Przydział mieszkania komunalnego

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
Mieszkam wraz z żoną i trójką dzieci w 16 m2 pokoiku w mieszkaniu którego właścicielem jest moja mama. Drugi pokój zajmuje brat a trzeci mama. Metraż mieszkania ok. 70 m2 (wliczając kuchnię, łazienkę, WC, i werandę).

W czasach gdy te mieszkanie było komunalne (przed wykupem przez mamę) odmówiono mi przydziału zarówno mieszkania komunalnego jak i "strychu do remontu" ze względu na przekroczenie tych magicznych 5 m2 na osobę.

Czy w obecnej sytuacji gdy mieszkam w mieszkaniu matki mam jakiekolwiek szanse na przydział własnego? Dochody mamy bardzo niskie bez szans na kupienie kiedykolwiek, jakiegokolwiek mieszkania.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Przydział mieszkania komunalnego

skoro nie masz tyt. prawnego do innego mieszkania ani do mieszkania w którym mieszkasz , pewnie możesz złożyć wniosek i czekać
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Czy taki wniosek z opisem ewentualnych załączników jest gdzieś w internecie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Przydział mieszkania komunalnego

jeśli masz niskie dochody to możesz sie starać o mieszkanie socjalne jeśli chodzi o mieszkania komunalne to trzeba mieć niestety nie wiem jaki próg dochodu i właśnie nie przekraczać tych 5m na osobe a gdzie mieszkasz to już ich nie obchodzi
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

A jak wynajmujesz np. 100 m2 mieszkanie od prywatnej osoby i nie masz swojego to też nie masz szans?

To może wynająć 20 m2 mieszkanie i wtedy złożyć wniosek.

U mnie przecież sytuacja jest podobna. Przecież nie mam swojego tylko pokoik z używalnością kuchni w prywatnym mieszkaniu mamy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

ich interesuje metraż mieszkania tam gdzie Pan i Pana rodzina jesteście zameldowani
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

No to jestem bez szans. Musiał bym mieć jeszcze co najmniej 4 dzieci.

Czyli jest tak jak było dawniej. Nic się nie zmieniło na lepsze.

I jak tu teraz w Polsce zachęcać własne dzieci do zakładania rodzin. Totalna porażka naszego państwa.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Przykro mi Panie Tomaszu ja z mężem też staraliśmy się o mieszkanie komunalne ale niestety jesteśmy beż szans na mieszkanie komunalne
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

no to mi się udało w Sopocie dawali mieszkanka komunalne młodym rodzicom z dziecmi i sie udało 1 dziecko i 50 metrów nam sie udało:)
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Przydział mieszkania komunalnego

inni dostają, a inni tyraja na kredyt. Co to za sprawiedliwość?:(
popieram tę opinię 66 nie zgadzam się z tą opinią 12

Re: Przydział mieszkania komunalnego

widzisz zyta takie zycie :)a najgorszą rzeczą w tym życiu są straszni zazdrośnicy i takich to mi nie żal nawet gdyby mieli 60 lat spłacać kredyt
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 59

Re: Przydział mieszkania komunalnego

nie chodzi o zazdrosc ale poczucie sprawiedliwosci. Jedni sie ucza pilnie od podstawowki, przez szkole srednia, studia, dostaja prace - czest gorzej platna od "pracownikow fizycznych" z nizszym wyksztalceniem. Biora sie z "zyciem" za bary czyli kredyt, dodatkowa praca, moze korepetycje lub jeszcze cos... I tu kolega ze szkolnej lawki ktory za pilny nie byl w dziecinstwie, nie jest i teraz. Dzieci owszem ma - ale zadne planowane. Nie ma srodkow ani pomyslu na przyszlosc dla nich. Za to glosno krzyczy ze jest prorodzinny. To ze przez przypadek nie ma znaczenia :) Chodzi tu i tam, kombinuje, zameldowal sie np. u mamy zeby spelnic warunki i mieszkanie dostaje z urzedu. Wg. mnie chodzi o poczucie sprawiedliwosci... To nie zazdrosc.
popieram tę opinię 78 nie zgadzam się z tą opinią 14

Re: Przydział mieszkania komunalnego

@Mama: Ci zazdrośnicy zafundowali ci twoje ciepłe mieszkanko, które "udało się udało". I ci zazdrośnicy mają dość takich leni, którzy wszystko chcą za darmo. Pomoc społeczna powinna być kierowana jedynie do ludzi, którzy nie są w stanie sami o siebie zadbać - z powodu choroby, wieku czy innej sytuacji od nich niezależnej. Całe pozostałe rozdawnictwo musi się skończyć.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Chyba ci się cos pomyliło. W życiu. Przy wyborze drogi tego życia trzeba myśleć. I ty chyba tego nie zrobiles, i teraz pisząc ze zloscią o tym co nie był pilny itd właściwie sobie to uswiadomiles. Jakie ty studia wybrales? Takie które opłaca się ukończyć bo potem będziesz mógł godnie zarabiać igodnie żyć ze swoja rodzina? Czy takie które fajnie i łatwo będzie można ukończyć i mieć "super" wyższe wykształcenie? Ale bez perspektyw na godne życie? To idź do tej fizycznej lepiej płatnej pracy i przestań narzekać. Kupno mieszkania na kredyt to też niezbyt dobrze przemyślana decyzja, po co? Żeby mieć mieszkanie? Mieszkanie jest od mieszkania a nie posiadania, sam się skazales na bycie niewolnikiem banku przez kilkadziesiąt lat i na podle życie w ciągłym strachu by nic się nie wydażyło co mogło by uniemożliwić spłatę rat. W życiu trzeba dokonywać dobrych wyborów i wykorzystywać okazje, więc nie skarż się teraz że ktoś inny chce czegoś co wg prawa mu się należy tylko dżwigaj dalej ten swój krzyżyk albo zmień coś w swoim życiu, nie skaml! I nie oceniają kogoś kogo nie znasz, że ktoś ma dużo dzieci nie świadczy o jego bezmyślności czy braku umiejętności planowania rodziny, to że ty masz jedno dziecko albo wcale nie świadczy o tym że jesteś taki super myślący i odpowiedzialny, raczej o tym że słabo sobie w życiu radzisz, podświadomie zdajesz sobie z tego sprawę. I nie pisz o niesprawiedliwości. Patrzysz na wsystko ze złej perspektywy.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 26

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Wszystkie sytuacje ktore nakazujesz "lapac" sa jednak stworzone przez tych ktorzy ukonczyli studia dla tych ktorzy nie pracowali nad zdobywaniem wiedzy. "wykorzystywanie tego co sie prawnie nalezy" jest w rzeczywistosci naciagactwe i szukaniem "dziur w prawie" Niestety polacy sa w tym doskonali. Wiedza to wszyscy ci ktorzy wykorzystuja - lepsze niz w polsce - systemy opieki spolecznej w UK, niemczech, norwegii i pewnie jeszcze wielu krajach. Wg. mnie to nie prowadzi do poprawy sytuacji w kraju. Reasumujac - dazymy do innych celow.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

acha - skonczylem Politechnike Gdanska, bez pomocy rodzicow. Rownolegle pracowalem i nie wszystkie egzaminy zdalem w terminie. Pisze to nie zeby sie pochwalic (to idiotyczne, bo polibude konczy duzo ludzi) ale po to by powiedziec ze ludzie ciezko pracuja aby cos osiagnac. Obecnie mam mieszkanie 140m i splacony kredyt. Jestem 8 lat po studiach. Chorym i niezdolnym do pracy bym pomogl. Reszta do szkoly albo do roboty. Przepraszam ale uwazam ze spora grupa z tych mieszkancow to nieudacznicy. Znam kilka takich rodzin ktore potwierdzaja moje zdanie.
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

co to znaczy planowane czy nie? sorry ale w takim razie lepiej w ogóle nie mieć dzieci bo tych na których ich stać można wyliczyć na palcach jednej ręki.

więc jest wybór- mieszkanie na kredyt i brak dzieci albo dzieci i brak mieszkania, tak mamy rozumować? to nigdy w tym kraju dzieci nie będą się rodzić

niesprawiedliwe to jest jak ludzie mnożą się na potęgę, nie pracują, mają wszystko w d, jadą na zasiłkach z mopsu, dodatkach żywieniowych, darmowych koloniach dla dzieci i obiadach w szkołach, odzieży z mops itd

pracowałam z takimi rodzinami to wiem jaka jest ich postawa natomiast co w tym złego że normalna rodzina która nie jest np lekarska czy prawniczy, tylko przeciętna polska rodzina chciałaby mieć jakieś wsparcie na start? tym bardziej, że mieszkania komunalne spłaca się w czynszu który jest bardzo wysoki.

no ale jak studencie z kredytem ( hehe jakoś ciężko mi uwierzyć żeby student dostał kredyt na 30 lat :D ) skończysz 30 lat i obudzisz się ze świadomością, że masz to mieszkanie ale nic więcej bo na dzieci cię nie stać to pamiętaj aby nie wpaść
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Przydział mieszkania komunalnego

nie wiem w jakim kraju zyjesz bo po Twoim wpisie zakladam ze nie w Polsce. Jak pisalem powyzej, jestem po PG - czyli ani ze mnie doktor ani prawnik. Mam kilka lat powyzej 30 i kredyt splacony. Mam również dwoje dzieci. Rowniez pisalem powyzej. Co do Twojej wypowiedzi - planowanie rodziny to przemyslenie nad przyszloscia swoja jako glowy rodziny oraz przyszloscia dziecka. Jesli wg. Ciebie poprawnym jest miec dzieci bez zastanawiania sie nad podstawowym zapewnieniem bezpieczenstwa (jedzenie, schronienie, edukacja a moze i rozrywki) to w spoleczenstwie jest gorzej niz lepiej. TAK, RODZINE POWINNO SIE PLANOWAC a nie zyc na garnuszku miasta - czyli tych ktorzy ciezko pracuja i placa podatki aby bylo na mieszkania dla tych ktorzy ich nie maja. Jesli sa chorzy, uposledzeni lub w jakikolwiek sposob pokrzywdzeni przez los i NIE MOGA sami o siebie zadbac to pomoc sie im nalezy. A ja mam na mysli lewusow i naciagaczy. Nie bron ich stanowiska bo to znaczy ze tez sie do nich zaliczasz. Wiecej nie pisze bo mnie z pracy w urzedzie wywala :P
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przydział mieszkania komunalnego

kogo obchodzi to jak musiałam sie nastarac żeby kupic moje m,nikogo tylko kazdy gada ze a to wielka płyta a ze okolica nie ta
głupie człowieki zazdroszczace wszystkiego innym
mi nie robi co i jak ktos i gdzie ,cieszy mnie ze sasiad ma lepsza fure,że kolezanka ma dobrego męża
po co zazdrościć?
i nie ma co liczyc na dane tylko sie zabrac do roboty i zarobic na własne m
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Hej to jesteś jednak "student z kredytem" czy "osiem lat po studiach i kredyt spłacony" ? Bo się pogubiłem... Po PG i w urzędzie pracujesz? "Urząd" to państwówka, zarobki niespecjalnie wysokie ale trzeba przyznać że stabilne i dają poczucie jako takiego bezpieczeństwa, ale kredyt na mieszkanie 140 m2 i spłacony szybciej z pensji urzędnika? Trochę się to kupy nie trzyma panie student. Skoro ci tak dobrze w tym życiu jednak poszło to skąd te żale? I skąd wizyta na tym forum?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Rozumiem, ze szukasz punktu przyczepienia sie do mojej osoby ale to nie jest artukul o mnie. Pracowac trzeba a nie wrednie wykorzystywac slabosc i niedoskonalosc systemu. To moje zdanie i tyle. Moja praca i zarobki sa mimo wszystko moja prywatna sprawa a Twoja podejzliwosc ma wlasnie taki charakter ktorego sie nie lubi: "sasiad ma takie ladne auto? Na pewno nakradl".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przydział mieszkania komunalnego

No i tu się myślisz, ja nikomu nie zazdroszcze tego co ma i też cieszę się że komuś się powodzi. Co do tego co napisałeś w cudzysłowiu to chyba nie zrozumiałej moich postów, mnie nie chodzi o to czy ty coś ukradłeś i coś wcześniej spłaciłeś, ja po prostu poddaje w wątpliwość to co piszesz i to wypunktowałem. I jeszcze jedno: mieszkam w TBS i jest to moja świadoma decyzja, mieszkanie jest mi potrzebne tylko po to by w nim mieszkać a nie by je mieć, mógłbym wziąć kredyt na mieszkanie i go spłacać tylko po co jak mogę mieszkać kredytu nie spłacając. Jeśli jest taka możliwość to dlaczego jej nie wykorzystać? To że wykorzystałem taką możliwość nie znaczy że jestem darmozjadem, ciężko pracuję na swoją rodzinę i by "dostać" mieszkanie od miasta musiałem wpłacić temu miastu 30% wartości tego mieszkania. Jeszcze jedno, ja nie potępiam nikogo kto zgodnie z prawem korzysta z tego prawa, to nie jest naciągacz jak piszesz, ten ktoś niczego nie kradnie, jako człowiek wykształcony znsz powiedzenie "twarde prawo ale prawo" odnosi się ono do wszystkich, i do przestępców surowo karanych(w ich ocenie pewnie niesprawiedliwie) i do tych co uważają że to nie sprawiedliwe że ktoś coś zgodnie z prawem(przepisami) coś otrzymał. Prawa nie można traktować wybiórczo. Albo w całości je akceptować albo wcale, zresztą sam napisałeś że prawo tworzą tacy jak ty, prawda? A co do luk w prawie... Znowu : tworzą je tacy jak ty...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

jak dla mnie na kilometr śmierdzi mi tutaj naciąganą historią, piszesz co jest dla Ciebie wygodne, nagle ze studenta mamy ponad 30 letniego absolwenta PG pracującego w urzędzie, no to szacun chłopie :]

nic więcej nie dodam bo widać, że na PG nie nauczyli logicznego myślenia, tym samym czytania ze zrozumieniem ( nic nie zrozumiałeś z tego co napisałam tylko wyciągnąłeś co dla Ciebie wygodne )
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Wymeldujcie sie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Jesli cokolwiek wynajmujesz i powiesz to w urzedzie,to mozesz zapomnec o komunalnym. Panie w UM stwierdzily,ze skoro stac cie na wynajem to sobie wynajmuj a nie zajmujesz miejsce w kolejce ludziom,ktorym naprawde sie nalezy!i ewentualnie przekieruja do pokoju obok gdzie sklada sie wnioski o TBS (stac na wynajem to i na kaucje tez bedzie)
Tak to wyglada.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Mamy 3dzieci, jestesmy bez meldunku, wynajmujemy mieszkanie 30m. Srednio co 3m-c zmieniamy mieszkanie! Najzwyczajniej nas nie stac! Dla kogo te mieszkania! Pijakow! Moge mnozyc przyklady takich! Nie mamy z mezem rodzicow musimy radzic sobie sami.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 15

Re: Przydział mieszkania komunalnego

komu przysluguja przydzial po rodzicach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

~Tomasz

Mieszkam wraz z żoną i trójką dzieci w 16 m2 pokoiku w mieszkaniu którego właścicielem jest moja mama. Drugi pokój zajmuje brat a trzeci mama. Metraż mieszkania ok. 70 m2 (wliczając kuchnię, łazienkę, WC, i werandę).
==
Współczuję mamie, że nie nauczyła dwóch synów zaradności i pracowitości by byli w stanie utrzymać siebie i swoje rodziny....

Nie możesz wyjechać gdzieś do pracy poza granicami kraju?
Mój tata tak zrobił i dzięki temu możliwa stała się budowa domu.
No niestety takie życie, że czasem trzeba wyjechać "za chlebem".
Moi rodzice też nic od rodziny nie dostali, wspólne życie zaczeli od chwili opuszczenia akademika z "jedną walizką i aktem małżeństwa"... Wszystkiego się w życiu dorobili sami: mieszkania, domu...
popieram tę opinię 47 nie zgadzam się z tą opinią 15

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ale odpowiedź. Facet zadaje pytanie, nie chcesz nie odpowiadaj, takie rady jesteś niezaradny i weż wyjedź za granicę to można o kant d... rozbić. Niektórym się tak los ułożył, mieli mniej szczęścia, to nie znaczy ze ktos leser. A ja nie jestem za wyjazdami za granicę. Znam dużo małżęństw co nie przetwały rozłąki, i te pieniądze poszly na prawnikow w podziale majatków.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 21

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Aj tam, jak zwał tak zwał.
Cwaniaków ciągle nie brakuje.j
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Nasze kochane Panstwo jest chore,Nasz przyklad,eksmisja z prawem do lokalu zawieszona na czas znalezieni mieszkania socjalnego i co wyszlo?
Dostalismy na ul Wyzwolenia W budynku Sw,Alberta jeden pokoik 20metrow,z kuchnia i lazienka do uzytku wszystkich lokatorow!!!
I co majac 5letnie dziecko mam tam pojsc na 20m w 5 osob?Swietna perspektywa,oczywiscie ich wysmialam i poiwedzialam naszej kochanej Pani Majewskiej żeby sama tam zamieszkala!!Chory kraj,chorzy rządzący i tyle w temacie!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 26

Re: Przydział mieszkania komunalnego

jak rozumiem Szanowna Pani oczekiwała darmowych 120m2 w centrum Sopotu, najlepiej gdzieś koło Sheratona ? Fakt, kraj się nie popisał ...
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Aha, czyli dla Ciebie to normalne, że dwóch synów ma takiego pecha, że los im się nie ułożył....i muszą siedzieć u mamy bo ich nie stać na nic innego? Proszę Cię...
Jeden, no to jeszcze. Zdarza się (choć nie powinno). Ale obaj?
A powodzenie w życiu nie zależy od szczęścia, ale od odwagi, pracowitości, wytrwałości itd.
Mój ojciec nie miał "szczęścia".
Po prostu był odpowiedzialny za rodzinę, którą założył i której chciał zapewnić "dach nad głową".
Ojciec mojej koleżanki od 5 lat jest w Danii i z jego małżeństwem też wszystko ok. To zależy od dojrzałości ludzi, rozstać się można z wielu powodów (równie dobrze może to też być niezaradność życiowa).

Są przypadki w których w pełni uzasadnione jest przyznawanie mieszkań z zasobów komunalnych bo osoba ewidentnie nie poradzi sobie bez tej formy pomocy, ale trzeba też jakoś motywować ludzi do działania, zwłaszcza mężczyzn bo oni naprawdę mają możliwości zarobkowania.
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Przydział mieszkania komunalnego

a ja mam nadzieje ze kiedys mieszkania ko,unalne beda przyznawane np na 5 lat na okres kiedy ludziom jest ciezko i po to aby odbic sie od dna a nie dozywotnio bo to w zaden sposob nie motywuje ludzi do pracy
popieram tę opinię 41 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Az tak daleko to bym się nie posuwała, czasem niestety są takie osoby, które zostaną w takim mieszkaniu do śmierci - wyobraź sobie samotną matkę z dzieckiem, albo osoby niepełnosprawne. Tacy nie znajdą sobie w ciągu 5 lat mieszkania, zresztą standard komunalek jest niski - osobiście nie chciałabym w takich mieszkaniach mieszkać.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 13

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ja mysle ze nie majac kosztow utrzymania mieszkania, wynajmu itd. Warto by tak odlozyc troche pieniedzy i zakupic mieszkanie nawet na kredyt. Jakos mi nikt mieszkania nie sprezentowal tylko musialem sam nanie zarobic. I nie ma co tu winic Panstwa tylko zakasac rece i zapewnic dzieciom normalny dom.
Nie wiem skad u wszystkich takie przeswiadczenie ze skoro urodzielem sie to od panstwa mam dostac prace, mieszkanie i emeryture. Tylko kto za to zaplaci?
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Najlepiej dostać mieszkanie, zasiłki i narzekać na wysokie podatki :)
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Przydział mieszkania komunalnego

do ~Kinga
dziewczyno ty się nie wypowiadaj za rodziców, zobaczymy jak Tobie się w życiu ułoży. Oby jak najlepiej bo żyjemy w takich czasach że wszyscy PRL wspominają jako dobrobyt.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ja za to wynajmuje mieszkanie 38m2 z dziecmi-sztyuk dwie:) dzieci ktore chodza do szkoly i z facetem, place za wynajmem w szkole tez nie male pieniadze sie zostawia) i jakos zyje a pracy nie mam zadnej super dobrze platnej,jest jeden plus pracujemy oboje i jakos ogarniamy tragedi nie ma, zlozylam o mieszkanie ale pewnie poczekam z 10 lat
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

witaj w klubie,ja dopiero przymierzam sie do tego.po 6 latach wynajmowania i zycia od 1 do 1go,wrocilam do rodzicow z 3 dzieci męzem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Troche zaluje ze nie zlozylam wlasnie te 10 lat tam,eu bo juz bym miala, a rodzice mowili tylko ja bylam madrzejsza:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

to były troszkę inne czasy, łatwiej było po prostu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Mi nikt nic w życiu nie dał..
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Jeżeli ktoś uważa, że czynsz 10,20 za metr w mieszkaniu komunalnym jest ok i że przydział takiego mieszkania (przeważnie w ruinie) to wielkie szczęście, to gratuluję.Jeszcze przeważnie trzeba zapłacić za opał na zimę, bo nie są to mieszkania w nowych blokach, tylko w starych lokalach z piecami albo piecem gazowym. Oczywiście szczęśliwcy z gromadą dzieci zaraz się ustawią po pomoc do miasta, czyli dopłaty do czynszu, pomoc z opieki społecznej na opał i tak dalej.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Serio? Dali coś za darmo a teraz się okazuje, że trzeba coś dopłacać? Nie może być.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Primo: Nasze miasto co roku oddaje ponad 100 nowych mieszkań komunalnych pod klucz, jednak część potencjalnych najemców z nich rezygnuje bo nie będzie mogło wykupić ich z bonifikatą.
Prawda jest taka, że są 3 grupy osób oczekujących na mieszkania komunalne:
1. Osoby w ciężkiej sytuacji życiowej
2. Osoby niezaradne, lewusy itp.
3. Najzwyklejsze cwaniaki usiłujące załatwić sobie taniej mieszkanie

Secundo: Czynsz wynoszący 10,20zł to nie jest dużo w porównaniu do czynszów rynkowych, nie wspominasz o zniżkach jakie najemcy dostają za mieszkanie w gorszych warunkach (np. mieszkanie na parterze, ogrzewane węglem), poza tym osoby o niskich dochodach mogą otrzymać dodatek mieszkaniowy (do 70% wszystkich kosztów)

Tercio: Sam również możesz poprawić standard swojego mieszkania komunalnego, no ale lepiej jak ktoś inny wszystko za ciebie zrobi
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Wy roszczeniowcy nie głosujcie przypadkiem na Korwina, bo przyjdzie i skończy się rozdawnictwo. Osobiście uważam, że zamiast komunalnych mieszkań miasta powinny budować TBSy.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Roszczeniowcy??? Bo chca miec dach nad glowa?
Nawt nie swoj,tylko "miastowy"? Chyba sie z kokosem na rozum zamieniles!
O czym wy,ktorzy jestescie zakredytowani na 30 lat,ktorym
tatus kupil lub zalatwil mieszkanie-piszecie!
Jesli zarobki sa na poziomie najnizszej sredniej,to ktory bank da kredyt?
Jakim cudem wplacic kaucje w TBS-ie?
Jakim cudem wynajmowac na wolnym rynku?
Czytalam ulotke wyborcza Adamowicza i co? Same ogolniki!
Same drogi,chodniki,zlobki,przedszkola itp.
A przeciez zapowiadal,ze chce TERAZ polepszyc zycie "zwyklych"mieszkancow.Komus mniej zamoznemu bardziej zalezy na nowej drodze,nowym chodniku,sciezce rowerowej?
Nie! wolalby,zeby obnizyl czynsze,media i pobudowal WIECEJ mieszkan socjalnych i komunalnych! Jak mlodzi ludzie maja pracowac dla "dobra Gdanska i Prezydenta" jak 3/4 pensji przeznacza na wynajem na wolnym rynku(wlasciciele juz nie wiedza ile wolac),media!
I wcale nie pisze o patologii,tylko o zwyklych,pracujacych ludziach!.o emerytach,rencistach,rodzinach wielodzietnych!Ktos wyzej napisal,ze trzeba sie bylo uczyc,studiowac,wyjechac...
Tylko KTO wtedy by sprzatal Twoje brudy? Twoja klatke schodowa?
Kto wywalalby twoje smieci?Kto naprawilby twoj kibel? I mozna tak dalej wymieniac. Mieszkanie to koniecznosc a nie fanaberia.Zeby zyc,pracowac dla "dobra kraju"trzeba miec jakis azyl,jakis dach nad glowa.Inaczej sie nie da i wlasnie brak swojego kata rodzi patologie.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 12

Re: Przydział mieszkania komunalnego

W Sopocie wygląda to tak:
- udokumentowany przynajmniej 5 letni okres zamieszkania na terenie gminy (w tym odprowadzanie podatków na przykład)
-brak tytułu własności do nieruchomości
-odpowiedni dochód (minimalny to coś ponad 1600, max chyba nie więcej niż 3375 to jest zależne od ilości osób) - trzeba mieć z czego opłacać niemały czynsz.
- preferowane są młode małżeństwa z dziećmi
Bierze się również pod uwagę to gdzie się mieszka dotychczas, czy nie zalega się z czynszem, jaką ma się opinię w dotychczasowym miejscu zamieszkania itp. w Regulaminie są kryteria, które się punktuje i wg uzbieranej ilości punktów są przyznawane mieszkania.
Jak już uzbierasz odpowiednią ilość punktów i miasto obłaskawi Cię mieszkaniem, trzeba jeszcze wpłacić kaucję, wcale nie małą. I można mieszkać. O ile budynek stoi, bo z nowymi komunałkami w Sopocie występuje ten problem, że nie wszystkie są oddane w terminie. Przy jednym budynku wciąż jest plac budowy, a jakość prac przeprowadzanych przy tym konkretnym budynku jest taka, że raczej nie ma czego zazdrościć, bo jak się bierze najtańszą firmę budowlaną z zadupia to nie ma co się spodziewać wysokiej jakości wykonanej usługi.
Informacji szukać najlepiej na stronach konkretnego Urzędu Miasta, niekiedy wnioski można pobrać przez internet. A generalnie najlepiej się zwyczajnie przejść i samemu dopytać, bo komunalne to zupełnie co innego niż socjalne - czyli odmienne zasady ich przyznawania.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

ADAMOWICZ powinien otworzyć katedrę, na której będzie wykładał jak w krótkim czasie stać się właścicielem 7 mieszkań. Trzeba obserwować ogłoszenia kiedy rozpoczną się wykłady. Warto się zapisać bo "Budyń" ma 16 letnie doświadczenie, którym się pewnie chętnie podzieli z potrzebującymi.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Czasami rzeczywiście ludziom się nie powiedzie, noga powinie, choroba pojawi. Nie neguję tego i uważam, że takim osobom państwo należy pomóc. Ale sporo jest ludzi, którzy mają mało ale nie próbują niczego zmienić, przyzwyczaili się do sytuacji i jeszcze wyciągają rękę, bo im się należy (no bo mają mało). Ja mam kredyt hipoteczny i jak czytam, że sama chciałam, że tacy jak ja są głupi, że pewnie jestem zazdrosna, bo inni dostali mieszkanie od miasta, to mnie cholera bierze. Też bym chciała dostać za darmo mieszkanie ale skoro na to nie ma widoków, to musiałam podjąć decyzję o kredycie bo po prostu MUSZĘ gdzieś mieszkać z dziećmi i mężem. I jestem z tego dumna, i może cieszę się, że muszę płacić duże raty co miesiąc? Na pewno nie ale nie miałam innego wyjścia. Rata miesięczna jest odczuwalna w budżecie ale to był jedyny sposób aby mieć własne mieszkanie.
Też nie jestem wyjazdów zagranicznych, jestem im przeciwna ale jakby moje dzieci nie miały co jeść, gdzie mieszkać to bym się długo nie zastanawiała. NIe mogłabym czekać "a może coś się zmieni, a może coś mi dadzą", bo moje dzieci w tej chwili żyją, chcą jeść, chcą gdzieś mieszkać a nie za 5 lat.
Pewnie że można się starać, by dostać coś od miasta ale też nie można czekać z założonymi rękami. Taką alternatywę należy traktować jako możliwą ewentualność z umiarkowanym stopniem prawdopodobieństwa realizacji ale jednocześnie robić wszystko (w zgodzie z prawem i sumieniem), by samemu sobie polepszyć sytuację. A niestety wiele osób podchodzi do tego zupełnie inaczej.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

No widzisz-masz kredyt hipoteczny.
Oznacza to,ze masz odpowiednie dochody prawda?
Niestety gros ludzi nie ma odpowiednich dochodow,zarabiaja niewiele i co z takimi ludzmi? do przytulku?
Zeby dostac komunalne,tez musza byc odpowiednie dochody,ale sa za niskie,zeby dostac kredyt hipoteczny. Ja nie rozumiem! Na calym swiecie sa mieszkania komunalne(czy jak je tam zwa) i jest to normalne.U nas ci co maja wyzsze dochody,"gnoja"tych co mieszkaja w komunalnych. W Stanach,Niemczech,Irlandii i wielu innych panstwach,wynajem mieszkan jest norma.tylko,ze ci ktorzy oferuja wynajem nie biora cen z kosmosu i tym ktorzy od nich wynajmuja i pracuja,starcza na podstawowy byt.
U nas jak zarabiasz za duzo "na komunalne",za malo na kredyt,musisz wynajac na wolnym rynku.Wtedy pracujesz na czynsz,media i niewiele zostaje na "normalne" zycie.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Dochodów nie mają, mieszkać gdzie nie mają a zaprzestać prokreacji też nie mogą...
Ja też nic nie mam bo wszytko mi zabiera państwo w podatkach bo innym się mieszkanie należy...
Gdzie tu logika?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Tak, mamy z mężem odpowiedni dochód. Ale on nam z nieba spadł? Nie. Był moment, kiedy tego dochodu nie było. I co mieliśmy wtedy czekać, aż sytuacja się sama zmieni, aż ktoś mieszkanie przydzieli? Od razu trzeba było COŚ zrobić, by sytuację zmienić, zmienić pracę, złapać dodatkową a nawet wyjechać za granicę. To była oczywiście ostateczność, ale kiedy się jest odpowiedzialnym za rodzinę, to należy rozpatrywać wszelkie możliwości a nie czekać aż coś samo do nas przyjdzie. A ja juz nieraz widziałam taką postawę, ze człowiek pracuje, zarabia niewiele ale czegoś dodatkowego, innego nawet szukać nie będzie, bo przecież już pracuje. Ten obowiązek wypełnia ale ma mały dochód więc powinien dostać coś "od państwa". Ja nie neguję potrzeby istnień mieszkań komunalnych ale to nie może być traktowane jako podstawowy plan na życie, to ma być jedna z ewentualności i to taka na szarym końcu. Najpierw trzeba starać się zrobić wszystko, by swoją pozycję zmienić.
Ja byłam świadkiem rozmowy, jak dwie kobiety rozmawiały. Jedna starała się o mieszkanie komunalne dla swojej rodziny. Opowiadała drugiej, że tyle lat czekała a potem zaproponowano jej mieszkanie w starym budownictwie gdzie są piece. Zrezygnowała z tego mieszkania. Stwierdziła, że w Gdańsku na Chełmie są wybudowane nowe bloki z mieszkaniami komunalnymi i liczyła, że tam dostanie. I nie po to tyle lat pracowała, płacił podatki, by teraz węgiel nosić i samej palić w piecu. I takie przypadki też są.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Czytam te forum, nie pierwsze zresztą o tej tematyce i nie wierzę, normalnie nie wierze. Ci którzy wzięli kredyty na zakup mieszkań mają pretensje do tych którym miasto pozwoliło zamieszkać w swoich mieszkaniach i do tych co się o takie pozwolenie starają. No masakra jakaś! Wam się mylą pojęcia! Jak odwaga z odważnikiem! Czy wy naprawdę nie rozumiecie? Wy swoje mieszkania KUPUJECIE by je MIEĆ, ci co chcą by miasto przydzieliło im do mieszkania lokal komunalny chcą MIESZKAĆ! Czy wy nie widzicie różnicy? I skąd te żale? Skarżycie się że wy wszyscy ciężko pracujecie by spłacać kredyt a inni co chcą od miasta pozwolenia na zamieszkania w lokalu komunalnym to darmozjady bo chcą czegoś za darmo. Oni nie chcą niczego za darmo, za możliwość zamieszkiwania w mieszkaniu należącym do miasta trzeba płacić bo jak nie to miasto zrobi eksmisję. Wy spłacacie kredyty by MIEĆ mieszkanie a oni płacą lub chcą płacić za możliwości mieszkania mieszkaniu miasta! Więc moja prośba : od... się! Jedni chcą mieć mieszkanie a inni tylko mieszkać. Wiem że się powtarzam ale nie rozumiem jak to może być dla was tak ciężkie do pojęcia!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ja się nie zgodzę z tym. Mieszkanie nie ma się głównie po to by je MIEĆ, ale by w nim MIESZKAĆ. Jednak jakbym miała wynajmować na wolnym rynku za kwotę bliską tej, którą płacę za ratę kredytu, to tak wolę spłacać kredyt a tym samym MIEĆ w przyszłości mieszkanie. Nie jest dla mnie płacić do czyjejś kieszeni sporo i też nie mieć pewności, że właścicielowi mieszkania nie odwidzi się i nie da mi wypowiedzenia. Jednak jakbym mogła płacić sporo mniej za możliwość mieszkania, nie obciążałyby mnie większe remonty, to wolałabym tak płacić, i tak mieszkać. Ale NIE MAM NA TO SZANS. A niby dlaczego, skoro to się każdemu po prostu należy. CZemu innym należy się przydział mieszkania komunalnego a mi już nie? Czy dlatego, że odprowadzam większe podatki? Naprawdę chciałabym mieszkać w mieszkaniu komunalnym ale mi się nie należy. Niech mi ktoś mądry powie, dlaczego?
Poza tym często mieszkania komunalne można po pewnym czasie wykupić na własność po dużo niższej cenie niz rynkowa. No ale przysługuje to najemcom. Każdy samorząd wysokość bonifikaty ustala indywidualnie i w Gdańsku jest chyba ustalona na wysokości ok 90%. I to jest uczciwe? Ktoś ma prawo mieszkać w mieszkaniu komunalnym i to juz jest korzyścią (bo nie musi płacić za czynsz tyle, co na wolnym rynku) a potem jeszcze może będzie miał szansę kupić to mieszkanie za np. 10% wartości. To nie jest uczciwe i sprawiedliwe. Gdyby te mieszkania komunalne wcale nie były taką korzyścią, to nie byłoby tylu przekrętów w ich przydzielaniu. Rok czy dwa lata temu jakieś babki z Urzędu Miasta zostały aresztowane w związku z takimi zarzutami. Jakby to nie było takie super, to nikt by się nie chciał połakomić na takie mieszkania. Ale prawo do mieszkania w nich to jedna strona. Drugą jest możliwość wykupu z duuużą bonifikatą.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

masz szansę, zapisz się w kolejkę do TBS, wystarczy trochę poszukać możliwości a nie użalać sie nad sobą że "NIE MAM NA TO SZANS"
Ja zapisałem się z moją partnerką w urzędzie, odczekałem trochę, ok 2 lat i jescze trochę czekania było przede mną, jednak gdy miasto kończyło jedną z inwestycji gdy bloki były już prawie gotowe nagle okazało się ze wiele osób będących przede mną w kolejce zrezygnowało, i w ten sposób przeskoczyłem ok 200(!) miejsc, wtedy wpłata - 30% wartości mieszkania przy wycenie 4000zł/m2, do tego wpłata 12-to miesięcznego czynszu jako kaucji, po ok 8 miesiącach oczekiwania na oddanie bloku otrzymaliśmy klucze do nowego mieszkania, i nie musiałem wykazywać że mam nie wiem ile dzieci i nie wiem jak jestem biedny, po prostu poszedłem i załatwiłem, standard mieszkania normalny, jak innych nowych mieszkań od dewelopera, do tego duży parking na którym nasze dwa samochody bez problemu parkujemy po przyjeździe z pracy.
A wy wszyscy narzekacie, nie jestem wyjątkowym szczęściarzem, nie dałem nikomu łapówki, po prostu poszedłem i załatwiłem i trochę poczekałem.
A cha i jestem autorem postu przed twoim, uważam że mieszkanie jest od tego by w nim mieszkać a nie by je mieć. Wy wszyscy co tak narzekacie że musieliście kupić mieszkanie by mieszkać jeśli tak uważacie to sami się oszukujecie, w momencie podejmowania decyzji o kredycie i zakupie mieszkania 100% waszej decyzji nie było determinowane tym że chcieliście mieszkać, wy chcieliście MIEĆ. Więc teraz nie piszcie jaki to świat jest niesprawiedliwy tylko ponoście konsekwencje swoich decyzji. I nie piszcie o takich jak ja że jesteśmy roszczeniowcami. My nic nie dostajemy za darmo, idziemy tylko inną drogą niz wy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ale ja się nie użalam nad sobą. Wydaje mi się, że prędzej użalają się ci, co wyciągają rękę po "coś" co im się należy, bo są biedni, bo mało zarabiają, bo im tak źle w życiu a nie ci, którzy biorą się z życiem "za bary" i starają się radzić sobie samemu.
Jeśli uważasz, że przydział mieszkań komunalnych jest uczciwy i sprawiedliwy i się po prostu należy, to czemu z niego nie korzystasz? Czemu lepszym wyborem jest TBS? I nikt, powtórzę NIKT nie nazwał ludzi decydujących się na TBS 'roszczeniowcami'. Tutaj chodziło o CZĘŚĆ tych, dla których jedynym pomysłem na życie jest mieszkanie komunalne.
A co do problemu: mieć mieszkanie czy tylko w nim mieszkać to dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli miałabym szanse na samo mieszkanie (w sensie czynności) za stosunkowo niewielkie pieniądze to bardzo chętnie bym na to poszła ale jakoś moje chęci nie wystarczają. Pieniądze z różnicy mogłabym spożytkować np. na lepsze wakacje. Ale jeśli mam płacić sporo i nadal być tylko wynajmującym, to dla mnie jest logiczne, że wolę miec to mieszkanie na własność. Tak po prostu rachunkowo na to patrzę. Ja za prawie 80-metrowe mieszkanie mam czynszu 650zł zimą/300zł latem. Znajomi mieszkają w TBS i placą za czynsz ok 900 za mieszkanie 60 metrowe. Dla mnie to po prostu za dużo, by tyle płacić i nic z tego nie mieć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

z tbs też różnie bywa, zależy od miasta, w Gdyni od 2008 roku nie przyjmują wniosków :(

a np w Olsztynie gdzie mieszka mój kuzyn, od 10 lat postawiono 38 nowych bloków

http://tbs24.pl/artykuly/776-nowy-blok-na-15-lecie-olsztynskiego-tbs.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

650zł zimą/300zł latem,za tak duże mieszkanie to rzeczywiście nie jest dużo, pewnie fundusz remontowy nie za wysoki co? ale weź pod uwagę ze za kilka lat coś w tym twoim domu zacznie się sypać, np trzeba będzie zrobić coś z dachem, może jakieś okna będzie trzeba wymienić lub choć klatki schodowe wymalować, to są koszty które twoja wspólnota mieszkaniowa będzie musiała pokryć, albo z tego funduszu albo z kredytu jaki będzie musiała wziąć na inwestycje, no i to będziesz oczywiście musiała zapłacić, u mnie to wygląda inaczej, ja się tym martwić nie muszę bo zrobi to miasto, więc różnica miedzy naszymi opłatami sie zmniejsza jak nie niweluje, do tego sorry ale dolicz do tych swoich opłat odsetki jakie musisz zapłacić od kredytu który wzięłaś, ok 25-30 lat to daje pewnie drugą wartość mieszkania zapłaconą bankowi, ja mieszkając przez całe życie licząc róznice między naszymi miesięcznymi opłatami nie nadpłacę miastu tyle co ty odsetek bankowi. Prosta kalkulacja.
Co do mnie to czemu TBS a nie komunalne? A TBS to nie jest własność komunalna? Przecież to miasto jest właścicielem mojego bloku. Tak samo jak starej kamienicy na Łąkowej. Jedynie moja 30-to procentowa partycypacja sprawiła to że mieszkam w nowym domu a nie w tej kamienicy.
W Niemczech na przykład w posiadaniu miast jest wiele mieszkań komunalnych i dużo ludzi w nich mieszka, mieszkań, domów... i generalnie podejście ludzi jest takie że nie kupuje się tyle mieszkań choć oprocentowanie kredytów jest kilka razy niższe niż u nas, nie ma spreedów i ryzyka kursowego. I co dziwne to te mieszkania domy są w dużo lepszym stanie niz te komunałki w Polsce. Jak to jest możliwe? Nie jestem w stanie pojąć. A u nas miasto nie dość że nie dba o swoje zasoby mieszkaniowe to jeszcze się lokali pozbywa, wprawdzie z bonifikatą nawet 90% ale to są właściwie ruiny do remontu, przez wiele lat zaniedbywane przez zaniechania remontów, wydaje mi się ze cos nie tak jest u nas z zarządzaniem i polityką miasta, brak umiejętności.
Właśnie, napisałaś ze nie nazywacie darmozjadami nas tych od TBS tylko tych którzy wyciągają ręce do miast po te inne mieszkania komunalne i potem wykupujących je z bonifikatą. To też nie jest tak, ci ludzie biorą te mieszkania by gdzies mieszkać godząc sie z ich złym stanem technicznym, z większymi kosztami ich eksploatacji(na starym mieście to samego czynszu jest teraz chyba 12,50 za m2 a gdzie jeszcze woda, śmieci, ogrzewanie lub opał, energia bo przecież i technologia budowy mniej oszczędna niz w nowym budownictwie) oraz z ich gorszym standardem np. ogrzewanie piecami. Więc dużym nadużyciem i niesprawiedliwością jest nazywanie tych ludzi darmozjadami, po prostu każdy wybiera inną drogę. Trochę zrozumienia dla innych i empatii, o to apeluję.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Tylko że nie wszyscy mogą sobie wybrać tę inną drogę więc nie pisz, że jedni wybierają tak, a drudzy inaczej.
I nie zgodzę się z tym, że TBS to to samo co lokal komunalny. Nie każdy TBS jest "miejski". Jednak aż tylu chętnych nie ma na TBS co na przydział mieszkania komunalnego. I nie ma tylu przekrętów w przydziale TBS co w przydziałach tych drugich mieszkań, które są na tyle atrakcyjne, że pracownice UM były aresztowane za "lewe" przydziały.
i mylisz się, że mieszkania komunalne są tylko w starych kamienicach. Jest sporo mieszkań w nowych blokach, czasami w lepszej lokalizacji niż TBS, bo budynki zostały wybudowane przez dewelopera na sprzedaż ale w ramach umowy z miastem, część mieszkań jest przeznaczonych na mieszkania komunalne.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to najgorszą rzeczą dla człowieka jest chyba posiadanie własnego domu, bo tam ewentualne remonty będą najbardziej kosztowne. I oczywistym jest, że mieszkanie w TBS jest czymś o wiele lepszym, bo najemców nie interesują koszty remontów. Naprawdę nie znam nikogo, kto tak myśli, ale oczywiście jest to możliwe. I nie jest powiedziane, że właściciel budynków TBS będzie tak skory do przeprowadzania remontów, jeśli takie okażą się potrzebne. W teorii tak jest ale praktyka pokazuje czasami coś zupełnie innego.
I zastanawia mnie coś jeszcze. Napisałeś/napisałaś: "To też nie jest tak, ci ludzie biorą te mieszkania by gdzies mieszkać godząc sie z ich złym stanem technicznym, z większymi kosztami ich eksploatacji" To po co?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

pkt1. każdy może sobie wybrać taką drogę jaką chce,nie jesteśmy niewolnikami i są możliwości takie same dla wszystkich wbrew temu co piszesz.
pkt2. TBS jest lokalem komunalnym, tak wynika z definicji, właścicielem jest miasto lub spółka z miastem bardzo ściśle powiązana, bez udziału prywatnego.
pkt3. nie ma tylu chętnych na TBS? ależ są, ale TBS wiąże się z wpłatą partycypacji, nie każdy ma by wpłacić niestety.
pkt4. piszesz o aresztowanych pracownicach, tu nie chodzi o atrakcyjność lokali tylko o to że lokali jest coraz mniej a kolejka długa, ludzie chcą mieszkać i czasem są skłonni popełnić przestępstwo.
pkt5. nowe budynki od dewelopera? w ramach umowy z miastem? np w zamian za działki w Oliwie blaszany barak socjalny na Oruni? oj...
pkt6. sedno sprawy POSIADANIE! chcesz mieszkać czy posiadać? chcesz mieszkać to mieszkaj, chcesz posiadać to remontuj i za to płać jak trzeba, do pracy możesz jeżdzić autobusem , płacisz za bilet i paliwo i eksploatacja cię nie interesują, możesz też jeździć samochodem, wtedy paliwo, naprawy, ubezpieczenie to twój koszt. Wybór prawda? a do pracy czy gdzie tam chcesz dojedziesz.
i odp na twoje ostatnie pytanie : żeby mieszkać.
Żyć można w rózny sposób, można mieć ale można też nie mieć a pieniądze przeznaczone przez jednych na posiadanie mieszkania przeznaczyć na coś innego. Wybór. A ty cały czas nie rozumiesz, mylisz posiadanie z zaspokojeniem jednej z potrzeb w życiu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

pkt1. każdy może sobie wybrać taką drogę jaką chce,nie jesteśmy niewolnikami i są możliwości takie same dla wszystkich wbrew temu co piszesz.
Niestety, nie mam możliwości otrzymania przydziału mieszkania komunalnego. Moje chęci się nie liczą. Takie prawo nie przysługuje wszystkim. I wg Ciebie, to tylko dlatego ze podjęłam złą drogę życiową? Może powinnam lepiej wybierać. Postarać się, aby mieć dochód poniżej średniej krajowej by mieć szanse na mieszkanie komunalne? Wybacz, ale większej głupoty nie słyszałam. Jeśli to prawo każdego, to wszyscy chętni powinni mieć możliwość złożenia wniosku o przydział mieszkania i czekać na swoją kolej.

Majątek spółki ściśle związanej z miastem nie jest majątkiem jednostki samorządu terytorialnego. Tu nie ma miejsca na dowolność interpretacji.

pkt4. piszesz o aresztowanych pracownicach, tu nie chodzi o atrakcyjność lokali tylko o to że lokali jest coraz mniej a kolejka długa, ludzie chcą mieszkać i czasem są skłonni popełnić przestępstwo.
To że jest więcej chętnych niż mieszkań nie usprawiedliwia nikogo. Okazało się, że mieszkania przydzielano osobo, które w żaden sposób nie kwalifikowały się do tego, by je dostać. Poza tym przestępstwo popełnił nie tylko ten, co chciał mieszkać ale ten, kto przydzielał. Jakie dla niego jest usprawiedliwienie? Bo chyba nie brak dachu nad głową. No ale rozumiem, przecież każdy wybiera własną drogę życiową. Jeśli bardziej akceptowalne jest popełnienie przestępstwa niż kupienie własnego mieszkania za uczciwie zarobione pieniądze, to gratuluję podejścia.

Na nowym Chełmie są bloki wybudowane przez dewelopera Górski i w kilku blokach jest kilka mieszkań oddanych miastu na mieszkania komunalne. Standard jest normalny, przeciętny, na pewno nie gorszy niż w TBS. A juz na pewno nie jest to blaszany barak. Nie mówię o tym, czy miasto powinno oddac np. działkę w Oliwie za te mieszkania. To jest inna sprawa. Mówię o tym, że te mieszkania są w takim samym standardzie jak te sprzedawane na wolnym rynku za duże pieniądze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

dalej nie rozumiesz
prawo do mieszkania w lokalu komunalnym przysługuje wszystkim, po spełnieniu określonych warunków, i nie jest to zarabianie poniżej średniej krajowej.
Nie wiem jaką drogę życiową podjęłaś, nie chodzi mi o to, chodzi mi o drogę do spełnienia podstawowych potrzeb życiowych, np. mieszkania gdzieś w sensie czynności.
Nigdzie nie napisałem że wypisujesz głupoty, proszę więc o nie określanie w ten sposób tego co ja piszę, to są moje poglądy i dyskutujemy na argumenty a nie oceniamy, ok?
Jeżeli spółka utworzona przez miasto zarządza TBS, nie ma w tej spółce prywatnego wspólnika to jest to spółka miasta więc i państwowa, inna jest tylko forma bo tego wymagają przepisy, i tu nie ma żadnej interpretacji czy też nadinterpretacji, tak po prostu jest.
Nie usprawiedliwiam nikogo kto bierze udział w przestępstwie, napisałem tylko że powodem tych przestępstw jest nie atrakcyjność lokali tylko kolejka i zwykła ludzka chęć by szybciej gdzies mieszkać, nikogo nie usprawiedliwiam i nie akceptuję tego rodzaju działań.
Mieszkania od Górskiego dla miasta to tez nie jest jakaś reguła, jeśli miasto je zakupiło lub w jakiś inny sposób otrzymało od tego dewelopera i jest to potem przedmiotem przestępstwa to czyja to wina? po co stwarzać okazje? poza tym jest to ilość marginalna, miasto nie ma interesu w zwiększaniu ilości lokali bo się ich pozbywa, jeżeli dostaje lub nabywa jakieś lokale to tylko w wyniku jakichś transakcji pewnie wymiennych, nie wiem ale jeśli te mieszkania potem do kogoś idą to albo na zasadach TBS albo normalnie do ludzi, to czy są one rozdzielane poprzez przestępstwo to wina ludzi je popełniających, ale nie są to na pewno wszyscy.
Poza tym dalej nie rozumiesz róznicy między posiadaniem mieszkania a po prostu mieszkaniem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

"prawo do mieszkania w lokalu komunalnym przysługuje wszystkim, po spełnieniu określonych warunków"
czyli de facto nie dla wszystkich a tylko dla tych, którzy... i tu jest miejsce dla warunków które należy spełnić
Oczywiście zawsze można powiedzieć, że wszystko jest dla wszystkich po spełnieniu określonych warunków. I loty w kosmos są dla wszystkich, no ale trzeba posiadać statek kosmiczny, być astronautą, ewentualnie mieć worek pieniędzy. Jednak chyba nie o takie podejście chodzi, ale o zdroworozsądkowe. Jeśli są jakieś warunki, które zawężają krąg osób do jakiegoś uprawnienia, to to uprawnienie nie jest już dla wszystkich a tylko dla tego kręgu osób.
TBS może mieć różną formę prawną i nieprawdą jest, że udziałowcem może być tylko samorząd. Wspólnikiem i jednocześnie udziałowcem może być też przedsiębiorca prywatny. Dopuszcza się pozyskanie kapitału od podmiotu obcego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

ok pokonałaś mnie, nie mam siły ci tłumaczyć, nie poradzę nic jak nie możesz zrozumieć, pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

NIe, rzeczywiście nie rozumiem. Jeśli prawo przewiduje możliwość pozyskania kapitału do TBS z podmiotów zewnętrznych, to nie rozumiem, jak ktos pisze, że TBS musi być tylko "miejski" bez kapitału prywatnego i że mieszkania w TBS mają tak naprawdę charakter komunalny. No ja tego rzeczywiście nie rozumiem.
Przykład:
http://www.jwconstruction.pl/pl/o_firmie/struktura_holdingu/
ww J.W. Construction Holding jest udziałowcem w TBS Marki na poziomie 99,9 % udziałów.
Oczywiście nie zawsze tak jest, ale takie sytuacje się zdarzają, bo na to pozwalają przepisy prawa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

I jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem. Piszesz, że ludzie zdecydowali się na mieszkanie w TBS bo chcą być tylko najemcą, chcą tam tylko mieszkać a absolutnie nie chcą mieszkania mieć na własność, bo wówczas musieliby się martwić m.in. kosztami remontów. Takie osoby wybrały taką drogę życiowa, bo własnie taka im odpowiada. To kto od lat stara się, by zmienić przepisy odnośnie możliwości wykupu mieszkania na własność od TBS? Komu na tym tak zależy? Bo z tego co piszesz, nie najemcom bo ich posiadanie mieszkania nie interesuje. Kto zatem za taką akcją stoi? I to nie były jednostki tylko większa grupa ludzi. Mnie nawet do ręki wpadła petycja na ten temat. Kiedyś bym podpisała a teraz już nie. Mieszkańcy TBS wcale mieszkań własnościowych nie chcą, chcą po prostu mieć możliwość mieszkania i nie martwić się niczym więcej. Sami taka drogę wybrali. Bo jakby chcieli mieszkanie kupić, to by to zrobili.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

To że Pan Janusz Wojciechowski założył spółkę która ma zarządzać wybudowanymi przez niego mieszkaniami na wynajem bo widzi w tym zysk i podparł się ustawą oraz nazwał to TBS nie świadczy o tym że tak jest wszędzie, świadczy to o jego sprycie i wyczuciu biznesowym, równie dobrze mogła byś napisać że skoro Katarzyna W. zabiła swoją córkę Madzię to wszystkie kobiety o takim imieniu są morderczyniami. To jest oczywista bzdura a przykład przeze mnie podany celowo jest przejaskrawiony.
Ponadto to że jakaś część lokatorów TBS stara się przeforsować jakąś ustawę o wykupie mieszkań w których mieszkają nie świadczy o ty że chcą tego wszyscy tylko o tym że ta część sie po prostu zorganizowała, co cała reszta miała się zorganizować w celu przeforsowania ustawy która miała by zakazać innym starania sie o wykup? , większości na tym nie zależy, bo chcą mieszkać a nie mieć, ci co chcą wykupić chcą mieć. Ja np nie chcę. I co teraz?
Przez cały czas mylisz pojęcia, nie mam siły ci tłumaczyć bo skoro dotąd nie zrozumiałaś to już nie zrozumiesz. Choć podejmę jeszcze jedna próbę. Czy musisz być właścicielem pociągu którym jedziesz na wakacje? Czy musisz być właścicielem pokoju hotelowego w którym się zatrzymasz na tych wakacjach? Celem pociągu którym pojedziesz jest zawiezienie cię na miejsce za odpowiednią opłatą, jak cię stać to wykupujesz pierwszą klasę jak nie to drugą, nie kupujesz pociągu. Pokój w hotelu wynajmujesz na kilka dni by mieć gdzie przenocować podczas wakacji, jak cię stać to bierzesz hotel pięciogwiazdkowy jak nie to dwu, nie kupujesz hotelu. Idziesz do restauracji zjeść obiad to nie bierzesz swojej miski tyko jesz na talerzach właściciela restauracji, płacisz rachunek gdzie w cenę potrawy wkalkulowane jest zmywanie naczyń a nawet ich amortyzacja i zysk który z kolei pozwala na zakup nowych jeśli te na których konsumowałaś potłuczesz ty lub kelner który ci jedzenie przyniesie lub odniesie puste naczynia i mu upadną.
CHCESZ MIEĆ MIESZKANIE TO SOBIE JE KUPUJ, TWOJA SPRAWA, JA CHCE MIESZKAĆ I JEST TO MOJA SPRAWA, tak samo i innych ludzi robiących tak jak ty albo tak jak ja. Nie dyskutował bym z tobą bo jak widać nie ma to sensu ale kierowała mną naiwna chęć uświadamiania takich jak ty, wiecznie skarżących się jaki to świat jest niesprawiedliwy bo ktoś czegoś chce za darmo a ty nie chcesz za darmo i musiałaś sobie kupić i teraz ciężko uczciwie pracujesz i spłacasz kredyt. Jezu! ja i ty chcemy zupełnie czego innego, ja chcę mieszkać a ty chcesz mieć mieszkanie. Tak samo jak ci którzy biorą mieszkania od miasta w starych budach, ONI CHCĄ PRZEDE WSZYSTKIM MIESZKAĆ, ty uważasz że oni chcą zrobić interes życia?! I co zalegalizować na siebie te rudery a potem sprzedać i co z tą kasą zrobić? przehulać? I gdzie mieszkać?
Atakujesz mnie i tych o których piszę, z czegoś to wynika, z poczucia niesprawiedliwości, z poczucia "sfrajerowania się" i zostania niewolnikiem banku, ze świadomości która przyszła do ciebie po zapłaceniu kilku rat i ustąpieniu euforii po zakupie mieszkania, po pierwszym skoku kursu franka, która przyszła wraz z pytaniem czy nie można było załatwic tego jakoś inaczej?
Ja i inni mi podobni (czytaj ci od TBS i innych komunalnych) nie atakujemy takich jak ty, często znosimy traktowanie przez was jako tych gorszych, biedniejszych których nie jest stać na kredyt tak jak ciebie. Ale ja na przykład wcale się tym nie przejmuję, pewnie są tacy wśród nas którzy z takich jak ty się śmieją ("sfrajerowanie"), oni mieszkają i ty mieszkasz, oni może trochę gorzej ale z poczuciem wolności i bez strachu o jutro, a ty z tym wszystkim plus fundowanie bankowi drugiego mieszkania za nic.
Ja akurat jestem trochę inny, mnie jest żal takich jak ty, nieumiejętnie poruszających się w zyciu, ponoszących tego konsekwencje i mających zal do świata że jest niesprawiedliwy.
Jeszcze raz pozdrawiam. Powodzenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

To że nie wierzysz to jedno. To, że obrażasz (tu mnie), nadinterpretujesz, przypisujesz mi zachowanie które nigdy nie było i nie jest moim udziałem, to drugie. A trzecie to to, że wystawiasz sam sobie "super laurkę".
Ja nie doszukuję się drugiego drugiego dna w tym, co czytam, ja nie nadinterpretuję. Ja tylko biorę pod uwagę to, co jest napisane.
W żadnym Twoim poście nie było nawet wzmianki, że piszesz o sytuacjach, które mają miejsce czasami, że dotyczą niektórych osób. Pisałeś wszystko w sposób jednoznaczny
Przykłady:
1. "Wy swoje mieszkania KUPUJECIE by je MIEĆ, ci co chcą by miasto przydzieliło im do mieszkania lokal komunalny chcą MIESZKAĆ!" - tu nie ma słowa o tym, że to Ty tak chcesz, a inni niekoniecznie. Wszystkich podzieliłeś na dwie grupy - jedni chcą tak, inni inaczej. Sytuacja jest biało-czarna. Ja zakładam, że jest jeszcze sporo szarości
2. "wy spłacacie kredyty by MIEĆ mieszkanie a oni płacą lub chcą płacić za możliwości mieszkania mieszkaniu miasta! Więc moja prośba : od... się! Jedni chcą mieć mieszkanie a inni tylko mieszkać" - sytuacja jak wyżej. To że Ty nie chcesz mieć mieszkania na właśność, nie znaczy że inni myslą podobnie. Część z najemców TBS zapisując się na mieszkanie, zdecydowało się na taki krok mając od początku nadzieje, że z czasem będą mogli wykupić te mieszkania na własność.
3. "TBS jest lokalem komunalnym, tak wynika z definicji, właścicielem jest miasto lub spółka z miastem bardzo ściśle powiązana, bez udziału prywatnego" - ja też nie twierdziłam nigdzie, że zawsze jest sytuacja odwrotna; wręcz wyraźnie napisałam że może być różnie. Jednak TBS-ów z udziałem podmiotu prywatnego jest sporo i trudno mi wówczas przyznać rację, że wszystkie mieszkania TBS są lokalami komunalnymi.

Gdzie ja atakuję kogokolwiek? Gdzie ja się skarżę? Ja wyrażam swoje zdanie o chorym i czasami niesprawiedliwym systemie. Tak, uważam że jest niesprawiedliwe, że rodzina, która zmaga się z kalectwem, chorobą i nierzadko biedą nie ma pierwszeństwa w przyznaniu lokalu komunalnego przed inna rodziną, która składa się ze zdrowych osób, nie próbujących zmienić swojej sytuacji ale spełniających najważniejsze kryterium - niskie dochody i mały metraż na osobę. A takich przypadków jest mnóstwo. I to jest dla mnie chore i wysoce niesprawiedliwe. Wg mojej oceny, właśnie do takich rodzin, dotkniętych nieszczęściem, uniemożliwiającym poprawę sytuacji powinna być kierowana pomoc, w tym też mieszkaniowa. I taka sprawiedliwość mnie boli, bo jeśli o mnie chodzi to wyznaję zasadę :umiesz liczyć, licz na siebie.
Ja nigdzie nie oceniłam Twojej decyzji, a Ty poszedłeś jeszcze dalej. Ty wiesz, że JA żyję z poczuciem sfrajerowania, ze strachem o jutro, brakiem poczucia wolności, że na pewno po wahaniach kursu franka poddałam wątpliwość sens mojej decyzji. Ty wiesz lepiej. Nawet wiesz, że fundusz remontowy płacę niski i dałeś do zrozumienia, że w przyszłości odbije mi się to czkawką. Ja Tobie nie wmawiałam, ani nie przypisywałam ŻADNYCH zachowań, przemyśleń, które nie były napisane. Ale masz rację, mojemu mężowi i mi przyszło do głowy, że może te kilka lat temu mogliśmy podjąć inną decyzję. Zdecydowaliśmy się wówczas na mieszkanie w bloku ale mogliśmy wybrać domek. Nie chcieliśmy jednak wiązać się kredytem przy górnej granicy naszej zdolności kredytowej, by raty nie pozbawiały nas pewnych miłych aspektów w życiu, np. wyjazdów wakacyjnych, kupna nowego auta.

"Ja akurat jestem trochę inny, mnie jest żal takich jak ty, nieumiejętnie poruszających się w zyciu" - wiem, że trudno Ci w to uwierzyć, ale ja naprawdę nie uważam się za nieudacznika. Nie przekonam Cię, bo Ty wiesz lepiej. Samo to, że Ja przedstawiam tylko swoje zdanie, swoje opinie na sytuację a Ty uważasz, że ja niczego nie rozumiem, już o czymś świadczy. A nie rozumiem czegoś co wg Ciebie jest białe albo czarne. Jak zasugerowałam, że tak nie jest, że jest jeszcze mnóstwo szarego po środku, to... podobno nadal nie rozumiem ale nie wiadomo czego tak do końca. Ważne że Twoja prawda jest ta jedyna właściwa, nawet jak te same argumenty w trakcie dyskusji nabierają coraz to nowego kształtu.

NIgdy też nie traktowałam "was jako tych gorszych, biedniejszych których nie jest stać na kredyt". Jednak jeśli czytam, że "są tacy wśród nas którzy z takich jak ty się śmieją ("sfrajerowanie")" to smutne to jest i tyle.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

wszystki twoje wpisy, tworzone z taką zapiekłością, ta cheć udowodnienia mi swojej racji nawet jak ci ją przyznałem o i się poddałem świadczą tylko o tym ze to ja mam rację, to o funduszu remontowym i inne rzeczy które napisałem wynikają z trzeźwego wyciągania wniosków z tego co napisałaś, ile tam było? 300-600 zł/m-c opłat? słuchaj, jako takie rozeznanie mam, wiem w jaki sposób ustalane sa wysokości opłat we wspólnotach, tak niskie opłaty świadczą o maksymalnym ich obniżaniu przez zarządcę twojej nieruchomości, a tym co najczęściej się tnie jest właśnie fundusz remontowy, to tylko przykład.
Co do traktowań jednych przez drugich to twoje wpisy od samego początku były napastliwe, to ja prosiłem o zrozumienie i empatię. Ostatni mój wpis był napisany w tonie stosowanym przez ciebie dlatego lekki atak nastąpił. Kolejny raz ci napiszę ze nie mam już ochoty tłumaczyć ci pewnych rzeczy, jeszcze raz życze powodzenia i pozdrawiam, więcej nie odpiszę na twój wpis, skoro nie potrafisz przyznać się do tego ze oceniasz ludzi, mylisz potrzeby życiowe, wydaje ci się co innego niz jest, najpierw generalizujesz a potem nagle znajdujesz "odcienie szarości" jak ci wygodnie to nie mamy o czym rozmawiać. Dobranoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ja nie pisałam, że Ty czegoś nie rozumiesz; Ty to powtarzałeś kilkakrotnie. Ja nie postawiłam sobie za cel przekonania Ciebie do czegokolwiek, a Ty tak. Ja tylko wyrażałam swoje zdanie na temat przydziału mieszkań komunalnych, części najemców TBS. Ja tylko wyrażałam swoje zdanie i w mojej ocenie podawałam sensowne argumenty. Co więcej, odpowiadałam też na konkretne Twoje argumenty, bez odwoływania się, co myślisz, co czujesz. Nikogo nie napastowałam. No ale Ty wiesz lepiej. I jak ktoś ma inne zdanie od Ciebie, to jest napastliwy i nie ma racji.
Z tym generalizowaniem to sytuacja jest zupełnie odwrotna. Ja od początku twierdziłam, że pomoc mieszkaniowa niektórym się należy. Jednak jest dużo nieprawidłowości a nawet niesprawiedliwości w systemie, który teraz działa. Ty sam wprowadziłeś do dyskusji TBS, równając je z mieszkaniami komunalnymi i wypowiadałeś się niejako w imieniu wszystkich. Ja podałam tylko kontrargumenty, które pokazywały że nie zawsze tak jest jak piszesz.
NIe zawsze w TBS 100% udziałowcem jest miasto. Być może tak się gdzieś zdarzyć, że w jakimś małym samorządzie jest tylko jeden TBS z udziałowcami mieszanymi. I co wówczas? To już nie sa TBS-y? To juz nie są zwyczajni najemcy? Ale innej alternatywy nie mają.
Jeden z głównych zarzutów do mnie było mylenie pojęć "mieć" i "chcieć mieszkać" i nie mogę zrozumieć tego, że ten kto chce, to kupuje, a ten co nie chce mieć mieszkania to wynajmuje. Argumentem mojego niezrozumienia było to, że sporo ludzi jednak do tego tak nie podchodzi. Chcą najpierw wynająć a potem ten sam lokal kupić (w przypadku mieszkań komunalnych za 10 % wartości). Nie twierdzę, że tak chcą wszyscy ale część tak. A wg Ciebie tak nie jest, bo wszyscy ci, którzy chcą mieć mieszkanie, to je po prostu kupują. Życie pokazuje, że jest inaczej. I tej innej sytuacji ja po prostu nie rozumiem.
Poza tym ja odnosiłam się TYLKO do tego, co było napisane; Ty do tego, co w Twoim mniemaniu najpewniej kryje się pod tekstem napisanym.
Ty prosisz o zrozumienie i empatię? A niby po co? Przecież Ty nigdy nie zrozumiesz mnie. Uważasz że głupotą jest taka droga życiowa, która ja wybrałam, że to takie "nieumiejętne poruszanie się w życiu". Masz do tego prawo ale też nigdy nie przyszłoby mi do głowy, by próbować Cię przekonać do zmiany myślenia. Moje argumenty miały pokazać, czemu ja myślę inaczej a nie przekonać Cię do swoich racji. To jest tak jak z zupą ogórkową. Jeśli ktoś jej po prostu nie lubi i żadne argumenty kogos innego nie zmienią smaku tej osoby, nadal jej nie będzie lubił.
Z empatią to już w ogóle przesadzasz. Empatię to ja mogę skierować do osoby dotkniętej nieszczęściem, chorobą, kalectwem, potrzebującej. Ale po co Tobie empatia innych, skoro Ty wybrałeś taką drogę życiową, która wg Ciebie była ta najlepsza. Pewnie rozpatrywałeś różne warianty i wybrałeś ten najlepszy, bez strachu o jutro, bez kosztów remontu, bez uwiązania do banku. Jesteś dla siebie w pewnym sensie wygranym człowiekiem, osiągnąłeś dokładnie to, co chciałeś i Ty prosisz o empatię?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ogórkowej rzeczywiście nie lubię, o empatię prosiłem nie dla siebie, nie uważam że akurat ty błądzisz, skoro twoja decyzja o kupnie była świadoma to ok, chciałaś mieć to miej ale wbrew temu co teraz napisałaś od samego początku oceniałaś innych i skarżyłaś się że niesprawiedliwe jest to że ktoś chce coś dostać za darmo, i jeszcze : rzeczywiście jestem zadowolony ze swojej przemyślanej decyzji co do mieszkania (czynność nie rzecz), i nigdy nie chciałem cię przekonać że to ja mam rację i robię najlepiej, chciałem ci tylko pokazać że z twoich spisów wynika że myślisz pojęcia , te twoje znajdowanie gdzieś fragmentu jakiegoś sprawozdania z działalności JWConstruction by pokazać że to ty masz rację i TBS nie jest własnością komunalną było żałosne, tak samo jak teraz kolejny twój wpis podczas gdy kolejny raz chciałem zakończyć tę bezowocną dyskusję, już ci napisałem że to twoja sprawa co robisz a to co ja robię to moja, ale nie oceniają innych nie rozumiejąc ich pobudek bo ktoś ciebie oceni. DOBRANOC
I jeszcze jedno : spać nie możesz? 5-ta rano?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

"kierowała mną naiwna chęć uświadamiania takich jak ty"
"ok pokonałaś mnie, nie mam siły ci tłumaczyć, nie poradzę nic jak nie możesz zrozumieć"- rzeczywiście w ogóle nie chciałeś przekonać nikogo do swojej racji :) To się nazywa zaprzeczanie samemu sobie? Postawiłam znak zapytania, bo zawsze mogę nie rozumieć.
przykład JWConstruction jest jednym z wielu, bo prawo dopuszcza taką sytuację. Proporcje udziałów mogą być różne oczywiście - czasami rzeczywiście miasto jest 100%-udziałowcem, ale w wielu przypadkach tak po prostu nie jest. Przykład JWC jest najbardziej jaskrawy.
Jak to napisałeś? Mój wpis jest "żałosny", że "od samego początku oceniałaś innych", mimo że ja twierdziłam, iż tak nie jest i co więcej, wewnętrznie czułam inaczej? To naprawdę nie jest ocenianie? No ale jest takie przysłowie "Co wolno wojewodzie, to..."
"nie uważam że akurat ty błądzisz" - Twoje posty były skierowane do mnie, w odpowiedzi na moje argumenty i nie znowu nie zrozumiałam, że to nie do mnie, nie o mnie...

"spać nie możesz? 5-ta rano?" - jak to nazwać? Kpina, złośliwość, ironia, a może to element zachowania z serii "są tacy wśród nas którzy z takich jak ty się śmieją"? Jeśli miała to być rzeczowa dyskusja na argumenty, to takie odzywki są najłagodniej mówiąc, nie na miejscu. Co więcej, mi by nawet nie przyszło do głowy zwracać uwagę na godzinę wpisu, bo w mojej ocenie to nie jest istotne i bezsensowne mierzenie innych swoją miara (w stylu "ja o 5 rano śpię to dziwne jest, że ktoś inny nie, na tyle dziwne, że warto to poruszyć na forum")
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

jesli przekraczacie 5m2 to mozecie ubiegac sie o socjalne, choc standard bardzo niski to i tak lepiej niz to co macie. nie jestem pewna, czy jak byscie sie wymeldowali, i nie mieli wcale meldunku, to mozecie sie ubiegac o komunalne, musicie zapytac. rodziny wielodzietne szybciej dostaja przydział, nam na 5 osobowa rodzine po 4 latach dali
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Szkoda, że o tym nie pomyślne przed wzięciem kredytu ;) a wystarczyło zrobić żonie 4 dzieci i czekać na przydział darmowego mieszkania
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Panie Tomku,

jesli nadal chce sie Pan wyprowadzic, to prosze o kontakt, moze bede mial dla Pana propozycje. Moi tesciowie mieszkaja w mieszkaniu nalezacym do Zrzeszenia Wlascicieli na Orunii i zastanawiaja sie nad wyprowadzka.

Pozdrawiam,
Leszek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Mylicie pojęcia.
Wszyscy w takim razie są roszczeniowi waszym zdaniem. Ponieważ wygląda to tak: idziesz do Urzędu Miasta składasz wniosek o przyznanie mieszkania. I to Urząd decyduje jakie mieszkanie dostaniesz. Jeśli zarobek na osobę nie przekracza ok. 580zł to wpisują Cię na listę na mieszkanie socjalne (piece kaflowe, wspólny kibel z sąsiadami, brak łazienki) , jeśli masz powyżej tej kwoty do ok. 980zł na osobę to dostajesz mieszkanie komunalne o wyższym standardzie niż socjalne (kaloryfery, łazienka), potem jeśli masz ok. 1900zł na osobę to lądujesz na liście oczekujących na TBS bo musisz wpłacić 30% wartości i roczny czynsz jakieś 30-50 tyś. Wystarczy złożyć wniosek i okaże się na jakiej liście będziesz dla biednych czy bogatszych.
Ja byłam na liście socjalnej, nie mamy możliwości kredytu mimo, że było nas stać z dzieckiem na wynajem mieszkanie i prywatny żłobek. Ale bank nie da kredytu. Udało się wynająć mieszkanie od Spółdzielni z dopłatą do czynszu 200zł (a za 44m2 płacimy 620zł) no i w Urzędzie nas wykreślili. Więc nam się udało zorganizować coś innego nie czekaliśmy żeby manna spadła z nieba. Możemy je wykupić.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Myślałam, że już tu nic nie napiszę a jednak. Nie mogłam się powstrzymać. Wczoraj w tramwaju obok mnie stały dwie osoby - pani ok 50 lat, pam ok. 35 lat. Rozmawiali na temat przydziału mieszkania komunalnego. Pani w niegrzeczny sposób wyrażała swoją pretensję, coś w tym stylu: Czy ci z miasta zgłupieli? Chcą nam dać mieszkanie na ul... (nie pamiętam nazwy). Niech sobie nie myślą, że sie zgodzę. A może niech mnie wypier... na Kowale, będzie podobnie. Pójdę do nich i powiem im wyraźnie, że chcę mieszkania koło Tesco.
bez komentarza
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

heh no chyba nie wiedza zeto wcale tak nie jest. Ja musze po raz trzeci dostarczyczaswidczenie o dochodach bo nie na tym druku bylo:/ katastrofa ale co...pojde i przyniose a niech maja:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

Ktos napisal ze bez meldunku moze byc problem o mieszkanie. Nie, ja tez nie posiadam meldunku i normalnie zlozylam wszystko przyjeli dostarczylam co kazali, musialam tylko miec z administracji z ostatniego zameldowania takie papier ile mialo metrow itp. a to jakie mieszkanie dostaniesz to od tego nie zalezy, tak powiedziala Pani w urzedzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Przydział mieszkania komunalnego

No włąśnie .
Jak długo czeka się na przydział mieszkania komunalnego?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Przydział mieszkania komunalnego

ojj podejrzewam ze te 8-10 lat spokojnie i to jeszcze dostanie4sz najpewniej do remontu, ale zawsze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Znajoma właśnie dostała przydziałowe mieszkanko, czekała 12 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja czekałam 4 lata. Dostałam mieszkanie do remontu. Tyle to kasy pochłonęło, że nie miałam później na czynsz i zaczęły się schody.Koniec końcem wywalili mnie z mieszkania.Oczywiście zaczęli upominać się o czynsz ,ale ja nie miałam grosza przy duszy. Potem na jakiś czas sobie odpuścili i znowu chcieli pieniędzy.Czekasz tyle lat, remontujesz za własną kasę, wkładasz masę pieniędzy a potem cię wywalają, mieszkanie dają komuś innemu, a ty musisz spłacać długi.Normalnie koszmar! Mieszkania mi nie oddali, ale prawnik postarał się, żebym nie musiała spłacać długów.Z kancelarii Klisz i Wspólnicy był.Nie kosztowała taka pomoc dużo. Teraz mam święty spokój, a mieszkanie wynajmuję od znajomych i płacę podobnie co za komunalne a warunki są super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Inne tematy z forum

Okna Pava Oknoplast prośba o opinie (16 odpowiedzi)

Witam, Myślę o zamówieniu tych okien ale nie wiem jeszcze na 100%. To nowość nie znam nikogo...

Remont łazienki (3 odpowiedzi)

Witajcie! Zastanawiam się nad remontem łazienki. Czy polecacie jakiś salon łazienek albo może...

jakie drzwi ? (29 odpowiedzi)

Drzwi zakupione za około 500zł w markecie mimo, że mają nazwę wzmacniane to całkowicie nie...