Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana

Opinie do artykułu: Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana.

- Odwodniono ją i podano leki psychotropowe innego pacjenta - uważa rodzina 87-latki z Gdańska, która była pacjentką Zakładu opiekuńczo-leczniczego przy ul. Smoluchowskiego. Chce skarżyć placówkę o zaniedbania w opiece, które ich zdaniem przyczyniły się do śmierci kobiety. Szpital odpiera te zarzuty.Zakład opiekuńczo-leczniczy przy ul. Smoluchowskiego jest jednym z oddziałów Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Trafiają tu starsi pacjenci wymagający całodobowej opieki, ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brat️️️

Niestety miałam brata w tej placówce po dwóch tygodniach musiałam go odprowadzić na CmentarzOpieka zol na smoluchowskiego beznadziejna beż komentarza.Pani doktur szkoda mówić!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nieznjomy

W tym Zakładzie połowie opiekunek brLbrakuje etyki i zwykłej przyzwoitości do pracy z ludźmi a całej dyrektor widocznie tez skoro tego tego od widzi bo ona zatrudniła tyle osób tylko jakich
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prośba

Czy zmieniły się warunki w ZOL, teściowa po udarze trafiła właśnie tam czytając opinie zastanawiamy się czy nie zabrać jej gdzie indziej, szukaliśmy prywatnie miejsca gdzie teściowa bedzie miała super opiekę i przede wszystkim solidnie tehabilitowana miał być Tczew jednak lekarz prowadzący z neurologii zapewnił że w Gdańskim ZOL opieka bedzie lepsza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nic się nie zmieniło

Z tego widać że to nie pacjent jest najważniejszy lecz tylko i wyłącznie jego pieniądze. Jak tak można, 70 pacjentów i jedna pielęgniarka . A gdzie zarząd tej placówki? Kto na to pozwala? Kto o tym decyduje? ĶTO ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co za głupoty pani pisze proszę się zastanowić jestem oburzona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sytuacja w ZOL Gdańsk

Jak teraz jest? Jak i czy pacjenci dostają pić? Ogólnie jaki jest aktualnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polska to tragedia

Nie daj boże chorować w tym kraju... Ten kraj to Afryka. Zabralam mamę do szpitala prywatnego, z okropnego szpitala państwowego, w Warszawie... Życzę tym pozbawionych serca i współczucia pseudo pielęgniarkom, które wyglądają jak tanie lafiryndy w wymietych krótkich spódniczkach, żeby pewnego dnia znalazły się na korytarzu z powodu braku pokoi jako pacjenci. I tak będzie. Bo przecież je nie będzie stać na opiekę prywatna. Wtedy zobaczą, jak to jest być traktowany jak smiecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zol w przemyślu

Moj brat (46 lat) ktory od 26 lat byl sparalizowanym inwalida na wozku inwalidzkim trawil do ZOL w Przemyslu w 2014 roku ( byl tam przez ponad 4 lata). W Maju tego roku trafil prozto z ZOLu do Wojewodzkiego Szpitala w Przemyslu z silnym bolem w okolicy nerek. Zmarl dzien pozniej z powodu sepsy. Rozmawialam z patologiem toz po jego sekcji zwlok, stwierdzil on ze tak zaniedbanego ciala nie widzial w calej swojej p[raktyce lekarskiej. Byly to odlezyny, martwica watroby, niewydolnosc nerki i duzo wiecej. Tak sie ZOL w Przemyslu opiekowal moim bratem przez ostatnie lata.
Nie dostalismy rowniez rzezczy osobistych brata gdyz ZOL twierdzi ze wszystko musialo pojsc do utylizacji. Prywatny wozek ionwalidzki takze zaginal. Oddzialowa z ZOL twierdzi ze wozek zabral ambulans a ratownik medyczny z ambulansu twierdzi ze wozek na 100% zostal w ZOL.
Zginely rowniez pien iade store moj brat mial w depozycie w ZOL. Teraz ZOL wypiera sie ze oni nie prowadza depozytow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

sanectus zol gdańsk ul Smoluchowskiego.

Jest rok 2018. Ze zmian zapowiadanych przez panią dyrektor w 2014 roku jeden został spełniony. Zatrudniono pielęgniarkę opatrunkową. Ale alarmowych guzików nie ma do dzisiaj.
Lekarzy jest trzech. Ale zatrudnionych tylko na 0,5 etatu. Chory nie widzi swojego lekarza prowadzącego przez wiele dni. Lekarz nie ma czasu na zajęcie się pacjentem, bo musi wypełniać dokumentację medyczną. Trzech lekarzy zatrudnionych na pół etatu, a pacjentów jest siedemdziesięciu!
W reklamowej ulotce oddziału napisane są piękne obietnice. A tak naprawdę ZOL Sanectus to umieralnia. Oddział finansowany jest z 70% emerytury pacjenta + NFZ.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

walka

Bardzo Panu współczuję. Trzymam kciuki , po cichu wspieram i z Panem solidaryzuję.Proszę zrobić wszystko co w Pana mocy. Proszę nie liczyć na przychylną opinię biegłych, ponieważ będą solidaryzować się z pseudo opieką medyczną, a prokuratura głównie opiera się na tej opinii. Ważne żeby Pan złożył zawiadomienie i został ślad nieludzkiego traktowania Pana mamy.Może w dzisiejszych czasach coś się zmieniło i uda się Panu doprowadzić do skutecznego osądzenia winnych. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

umieralnia w zolu w Warszawie

bardzo żałuję że umieściłem mamę w zolu zmarła po 3 tygodniach pobytu została odwodniona przyczyną śmierci była ostra infekcja układu moczowego była w zolu a Warszawie ul olchy 8. Składam powiadomienie w prokuraturze.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Opieka nad dzieckiem

Polecam ten szpital jestem zadowolona opieką na oddziale chorób zakaźnych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

dziecko

Proszę Państwa, emocje i wzajemne oskarżania nic tu nie dają. Proszę zrozumieć, że osoba zbliżająca się do 90 r. ż ma coraz więcej dysfunkcji, często zaburzenia otępienne, wypowiada notorycznie często te same słowa np. pić, jeść ale nie oznacza to, że 24 godz na dobę trzeba poić taką osobę. To są ludzie często z niewydolnością krążenia dla których niezrównoważona podaż płynów też szkodzi. Jeśli tyle krytyki jest ze strony dzieci, proszę zabrać rodziców do domu i wynająć prywatną opiekunkę lub się samemu Mamą zająć. Proszę takie roszczeniowe rodziny pozostawić na dyżurze w ZOL i pozwolić im zaopiekować się całym oddziałem przez 1 dobę - zobaczymy jaki standard opieki zapewnią. Bezczelnym jest oczekiwanie od Państwa, że się zajmie rodzicem, proszę się zając swoimi rodzicami i nie nabijać zbędnej kasy prawnikom.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 10

Po ludzku...

Problem leży w ludziach...nie ma znaczenia czy minister, NFZ czy jakakolwiek instytucja, jaki system...problem jest w tym, że personel to ludzie i są tam po to, aby opiekować sią starszymi, chorymi ludżmi, opiekować !!! Nie mówimy o tym, że mają być warunki jak w hotelu ! Mówimy o tym, że ma być miło, czysto, ciepły posiłek i poczucie bezpieczeństwa dla tych starszych, schorowanych LUDZI, którzy wypracowali sobie godność !
Bądżmy ludżmi, szanujmy drugiego człowieka, w skromnych, ale przyjaznych i godnych warunkach .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Proszę się trzymać.

Pani Matyldo, proszę sprawdzić jakie leki są podawane Pani mamie.Czy nie ma wśród nich takich które otępiają. Proszę sprawdzać na bieżąco dokumentację medyczną. Proszę sprawdzić co jest w niej zapisywane w temacie rehabilitacji i nie tylko. Dużo się można dowiedzieć i bardzo zdziwić. Pani mama nie jest tam za darmo i ma Pani do tego prawo. Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę dużo sił i zdrowia, zarówno dla Pani , jak i Pani mamie .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

ZOL-umieralnia.

ZOL-e to jedno wielkie nieporozumienie.W momencie składania papierów kierownictwo zapewniało o dobrej opiece,rehabilitacji itp.Po 2 tygodniach pobytu mamy okazało się,że nie jest rehabilitowana ,bo za stara i "nie chcą jej męczyć",nabawiła się infekcji,pogorszył się jej stan psychiczny i fizyczny.Miałam przez okres pobytu mamy w ZOL-u odpocząć/przez rok byłam jedyną jej opiekunką w domu/,mama miała dochodzić do jako takiego zdrowia .Z odpoczynku nici bo co 2 dzień jadę do niej/około 60km./,a mama jest w gorszym stanie niż przy jej przyjęciu.Brak kontroli,brak empatii słabe warunki bytowe ,byle jakie jedzenie,ale 70% emerytury się zabiera.....tylko na co?????Zaznaczam,że to 70% emerytury w przypadku mojej mamy to wcale nie mała kwota.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

kolejny baran

Widać ze nie doświadczyłeś jeszcze takiej sytuacji bezsilności ,braku pomocy i co najważniejsze pieniędzy ,bo one moze szczęścia nie dają ale pozwoliły by na godną opiekę takiej osoby.Która całe zycie pracowała na nasze cholerne państwo a jak jest do niczego żadnej pomocy od nich nie otrzymasz.Mimo wściekłości życzę doznania takiej sytuacji może wtedy zrozumiesz!!!!!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

opieka na zolu

w PCChiZ na ZOL opieka to skandal personel jest ciągle zwalniany czasami 1 opiekunka w weekend na 70 osób która jeszcze pełni rolę kuchenkowej nie jest w stanie wykonać obowiązków ,jedzenie zimne i jest tak jak pisze większość .A dyr twierdzi ze "d*pe" mozna myć gołymi rękami ,pieluchy trzeba oszczędzać, to ludzie z odleżyną zainfekowani ladują z sepsą na innym oddziale na krórym umierają.Po każda tabletke trzeba iść po zgodę do pani Kułagi i często się jej nie dostaje bo sama prezes stwierdza "niech cierpi". Tam stworzył się klan kumoszek i towarzystwa wzajemniej adoracji.Nawet osoby niepełnosprawne z legitymacją nie są wpuszczane na teren szpitala gdzie mieści się przychodnia ,bo taki jest rozkaz Pani Tomaszewskiej dyr od spraw niepotrzebnych. Administracje się ciągle powiększa a na opiekunki Zol nie ma funduszy .
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Prawdziwe oblicze ZOL-u w Gdańsku

Nie wiem jak jest na ZOL w szpitalu zakaźnym, wiem jak jest na innych oddziałach bo leżałam tam wielokrotnie, jestem pacjentką od 30 lat i złego słowa nie dam powiedzieć. Szczególnie oddziały II i IV to rewelacja!

natomiast szpital miejski w Gdyni i oddział rehabilitacji neurologicznej? jest tam oddział neurologii i poudarowy, rehabilitacja jest osobno więc może o to Ci chodziło? moja babcia leżała tam rok temu i to była jakaś tragedia dopiero. Musieli ją przenieść do Redłowa ze względu na nowotwór i całe szczęście, to była dla nas i dla niej dopiero ulga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zgadzam się z Panem odp

Winna jest tylko pani prezes, która co tydzień zmniejsza dotacje na ZOL i przydzieliła po pampersie na dobę dla pacjenta. Kierownik nie ma nic do gadańa tylko ma wykonywać zamysły pani prezes, Która czuje się bez karna
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0