Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana

Opinie do artykułu: Prokuratura zbada, czy pacjentka była odpowiednio pielęgnowana.

- Odwodniono ją i podano leki psychotropowe innego pacjenta - uważa rodzina 87-latki z Gdańska, która była pacjentką Zakładu opiekuńczo-leczniczego przy ul. Smoluchowskiego. Chce skarżyć placówkę o zaniedbania w opiece, które ich zdaniem przyczyniły się do śmierci kobiety. Szpital odpiera te zarzuty.Zakład opiekuńczo-leczniczy przy ul. Smoluchowskiego jest jednym z oddziałów Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Trafiają tu starsi pacjenci wymagający całodobowej opieki, ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

DRODZY HEJTERZY

Większość z Was też kiedyś będzie stara, niedołężna i schorowana. POWODZENIA!
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 1

umieralnie

nic nowego, wszyscy wiemy ze taka "opieka" czeka nas we wszystkich placowkach naszej sluzby zdrowia. Dzisiejszy System sprawil ze ludzie pracuja tam jak roboty, wyzuci z jakichkolwiek uczuc. Nastawieni tylko na wlasne dobro i wygode. Wychodza z zalozenia ze za tak mala pensje nie ma sie co przemeczac. Panuje totalna znieczulica. Z wlasnego doswiadczenia wiem jak sie opiekuja w szpitalu na Zaspie, tragedia. Oprocz tego "bogowie w bialych fartuchac" traktuja ludzi z wyzyn, sa bardzo nieuprzejmi. Chorzy skazani sa na laske i nielaske takiego personelu medycznego. Zgroza. Nie polecam. Nie sdze zeby ten stan zmienil sie w najblizszym czasie gdzie rażący brak szacunku dla życia ludzkiego jest na porzadku dziennym. No coz, ktos kiedys na pytanie jak zyc? odpowiedzial - Krotko!
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 3

pożyjemy, zobaczymy...

Rodzice pewnie w kwiecie wieku, bez demencji, alzheimera, w psychicznie dobrej kondycji? Góra 50, 60 lat?
popieram tę opinię 40 nie zgadzam się z tą opinią 2

jakas kpina

Nigdy w zyciu nie umiescilbym rodzicow w takiej przechowalni. Za bardzo ich szanuje i kocham, zeby uwlaczac ich godnosci na stare lata.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 19

Lekarze ostatnimi czasy cierpia na cynizm
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 4

Definicja w uproszczeniu

ZOL, to nie jest ani dom starców,ani przytułek dla ludzi opuszczonych w podeszłym wieku,ani też hospicjum.To tak dla uściślenia. ZOL to Zakład OPIEKUŃCZO-LECZNICZY. Idea takiego zakładu jest 24 h opieka nad pacjentem,który był wcześniej hospitalizowany,a już tej hospitalizacji nie wymaga,za to wymaga dojścia do zdrowia,czego nie zawsze da się zapewnić w warunkach domowych.Za ZOL się płaci i można w nim przebywać MAX 6 miesięcy. Tyle czasu ma zakład na doprowadzenie pacjenta do samodzielności.Prawda jest taka,że nikomu w placówce nie zależy na tym,żeby pacjent był "chodzacy",bo przy "chodzacym" trzeba robić,"chodzacy" wymaga,"chodzacy" w końcu będzie samodzielny,będzie chciał wyjść do domu i jednocześnie zostawi po sobie nie zarabiajce na siebie PUSTE ŁÓŻKO! Oooo niee,nie mozemy mu na to pozwolić!!. A pacjent leżacy? Jest idealny! Wystarczy mu zostawić 3 x dziennie posiłek przy łóżku,jak sięgnie to ma farta,jak nie to jego pech.Jeszcze jak poda mu się leki po innym pacjencie,to nawet siły na zawołanie "siostro" mieć nie będzie... a 70% emeryturki za "usługi" wpada do wora. Czysty zysk i ekstra pomysł na biznes! Prawda jest,że wiele rodzin oddaje swoich najbliższych do takich miejsc,żeby mieć problem z głowy. Inni,bo zmusza ich do tego sytuacja życiowa. Przypadki sa różne i nie można ich ujednolicać. Nie mniej jednak żaden powód oddania, nie tłumaczy zaniechań obowiazków w tego typu placówkach.
Współczuję rodzinie.
popieram tę opinię 50 nie zgadzam się z tą opinią 5

Właśnie...

A skąd wiesz, że w tym przypadku Pani Otolia była oddana z własnej woli? Lepiej z góry oceniać nie znając całego obrazu... to dopiero jest żenujące!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

Co to jest zol.? Czy to może instytucja charytatywna? Czy też czerpie konkretne korzyści z pacjentów. Czy gdzieś jest zaznaczone, że nie przyjmują pacjentów np.Od 80 roku życia, bo są starzy, niedołężni, zmyślają, rodziny ich nie kochają, i wkrótce umrą a krwiożercze rodziny będą żądać kasy. Zawsze jest wymówka,
ich wiek jest wyrokiem. Człowiek może żyć, ale może też umrzeć jeśli przyłoży się do tego pomocną dłoń. Czy nie jest to umowa cywilna, ty dajesz mi 70% twojej emerytury, nfz też coś od siebie dodaje , a my w taki i taki sposób dbamy o ciebie, oferujemy opiekę, wykwalifikowaną kadrą, kontynuujemy leczenie, dbamy abyś wrócił do rodziny , w takim stanie abyś mógł cieszyć się resztą życia.Widzimy w tobie człowieka bez względu na wiek. A przyjmiemy tylu pacjentów, aby móc nie zapomnieć podać pacjentowi przysłowiowej szklanki wody. A swoją drogą dlaczego podanie szklanki wody urasta do rangi czegoś niemożliwego. To przecież tylko szklanka wody i tak niewiele.
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 3

ZOL doprowadził ją do takiego stanu, ze została przewieziona do szpitala na zaspie. Naucz się czytać ze zrozumieniem, a później zacznij się wypowiadać. Puki co rzucasz oskarżeniami nie mając obrazu całej sytuacji. Ale to przecież takie "polskie". Wszyscy wiedzą wszystko. To, że Ty byś postąpił jak hiena, teraz juz wiemy. Wyobraz sobie jednak, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy inaczej traktują swoich bliskich
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 6

a w państwowym to czeka na ludzi porządek, miłość do każdego pacjenta, gotowość personelu 24h...

..i co tam jeszcze, nie?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7

87 lat... Mogła przecież jeszcze żyć.

Gdyby tylko konsultowano leczenie i zmianę leków z rodziną...
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 4

Buraku...

Byłem tego świadkiem i nie ma mowy o zmyślaniu... Polecam kiedyś się tam przejść...
"Spadaj do pokoju orangutanie jeden" to jedno z haseł, które usłyszałem podczas odwiedzin... Nie mów więcej takich rzeczy, ignorancie... Żal mi Ciebie.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ludzie sobie nie zdają sprawy jak dobry mamy dostęp do służby zdrowia

na zachodzie (lub wschodzie) za 70% emerytury to co najmniej aspirynę możemy dostać od lekarza....
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 17

Kasa za skórkę

To się dla "dzieci" liczy.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 13

zaraz zaraz

Przecież osoba zmarła w szpitalu na zaspie, nie w zol'u więc jak można skarżyć szpital, z którego zabrano osobę. Jak sądzę p. Grażyna zadecydowała o przeniesieniu swojej matki do domu/innego oddziału więc to p. Grażyna powinna być oskarżona przez prokuratora, nie zol, który nie miał już żadnego wpływu na stan pacjentki.

pieniążki od mamusi przytuliła i po prawnikach lata, żeby jeszcze ze szpitala wydoić trochę.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 43

Po latach sie okazalo ze ta reklama sie sprawdzila :)

Lecz moze PO chodzilo o salony masazu :) ktore sie rozwijaja wspaniale a pielegniarki tam sie opiekuja troskliwie kazdym za dobra kase :)......:)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Prawie 90 lat i umarła, co sie dzieje z tym swiatem, tacy mlodzi ludzie w takim mlodym wieku umierają. Na bank to wina ZOL
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 14

dlaczego rodzina sama nie opiekowała się swoją najblizsza krewną

wówczas mogłaby sama się oskarzac przed prokuratorem
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 33

Co za temat...

Dlaczego zmarła ?? Bo miała 87 lat !!! Ludzie, czy rodzina myślała że ta pani jest nieśmiertelna ???
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 29