Przemoc w szkole
Szkoła o poziomie nauczania nieco poniżej średniej z małymi wyjątkami: lekcje polskiego z panią Anną K są rozwijające i jest to jeden z nielicznych nauczycieli w tej szkole, którzy rzetelnie uczą swojego przedmiotu. Kwestie wychowawcze nie są podejmowane, w szkole dochodzi do jawnej przemocy, tworzą się grupy, które gnębią wybrane dzieci. Zdarzają się wulgarne listy podrzucane dzieciom wytypowanym jako "ofiara". Na porządku dziennym jest też przemoc psychiczna ze strony nauczycieli. Najczęściej spotykanym tu narzędziem wychowawczym są wrzaski na dzieci. Najgorszym nauczycielem pod tym względem jest pani Agata G ucząca angielskiego. Jest to nauczyciel, który mile uśmiecha się do rodzica ale potem mści się na dziecku. Dyrekcja doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji ale jest zbyt zajęta reklamowaniem szkółek tańca by interweniować. Kuratorium podobno zainteresowało się tą szkołą. Są osoby, które miały kontakt z pedagogiem szkolnym, który generalnie działa tak jak dyrekcja a oprócz tego chroni jedne dzieci kosztem innych. Wszystko zależy od tego, który rodzic głośniej krzyczy. Zobaczymy czy poza zaleceniami pokontrolnymi coś się tu zmieni. Najlepiej dyrektor