Prawie dobrze, ale prawie .....
Dzięki Państwa polityce prowadzenia firmy, a w zasadzie ciężko tu mówić o prowadzeniu i strategii bo miejsce i jakość wykonania Dworu Oliwskiego prowadzi i sprzedaje się sama, co pewnie jest zasługą wielkich starań i wkładowi olbrzymiej pracy właściciela, w zamian za co jest poligonem doświadczalnym dla marketingu, a decydenci nie mają odwagi, albo ochoty spotkać się z klientami. Na dwa tygodnie przed ślubem zostaliśmy pozbawieni miejsca zorganizowania naszej uroczystości, która dla większości ludzi w tym oczywiście i dla nas jest najważniejszym dniem w życiu, dziękujemy za jego zniszczenie. Umowa jest dyktatem i nie podlega negocjacji.
Dziękujemy personelowi hotelu za zwodzenie nas przez ponad cztery miesiąc, a następnie postawienie nas w sytuacji bez wyjścia. No i ten spokój, cyniczny uśmiech i słowa "jak państwo chcą to oczywiście mogą odstąpić od umowy". Szkoda tylko, że taka informacja po czterech miesiącach rozmów, przyjeciu zaliczki i na dwa tygodnie przed planowaną uroczystością, kto brał ślub ten wie jak się poczuliśmy i w jakiej sytuacji teraz jestśmy.
Dziękujemy personelowi hotelu za zwodzenie nas przez ponad cztery miesiąc, a następnie postawienie nas w sytuacji bez wyjścia. No i ten spokój, cyniczny uśmiech i słowa "jak państwo chcą to oczywiście mogą odstąpić od umowy". Szkoda tylko, że taka informacja po czterech miesiącach rozmów, przyjeciu zaliczki i na dwa tygodnie przed planowaną uroczystością, kto brał ślub ten wie jak się poczuliśmy i w jakiej sytuacji teraz jestśmy.