Pseudohodowla

Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
popieram tę opinię 78 nie zgadzam się z tą opinią 13

heh tu nawet już trawę opisują. Przeszkadzają koty a tam wieś . Ludzie co Wy tu chcecie osiągnąć. Niszczycie ludziom życie. Piszecie , że jest umowa to jak nie można się dogadać? Przecież powinna być dokumentacja lekarska a dobry hodowca zawsze rozmawia z nabywcą? Sam skontaktowałem się z hodowcą. To sympatyczna Pani ale zdruzgotana takimi paszkwilami. Udostępniła mi umowę. Boże żeby każdy hodowca miał takie zabezpieczenie dla kupującego. Ona zawsze idzie na rękę nabywcom ale są tez warunki np. sekcja zwłok. U Neona okazuje się jeżeli to on, którego podejrzewa hodowczyni to sekcja wykluczyła chorobę o której on pisze. Ale i tak Zaproponowała kolejnego psa. On się zgodził. Ale jak widać lubi bazgrać i pisać nieprawdę. Psy jak ludzie też choruja ale ważne by mieć zabezpieczenie po stronie hodowcy. Rzadko się spotyka takie zabezpieczenia dla nabywcy.
Ludzie zanim rzucicie kamieniem to najpierw sprawdźcie sami. Ja tam podjechałem. Piękny wielki dom ale w trakcie wykańczania. Umowę przeczytałem całą. Wzorcowa i każdemu życzę aby taka otrzymać z hodowli a nie tylko wpisy broniące hodowcę. To na tyle. Mam nadzieje, że hodowczyni poda do sądu tych ,,pisarzy''. Sam widziałem 2 wyroki sądowe na korzyść hodowcy. Jedźcie sami i się przekonajcie. Psy piękne i zadbane. Jak będę chciał kupić psa to na pewno zrobię to u tej hodowczyni. Przekonajcie się sami.

p.s. zastałem wielki długi rów na posesji .... zakładany jest nowy domofon hahahha . Ludzie ,,pisarzyki'' idźcie się leczyć naprawdę a ci wyżej nick ,,dobry duch'' to ,,pseudo warszawiacy''
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 19

Szanowni;
Współczuje wszystkim, którzy mają problemy ze swoimi psiakami. Czytam od dłuższego czasu wszystkie wpisy na tym forum ponieważ też znam historię opisywanych maltańczyków.
Wiem, że są tu dobrzy policjanci i źli, którzy piszą oceniając sytuację patrząc przez pryzmat swoich doświadczeń. Można dyskutować z ocenami ale nie dyskutuje się z faktami. Ja chce się skoncentrować właśnie na nich. Niech każdy wyciągnie z nich wnioski.
Zapewne można byłoby długo dyskutować na temat tego co dzieje się. Osobiście rozmawiałem z dwoma osobami telefonicznie wymieniając się swoimi doświadczeniami, niestety niezbyt miłymi - z Panią, która jak twierdzi od ponad 30lat hoduje psy.
Zacznijmy od faktów z nimi się nie dyskutuje. Więc.. ogłoszenie Gdańsk, po przelewie pieniędzy za tzw. rezerwacje, proszę o adres odbioru psa, adresu nie otrzymuje, po interwencji telefonicznej dowiaduje się, że to wcale nie Gdańsk a jakaś wieś oddalona o ponad kolejnych 50km. Dla mnie to jawne i celowe zatajanie faktów aby kupujący nie był w stanie sprawdzić informacji na temat tego miejsca. Jeśli ktoś nic nie ukrywa nie robi takich manewrów. Dalej.. sama hodowla.. trawa po pachy, brama na łańcuchy, latające koty w sumie chyba ich jest więcej niż psów, domofon wiszący na drutach, wpuszczanie jednej osoby na teren posesji, informacje na temat umierającej matki przy porodzie szczeniaka ta historia to już praktycznie stała wymówka.. w zasadzie sprawdza się powiedzenie, że często powtarzane kłamstwo staje się faktem.. Przykre jest to, że ten proceder nadal funkcjonuje, cierpią zwierzęta i rodziny, które przeżywają rozczarowanie z powodu złego stanu nowo nabytych pupili. Wraz z rodzinami cierpią dzieci..
Faktów ciąg dalszy.. zarezerwowany psiak nadal wyświetla się w nowo odświeżanych ogłoszeniach w nieskończoność.. czy to nie dziwne? Na to samo zdjęcie wiele różnych lokalizacji ogłoszenia chyba to ogólna praktyka stosowana na zasadzie, szeroki zasięg więcej potencjalnych klientów.. Nikt nie wie, że będzie musiał śmigać pod Kartuzy. Kto z Was prosił o zdjęcie psa i kto dostał? Ja się nie doczekałem.. Szczerze odradzam złych doświadczeń.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 2

a ogłoszenie wygląda tak ładnie. dziękuję
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak to ogłoszenie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy o tym ogłoszeniu mowa?

Maltańczyki - FKwP- profesjonalna hodowla
2 950 zł
wyróżnij to ogłoszenie odśwież to ogłoszenie
Rasa
Maltańczyk
Nazwa stowarzyszenia (związku)
FKwP
Opis
Zapraszamy do zakupu szczeniąt rasy maltańczyk
- szczepione i odrobaczone z książeczka zdrowia
- metryka
- czip
- umowa z gwarancja
- testy na parvowirus
- metryka z hologramem
- wyprawka

Cena od 2950zł
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak jest umowa przekazania psa. Według niej jest wszystko pięknie ... inaczej to wygląda w rzeczywistości ... nie ma mowy aby teraz się dogadać z pseudohodowcą ...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Neon, wspomniałeś jak dobrze zrozumiałem coś o umowie. Masz umowę czy nie? Jeżeli tak co w niej jest ? Czy zgodziłeś się na inne wyjście niż oddanie pieniędzy? Czy w ogóle hodowca dał jakąś umowę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Oczywiście , że nie oddała pieniędzy ....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wcześniejsze pytanie do Neona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy poza propozycją nowego psa, z której nie skorzystales, Pani zwróciła Ci pieniądze?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

co za cuda wianki.... piesek ma CHYBA anginę i chyba zrobię test na parwo. Jak się tu ładnie nakręca sytuacja. Od razu rozstrzelajcie hodowcę , który jak wynika z każdej rozmowy nie ukrywa się.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Neon u Ciebie wiem, bo od razu napisałeś, co jest ważna informacja dla wszystkich. Ale reszta pisze jedynie, że pies chory.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Konkretnie : Parwowirus potwierdzony testem u weterynarza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czemu nikt nie napisze konkretnie na Ci chorowaly psy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Prosimy o kontakt telefoniczny nasz słodziak po mimo walki 4 dnia odszedł :( ... 505036123
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Możecie napisać co konkretnie stwierdził weterynarz u waszych piesków?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Cieszę się że taki wątek tu jest bo ewidentnie jest problem z hodowlą w starej hucie jeśli tyle chorych psów wyszło tylko w ostatnich dniach Szokujące że to ma rację bytu

Ja nie wzięłam psa i teraz się cieszę bo nie chciałabym by zachorował i nie msm ochoty wspierać hodowli która nie dba o dobro zwierząt!!
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

A ja proponuję złożyć zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kartuzach i Inspektora Sanitarnego Weterynarii w Kartuzach.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam. Ja również w sobotę Maltanczyk. Wczoraj pieska oddalm. Składam zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kartuzach. Objawy identyczne jak u ludzi którzy tu piszą że mają chorego pieska. Wymioty, rozwolnienie, krew w kale....moj wet również jest złym wet. Kasy za pieska nie odda.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

internet lekiem na całe zło tak? Ludzie opanujcie się. Tu pisza też konkurencje pod pseudonimem. Dlaczego nie podajecie swoich prawdziwych danych? Tu dowiecie się prawdy tak?? żałosne
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9

Inne tematy z forum

Psy bez smyczy mam juz dość! (240 odpowiedzi)

Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała...

Czy mój kociak jedzący karmę dla seniorów pogorszy jego stan? (3 odpowiedzi)

Mam dwie kotki, Sansę-10 i Persefonę- 6 miesięcy. Sansa je karmę dla starszych kotów Purrina,...

Hodowla z Wyczechowa (13 odpowiedzi)

Nie polecam kupna psa z Wyczechowo. Kupiliśmy pieska który miał ważyć 2 kg i być miniaturka...