Od 4 lat przy każdej chęci na pizze zawsze dzwoniliśmy do Skrzypka, wszystko było ok, ale do czasu. raz naszla nas chęć na kebab...W gratisie dostałam zawleczkę od ketchupu, po za tym danie było zimne i koło kebaba nigdy nie leżało. Proponuję wycofać to danie, totalny niewypał. A potem było coraz gorzej... 4 razy z rzędu na pytanie o czas dostawy słysze godzinka, może godzinka piętnaście, a pizza przyjeżdza po 2 godzinach. Dzisiaj już był szczyt, czekałam 2h30' i jeszcze kierowca chamski z awantura, ze deszcze pada i szybciej sie nie dalo hehe. Po za tym pierwszy raz trafiła mi się pizza z całym zjaranym na węgiel rantem. To był ostatni raz, kiedy zamówiłam cokolwiek z przymorza... Bo bedac u rodzicow zamawiamy z orunii i tam jeszcze jest w porzadku. ciekawe do kiedy.