Przestrzegam przed pseudo hodowlą z mastifami tybetańskimi w miejscowości Lasoty woj. kujawsko-pomorskie . Nazwy hodowli nie pisze z wiadomych przyczyn. Sprzedają chore psy, kupiona od nich suczka rasy Mastif Tybetański ma przepuklinę, na skórze jakaś egzema a ogon zdeformowany ( dyskwalifikacja na wystawach ) To wszystko dowiedzieliśmy się na wizycie u weta . Pseudo hodowla zgłoszona do Animals i ZKwP oddz. Włocławek.

Wiem, że to już trochę za późno, ale warto poświęcić trochę czasu i lepiej rozejrzeć się za sprawdzoną hodowlą. Moja koleżanka po swojego giganta przez pół Polski przejechała - do hodowli Arhat z Wielkopolski (Tomnice pod Krotoszynem) https://www.look4dog.com/rasy-psow/molosy/mastif-tybetanski Miała wszystko obejrzane. Warunki, w jakich żyją psy i maluchy, rozmawiała z właścicielami i widziała jak traktują swoje psy.