Problemy ze spaniem - metoda A. Kast-Zahn
Moja prawie 9 miesięczna córeczka nie przespała jeszcze ani jednej nocy.
Karmiłam do 6 miesiąca piersią i liczyłam, że jak przejdziemy na mm coś się poprawi. Niestety mam wrażenie, że jest gorzej. Nadal budzi się 2 razy na jedzenie (czasami uda mi się ją uspokoić i pominąć jedno karmienie). Niestety ostatnio budzi się już nawet co godzinę. Trochę ją pogłaszczę (nie biorę na ręce) i zasypia, za godzinę powtórka - płacz i głaskanie. Próbuję jej nie brać na ręce... To chyba nie jest kwestia zębów - wyszły jej 4 i teraz wygląda na to, że w buźce jest spokojnie. Macie jakiś sprawdzony sposób? Cry it out nie wchodzi u mnie w grę :( Czy ktoś próbował metody Anette Kast-Zahn? Czy działa? Ja się nie mogę za to zabrać :)
Karmiłam do 6 miesiąca piersią i liczyłam, że jak przejdziemy na mm coś się poprawi. Niestety mam wrażenie, że jest gorzej. Nadal budzi się 2 razy na jedzenie (czasami uda mi się ją uspokoić i pominąć jedno karmienie). Niestety ostatnio budzi się już nawet co godzinę. Trochę ją pogłaszczę (nie biorę na ręce) i zasypia, za godzinę powtórka - płacz i głaskanie. Próbuję jej nie brać na ręce... To chyba nie jest kwestia zębów - wyszły jej 4 i teraz wygląda na to, że w buźce jest spokojnie. Macie jakiś sprawdzony sposób? Cry it out nie wchodzi u mnie w grę :( Czy ktoś próbował metody Anette Kast-Zahn? Czy działa? Ja się nie mogę za to zabrać :)