W żadnym z bojanskich sklepów nie ma "Przeglądu" - porządnej lewicowej gazety. W związku z tym ograniczam do niezbędnego minimum zakupy w tych pożal się boże sklepach. Nawiasem mówiąc oferta wszystkich jest podobna, czyli marna.

"Precz z komuna" i tak trzymac. Jak mozna czytac takie scierwa.

matołku z pierdziszewa pewnie umiesz składa literki tylko nic z tego nie wynika

Jak juz komuchu to skladac. Jak juz krytykujesz to sam pisz poprawnie.

Najpierw się poducz, zajrzyj chocby tylko do wikipedii (program minimum bo nawet tego pewnie nie ogarniesz) a potem posługuj się pojęciami, których znaczenia nie pojmujesz.
Swoją drogą gdyby nie ta "komuna" to pewnie byś z gumna nie wyszedł

Bije od ciebie inteligencja. Jestem pod wrazeniem :-)

a ty gostek umiesz czytać czy tylko zdjęcia oglądasz, polecam koziołka matołka

Przegląd można było kupić u Ilony, teraz niestety najbliżej w Chwaszczynie. Niezależnie od poglądów politycznych, jest to naprawdę dobry tygodnik , merytoryczny, językowo bez zarzutów, no i jeśli chodzi o felietonistów to są naprawdę nazwiska.
Gostek, który jawi się jako wielki działacz antykomunistyczny, powinien może zobaczyć co oznacza komunizm, socjalizm a co lewicowość. Ponadto warto by było sobie przypomnieć, że poprzedni ustrój to m.in. walka z analfabetyzmem i trzeba powiedzieć, że skuteczna, bo gdy spojrzymy na obecny poziom to sytuacja jest niewesoła. Poza tym w całej cywilizowanej Europie lewicowość jest prawie zawsze jednoznaczna z wysokim poziom intelektualnym; tu prośba do Gostka proszę chociaż o jeden przykład prawicowego czasopisma na wysokim poziomie. A chora nienawiść do ludzi o innych poglądach bywa tragiczna w skutkach, niedawno w Paryżu ludzie, dla których jedna z gazet była ścierwem pokazali, co potrafią. Może warto dać sobie więc na wstrzymanie z negatywnymi emocjami lub ukierunkować je nieco bardziej konstruktywnie.

Na siedem wpisów, jeden wartościowy. Smutne to, ale niby anonimowość ma to do siebie, że zawsze można kogoś zmieszać z błotem. Za mało wpisów als na forach. Podniosłoby to poprzeczkę, a tak...? Mamy to co mamy, frustracja, chamstwo, nicość i bylejakość.

Co do gazety. Jeżeli każdy chciałby mieć, w każdym sklepie (bo nie wiadomo do jakiego "pożal się Boże" sklepu pójdzie), każdy tytuł, to chyba zamiast samoobsługowych spożywczych, same Emiko-podobne sklepy trzeba by otwierać. Nie dogodzisz. W czasach internetu, prenumeraty i wszelkiej maści dostępności mediów szum o jeden tytuł gazety. I na dodatek mojego ulubionego pisma też nie ma, co lepsze nigdy nie było! To już zakrawa na skandal.

I tym postem pozwolę sobie zakończyć swoją obecność na forum, na tym forum.

w Kielnie i Koleczkowie jest

A faktycznie w Kielnie w kiosku, a w Koleczkowie ? w spożywczaku...
Do Antoniego Kosiby ; Dzięki za miłe słowa, ale może nie warto rezygnować z bytności jak to mówisz na tym forum, tylko zostać i trzymać poziom, Pseudonim zobowiązuje - to z sympatii do postaci Znachora czy jego odtwórcy ?

als
jeżeli wiesz Ilona ma też sklep w Koleczkowie .. zresztą w Koleczkowie też jest sklep z większą ilością prasy...

Jakoś inni nie mają problemu z brakiem dostępu do swojej ulubionej prasy. Jak nie ma to jadą gdzieś indziej kupić.
ale Ty bleee chciałeś tylko wywołać za przeproszeniem 'g*wnoburze" swoją "porządną lewicową gazetą"
I Ci się udało.Szkoda Tylko że inni podchwytują temat i go ciągną bez sensu.

Dyskusja na temat czytelnictwa zawsze jest bardziej konstruktywna i ciekawsza (oczywiście na poziomie) niż jałowe zastanawianie się dlaczego OSP używa syreny, czy dzwony kościelne za głośno nie dzwonią, czy psy powinny szczekać w nocy i gdzie można kupić pigułkę "dzień po" (kobieto, bo zakładam, że obudziła się jakaś płeć piękna, takie rzeczy kupuje się w aptece, niezależnie czy mieszkasz w Bojanie czy w Warszawie czy w Pcimiu Dolnym).
PS.Dzięki za rzeczowe informacje

pytanie było czy można "pigułkę po" kupić bez recepty ,ze w aptece to już się dowiedziałem. Co do innych tematów to uważam, ze są tak samo ciekawe jak "prasa w Bojanie". chyba tez nie czytasz tylko oglądasz obrazki.

Owszem inne tematy są ciekawe jeżeli coś wnoszą, chociażby wymianę poglądów czy opini, ale przepraszam, pseudo dyskusja na tematy oczywiste typu, 2+2 = 4, bo wymienione trzy powyżej, takowe są, wg. mnie nie ma większego sensu.
I po co ta agresja w stylu, "tylko oglądasz obrazki", zapewniam Cię, żeby móc wypowiadać się na temat prasy i mieć jakieś pojęcie o tytułach trzeba czytać i to nie pisma obrazkowe.
Pytanie jakie zadałeś brzmiało : "czy można w Bojanie dostać pigułkę "dzień po" bez recepty ?", tak więc moje zdziwienie było jak najbardziej na miejscu, przepisy dotyczące sprzedaży tych środków są takie same w całej Polsce. Zakładam, że człowiek, który zabiera się za uprawianie seksu, jest na tyle dorosły by to wiedzieć... Chyba, że zatrzymał się na poziomie jak mówisz pism obrazkowych, ale wtedy pozostaje się tylko modlić by nie było niechcianej ciązy.

z góry przepraszam za offtop

~als
pytanie o tabletki antykoncepcyjne "dzień po" było całkiem na miejscu, ponieważ apteki nie mają obowiązku takich leków mieć w swoim asortymencie, a co za tym idzie mogą być niedostępne tam gdzie aptekarz nie ma ochoty z różnych powodów ich sprzedawać.

Zgoda, ale to oczywista oczywistość, jak mówi klasyk, bo tak jak lekarz może odmówić zapisania środków anty, tak samo aptekarz ich sprzedaży. A jak sytuacja jest podbramkowa to chyba szybciej pójść do dwóch aptek w Bojanie i sprawdzić, a potem w razie czego szukać dalej... zwłaszcza, że czasu tak dużo nie ma. Może się czepiam, ale pytanie bardziej na miejscu byłoby : W której aptece w okolicy można kupić...?

Aptekarz nie może odmówić sprzedaży środków które nie są na receptę i których sprzedaż nie ma jakiś ograniczeń - np. są dostępne od 18 lat.
Apteka nie ma obowiązku ich mieć u siebie, ale jak ma, to sprzedawca nie ma prawa odmówić sprzedaży.