Godz. 15.43 przystanek Piastowska autobus 227. Stary , śmierdzący gruchot , który rzęzi jadąc i nie daje rady pod górkę. W środku sauna, ludzie zmęczeni nie ma powietrza, otwarte 4 okienka bo tylko tyle ma. Pasażerowie proszą o otwarcie szerzej tych szczelin w dachu , kierowca zapewnia ,że już bardziej się nie da. Pada deszcz, kierowca zamyka te szczeliny bo przecież napada. Koszmar. Brak szacunku , pomyślunku aby na tak długą trasę wypuszczać takie autobusy. Tymczasem tramwaje fajne klimatyzowane tylko nie w tym kierunku. Lato jest czy nie ma innego rozwiązania ??