Dzisiaj byłam pierwszy i ostatni raz w tej knajpie. Zamówiliśmy jedzenie i wodę niegazowaną. Kelnerka przyniosła wodę bezpośrednio w szklankach(nie w małych butelkach) - woda była zdecydowanie "kranówą". Poprosiliśmy o wymianę, poszła zapytać kierownika i już do nas nie wróciła. Pojawiła się dopiero jak poprosiliśmy o rachunek. Okazało się, że wodę naliczyła nam od razu do rachunku. A najlepsze jest to, że jak poprosiliśmy o rozmowę z kierownikiem, to ten nie raczył do nas wyjść, bo był zajęty.
Zapłaciliśmy za dwie 2 kranówy. Odradzam. A o kompetencjach kierownika nie będę się nawet wypowiadać.

I to był błąd. Ja bym zrobiła taką aferę na cały sklep, że kierownik od razu by się znalazł, a wodę kazałabym odnieść zaraz po przyniesieniu i NIE ZAPŁACIŁA!! Polacy są głupi, naiwni, i nie znają swoich praw jako KLIENT płacisz i WYMAGASZ.