Re: Prośba o pomoc dla chorego kotka
~olaolenka24
(13 lat temu)
Zaraz się zaloguje i zrobię przelewik Ewcia:)
Biedny,ja już mam dwie znajdy,jeden jest tak wystraszony,ze nawet na krok z garażu nie chce wyjść,tylko jak mu jesc daję.
Pare lat temu znalezlismy w rowie małeg kotka,ktory był chyba oblany benzyną,jest z nami do teraz i co rusz sprowadza jakieś koty,zawsze jego kopie i zawsze koty nie kotki,już trzem znalazłam dobry dom,za kazdym razem co zawiozłam znajdę ktora sprowadzil do nowego domu po kilku dniach przyłaził z nowym kotem więc tego już zostawię,bo i tak następnego przyprowadzi hehe.
Koty są mądre,ten nasz poł nocy walczyl ze szczurem,cały poobijany,a na koniec przyniósł nam pod drzwi tego zdechłego szczura.
Myszy to przynosi nam pod nogi.Mądra bestia.
2
0