak się nie ma doświadczenia a czuje się powołanie do takiej właśnie pracy?

Rekrutacja w Policji jest wstrzymana do 31 grudnia tego roku. Wszystkie potrzebne info znajdziesz na stronie komendy wojewódzkiej w gdańsku i żadne różne komisariaty nie prowadzą rekrutacji, tylko nabór ogłasza komendant wojewódzki.
Brak doświadczenia wcale Cię nie przekreśla. Po prostu poczekaj do naboru, a do tego czasu możesz powoli kompletować wymagane dokumenty- wszystko, co należy złożyć jest podane na www.
Poza tym, nie chcę Cię zbytnio rozczarować, sama rozważam wstąpienie do policji, od wielu lat ten pomysł we mnie dojrzewa, jednak... To nie jest tak, że od razu wskakujesz do kryminalnego, wiadomo, każdy by chciał, każdy by wolał niż szorować po chodniku.
Pozdrawiam. Warto próbować, ja sama składam 31 grudnia, jeśli komendant wznowi nabór. Ew. pozostaje Ci stołeczna.

Dzięki za informację:)

Co do "szorowania chodników" to zdaję sobie sprawę że od czegoś trzeba zacząć tak więc to mnie nie przeraża.

Pozdrawiam, i do zobaczenia na rekrutacji:)

Kolego, w Policji się służy, a nie pracuje. Pracujących policjantów mamy aż nadto, dlatego obywatele nie czują się bezpiecznie. Komisariaty nie prowadzą rekrutacji. Do służby, rekrutację prowadzi Komendant Wojewódzki Policji, dlatego należy udać się do KWP w Gdańsku przy ul. Okopowej, gdzie wszystkiego się dowiesz, m.in. jakie złożyć dokumenty itp. To tylko początek długiej drogi weryfikacji, ale skoro chcesz, to od czegoś należy zacząć. Doświadczenie zdobywa się podczas długoletniej służby w różnych pionach, na przeróżnych stanowiskach... , a powołanie tylko pomoże...

Oczywiście że służba, to na pierwszym miejscu ale z tej służby każdy coś chce mieć. Ja mam dwójkę malutkich dzieci które nie rozumieją co to służba czy praca tylko chcą zjeść, pić mleko itd.

Marek, każdy coś dostanie. Ty satysfakcję, spełnienie itp, dzieci mleko, a żona nieprzespane noce ze strachu, czy jakieś ogry nie odstrzeliły Ci jaj. I najważniejsze do zapamiętania. Mundur i legitymacja nie dają przepustki do bycia "panem", gdyż policjantem się bywa, a człowiekiem się jest. Jak to zrozumiesz, to będziesz dobrym gliniarzem. Powodzenia

Ale my się chyba nie rozumiemy, bycie panem przez małe "p" bo mam mundur, pałkę i legitymację to nie dla mnie i to serio!

Czuję powołanie do zwalczania przestępczości bo mam według mnie do tego predyspozycje, nie interesuje mnie nadrabianie kompleksów życiowych lub małomiasteczkowych bo jestem ponad to.

Wiem że w Policji niestety jest dużo buraków co nie zasługują na to żeby tam w ogóle być no ale cóż, nie mnie o tym decydować.

To się przyłącze i może kiedyś spotkamy się na rekrutacji, sama zamierzam składać na nowo dokumenty :)), a nóż widelec tym razem się uda... :)))

Marku, proponuję nie oglądać już seriali kryminalnych typu "W11", które ludziom robią wodę z mózgu.

Pracując w Policji robisz wszystko pod dyktando tych z "góry". Podlegasz pod określonych, wyżej postawionych przełożonych i ich polecenia musisz wykonywać czy Ci się to podoba czy nie, czy uważasz, że postępujesz zgodnie z literą prawa czy z widzie-misie Twojego szefa.

Zanim dostaniesz się do sekcji o którą Ci chodzi, czyli do Wydziału Kryminalnego zaczniesz od zwykłego "krawężnika". Nie powiedziane, że w ogóle trafisz do kryminalnego. Twoja kariera może ograniczyć się do np drogówki.

Poczucie misji i "powołania do zwalczania przestępczości" to nie wszystko. Ja też uważam, że powinnam być piosenkarką czy ogólne artystką, bo "czuję powołanie" ale skoro nią nie jestem to albo nie mam szczęścia albo obiektywnie odpowiednich predyspozycji, które winnam posiadać. I najwidoczniej są lepsi ode mnie.

Marzenia marzeniami ale trzeba być realistą. Policja nie zawsze działa zgodnie z prawem, nawet najbardziej aktywni i przekonani o swojej misyjności policjanci szybko schodzą na ziemię gdy przychodzi im konfrontować swoją wizję o idealnej służbie z paragrafami, przepisami i ograniczeniami.

I jeszcze jak myślisz, że sobie postrzelasz h aha, nie ma kasy na amunicję, a przykaz od góry atakowac pałką i ręką :(
A jak już wystrzelisz i coś nie tak zrobisz to posprzątane, patrz przypadek kolesia z Brzeźna, wszyscy się od niego odsuneli.

żeby chociaż!
Gorzej jak Komediant robi wielkie oczy i wyzywa jak przeczyta na papierze "środku przymusu bezpośredniego" i odpowie "po ch ci to było?".

a wez.... jaki wstyd

Praca jak praca. Na pewno ciekawa. Można również sporo zarobić. Trzeba jednak pozytywnie przejść rekrutację, a z tym może być problem. Tutaj https://odpowiedzi.com.pl/home/10-testy-do-policji.html macie namiar na testy z odpowiedziami. Można w ten sposób zweryfikować swoją wiedzę, ale też w ten sposób sporo się nauczyć, aby zaliczyć testy za pierwszym podejściem.