Problem tkwi w obsłudze

Szanowni właściciele! Jeśli chcecie robić restaurację/bistro z prawdziwego zdarzenia i na europejskim poziomie, to zadbajcie też o obsługę. Gubią ich proste kwestie - niewielkie zainteresowanie klientami, jak się zamawia sałatkę to automatycznie powinny się znaleźć na stole sól i pieprz. A nawet w momencie podania takie pytanie nie pada. Skoro można palić w lokalu, to szybkie podanie popielniczki osobie palącej powinno być oczywiste. Jeden z kelnerów jest wręcz niesympatyczny, zblazowany i wyraźnie nie nadaje się do kontaktów z klientami. Restauracja jest dla klientów a nie dla dobrego samopoczucia obsługi, która świetnie czuje się w swoim towarzystwie, gada przy barze czy ze znajomymi, a w tym czasie więdnie się przy stoliku w oczekiwaniu na zainteresowanie. 3 kelnerów na sali, 3 stoliki zajęte i jest problem??? No bez przesady. Poziom jedzenia - nierówny, raz rewelacja, raz byle jak. Odpuście sobie wyszczerbione talerze! Nie przy daniach za 50 zł. Gratulacje za wystrój! Ale nie wynagradza on bardzo przeciętnej obsługi. Na pewno warto wpaść, ale dlaczego w Polsce nadal obsługa jest tak marna??? Zero standartów. Klient to nie intruz, tylko źródło waszych dochodów!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Problem tkwi w obsłudze

ponad 2 lata pozniej...i obsluga nadal taka sama..a szkoda, bo jedzenie super...szkoda szkoda...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0