Re: Przedłużająca się żółtaczka- jak leczyć ??
Cześć,
nasz synek również miał podwyższony poziom bilirubiny do 6 tygodnia. Położna zaniepokojona kolorem Małego, wysłała nas do przychodni. Niestety trafiliśmy na lekarkę panikarę, która bardzo nas wystraszyła i zleciła szereg badań. Mimo,że wszystkie wyniki oprócz bilirubiny były ok, wysłała nas do szpitala na Polanki. Pierwsza lekarka zleciła badanie moczu (zakażenie mogłoby wzmagać żółtaczkę) i powrót na kontrolę za 2 dni. Na szczęście mocz był ok. Następna pani doktor zleciła kolejne badania krwi i ponownie w związku z poziomem bilirubiny chciała nas przyjąć na oddział, ale brakowało miejsc i mieliśmy zjawić się następnego dnia. Na szczęście przyjęła nas pani doktor, która stwierdziła,że nie jest on aż tak żółty i lepiej nie zostawać w szpitalu. uff Niestety Maluch miał pobieraną krew co tydzień i też mieliśmy badanie usg.W szpitalu nie zostaliśmy dzięki temu, że przybierał na wadze, no i morfologia i próby wątrobowe były ok. Na szczęście w końcu poziom bilirubiny zaczął spadać. Były to jednak najgorsze chwile mojego życia,gdyż żaden z napotkanych lekarzy nie wyjaśnił nam wprost o co chodzi, każdy zalecał co innego. Jedynie na Zaspie, telefonicznie,pani doktor wyjaśniła nam, iż prawdopodobnie chodzi o enzymy w mleku matki i jezeli wartość bilirubiny nie przekroczy 20, nie trzeba się martiwić. Odradzała też odstawianie od piersi, chodź jest podobno metoda, iż ściąga się pokarm i go przegotowuje a następnie podaje dziecku przez 2 dni. Nie próbowałam, gdyż obawiałam się,że stracę pokarm lub Synek nie będzie chciał potem ssać piersi. Do 6 tyg nalezy Malca obserwować, sprawdzać czy nie robi się bardziej żółty. Ważne żeby przybierał na wadze i dopiero jeśli po 6 tyg. bilirubina nie spada, należy zgłosić się do przychodni przy szpitalu na Zaspie czy też do szpitala na Polankach. Na pewno będzie wszystko dobrze ;-) Powodzenia!
0
0