Przegięcie

Dziś, tj. 19.06.2016, po raz kolejny zamówiłem jedzenie (zestaw macho). Można powiedzieć, że jestem stałym klientem, zamawiam w Leone jedzenie dość często. Dziś był to raz ostatni. Już wcześniej bywało, że jedzenie było takie sobie. Przekonałem się, że zamawiać można tylko wtedy kiedy gotuje Pani Monika. Dziś zamówiłem nie pytając kto gotuje. Błąd. Ktoś położył na kotlet schabowy cebulę ze śledzi w occie. Wszędzie gdzie będzie możliwe, opiszę Leone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ale buc hehe 1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0