Puk Puk

Na to jest HP, żeby sobie o de.. maryni pogadać,
To korzystam

Nie ma oowiązku czytać.
A żę to pierdy.. Sam o tym doskonale wiem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9

Z tymi szpilkami to oczywiście żart
Ale faktycznie, dziewczyna (starsza ode mnie) w domu chodziła w "kapciach" na obcasie rzędu 3 cm
W życiu nie wyszłaby za drzwi bez makijażu.Nawet, żeby śmieci wyrzucić.
Gracja jej ruchów to był szał. Pomijając szkołę baletową, miała po prostu taką klasę, że każdy wymiękał.
Sporo czasu z Nią spędziłem. Nigdy nie byliśmy w związku, choć wszyscy byli o tym przekonani.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Moja znajoma, mistrzyni sztuk walki, porusza się jak przyczajony tygrys. Zero kobiecości
Większość kobiet po prostu człapie, kompletnie nie zdając sobie z tego sprawy.
Kobiet. które chodzą jak damy, jest naprawdę mało
I od razu zwracają moją uwagę. Nawet ze 100m to widać
Bez względu na urodę czy wiek.

O koleżance, o której pisałem powyżej, żartowałem, że nawet w domowych pieleszach chodzi w kapciach na szpilkach.
Ale było to bardzo zbliżone do prawdy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ten znowu wypisuje bzdury. Zaśmiecasz forum ! Ewidentnie typ ma cos z banią.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak lazłem na tę pocztę, zobaczyłem kobietę, która szła jak kobieta
Niezwykła rzadkość obecnie.
Oczywiście powiedziałem Jej o tym. Potraktrowała mnie jak idiotę :)

Jak jeszcze pracowałem w korpo, siedząc przy biurku rozróżniałem charakterystyczne kroki dwóch kobiet.
Jedna to moja koleżanka była. W młodości szkołę baletową robiła. Druga to była zwykła babka, tyle że z klasą.
Dźwięk ich kroków totalnie odróżniał się od reszty "stada", Potrafiły chodzić jak kobiety.
Coś jak Sanra Bullock uczona przez Michael'a Caina
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

> Poczta Polska Pikuje

Leci na łeb na szyję
Zacytowałem tekst gościa o którym pisałem powyżej.
Ale prawda jest taka, jaka jest.
Siadłem sobie kiedyś pogadać pocztówką dedykowaną kredytom i ubezpieczeniom
Wolne krzesło było o znajoma branża
Korpo odjazd... ale mówi mi "przynajmniej pensję na czas dostaję" :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

boi sie ..bardzo,zeby na jaw nie wyszły baaardzo brzydkie rzeczy
kombinuj ..kombinuj
najwiekszego asa sobie zostawie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Poczta Polska Pikuje - taki powinni mieć szyldzik. Szczegóły miłosiernie pominę, no chyba że się zdenerwuję... po raz kolejny;) W skrócie - dewocjonalia przeważające w ofercie wystawowej to ich najmniejszy problem. Serio, serio.

'(...) niech czatuje cały czas--oby tylko szybko zareagowac
kiedy sie rozliczy?(...)'
Nie czaję bazy, ale może to i lepiej;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z pocztówkami robiłęm sobie jakiś czas temu żarty
Wchodzę... pusto.
To się pytam: jakaś ukryta kamera, czy coś?
Nie. fuks.

Ale i tak o niebo wolę UP7 niż UP9, bo tam to pryl rodem z Barei :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

niech czatuje cały czas--oby tylko szybko zareagowac
kiedy sie rozliczy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaczłapałem na pocztę
W pobliskim papierniczym koperty kupiłem, które mi wyszły.
Ale na poczcie wymiękłem.
Byłem 27-my w kolejce. Po ok. pół godzinie obłażenia okolicznych sklepów, cyferka na poczcie spadłą może o 3-4
Nie dałem rady. Wybacz, Inka²
Niech was Bundespost wykupi!!! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

'(...) a może nie byłoby to takie głupie? ... pogadać poważnie sam ze sobą, nie koniecznie na forum? :)(...)'
Opcja warta rozważenia. Tyle że w wielu przypadkach trudna, a w niektórych prawie niemożliwa do wykonania (mechanizm wyparcia, itp.). Mimo wszystko warto próbować oczywiście.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

~sa∂yl: "Nie gadam sam do siebie"
..., a może nie byłoby to takie głupie? ... pogadać poważnie sam ze sobą, nie koniecznie na forum? :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Info dla idiotów:
inetnum: 37.7.128.0 - 37.7.255.255
netname: PLUSNET

Nigdy w życiu nie miałem niczego w Plusie. Nie gadam sam do siebie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Na szczęście moja Mama ma swoje mieszkanie ubezpieczone.
Przez Agenta, który zadbał o właściwe ubezpieczenie.
Czyli przeze mnie :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

@anonim z 37.7.226.*

> Mając ubezpieczenie OC uwolniłem się o konieczności udowadniania czegokolwiek.

Ok. Jest to niezykle wygodne. Ale w jakiś sposób kosztuje. Nie mówię o składce
Czasami trza takie piardy po prostu potraktować "słowem prawnym"
I wiem doskonale, że starsi ludzie sobie z tym nie radzą
W pip naciącgaczy na tym bazuje. Jakieś wspaniałe oferty jedynego medalu, cudownych ziół, czy kołderki za kilka tyś
Nic na to nie poradzę. Trzeba się po prostu starszymi ludźmi opiekować bardziej, niż nam się wydaje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Masz rację, ale mój przykład podałem z innego powodu. Mając ubezpieczenie OC uwolniłem się o konieczności udowadniania czegokolwiek.
To robi za mnie TU, a w wielu przypadkach nie ma po prostu sprawy, bo TU potrafi odróżnić "plewy od zboża" niemal natychmiast, w przeciwieństwie do zwykłych ludzi, szczególnie starszych, dla których napisanie odwołania stanowi problem nie do pokonania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W Twojej, konkretnej sytuacji, ja bym sobie nie pozwolił na taką zagrywkę TU
Pytanie: skąd wiadomo, że to mama jest źródłem zalania?
Ktoś robił jakąś ekspertyzę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Może się tylko odczepili, a może nie potrafili udowodnić winy? Nie wiem. Otrzymałem pismo, że wystąpili z regresem do mojego ubezpieczyciela.
Jeżeli jestem ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej, to cyt. "OC nie dotyczy tylko uszkodzenia mienia obejmującego mój lokal mieszkaniowy. Polisa OC zabezpiecza mnie również od skutków finansowych za spowodowanie np. uszczerbku na zdrowiu u osoby trzeciej, np. pogryzienie sąsiada przez mojego psa lub potrącenie pieszego przez moje dziecko podczas jazdy na rowerze, lub złamanie nogi na nieodśnieżonym przed moją posesją chodniku - to tylko przykładowe okoliczności, w których polisa pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> składnikiem jest ubezpieczenie OC. Jako opiekun

Wów. Gdzie tak jest?
Czy tylko się po prostu "odczepili"?

A de facto: dopóki nie udowodniono w jakikolwiel sposób winy (czy choćby odpowiedzialności z tytułu ryzyka) twojej mamy, nikt nie ma prawa jej ścigać o jakiekolwiek odszkodowanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Przykład (trochę skomplikowany):
Posiadam ubezpieczenie OC jako składnik ubezpieczenia mieszkania.
Swego czasu sąsiad mieszkający pod mieszkaniem mojej mamy (piętro niżej), zgłosił do swojego ubezpieczyciela zalanie mieszkania (sąsiad swoje mieszkanie miał ubezpieczone). Przyszedł likwidator szkód i ubezpieczalnia wypłaciła sąsiadowi odszkodowanie. Nikt nie był u mojej mamy, ani sąsiad, ani likwidator szkód z TU. Po pewnym czasie na adres mojej mamy przyszło wezwanie z TU sąsiada, o zwrot kosztów poniesionych przez TU z tytułu odszkodowania wypłaconego sąsiadowi. Mama mieszka w samodzielnym mieszkaniu pod innym adresem niż ja i niestety jej mieszkanie nie było ubezpieczone. Trzeba dodać, że mama jest chora i wymaga opieki, a opiekunem jestem ja jako syn.
Ja mieszkam gdzie indziej i posiadam ubezpieczenie swojego mieszkania, którego składnikiem jest ubezpieczenie OC. Jako opiekun, wysłałem pismo do TU, które żądało od mamy zwrotu kosztów wypłaconego sąsiadowi odszkodowania. Do pisma załączyłem stosowne dokumenty potwierdzające niepełnosprawność mojej mamy i .... problem zniknął. Podejrzewam, że TU sąsiada nawet nie występowało do mojego ubezpieczyciela z regresem, chociaż zostałem poinformowany, że tak zrobiono.
(Art. 415 k.c.: Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia).
W praktyce oznacza to, że osoba poszkodowana ( w tym przypadku TU sąsiada) ma obowiązek udowodnić to, że do zalania doszło w wyniku działania lub zaniedbania ze strony mojej mamy, a to już takie proste nie było ... szczególnie mając po drugiej stronie inne TU. Zwykłego śmiertelnika można wystraszyć pismem urzędowym i ten dla świętego spokoju zapłaci ile sobie żądają.
Pewnie moja mama, (schorowana emerytka) bez zwłoki zwróciłaby kasę dla TU, chociaż na pewno nie ona była sprawcą zalania.
Przecież jak urząd żąda, to pewnie ma prawo żądać … tak ludzie, szczególnie starsi, w większości myślą i płacą bez zmrużenia oka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kawa czy Herbata - rano (192 odpowiedzi)

Piszcie co lubicie wypić rano - i dlaczego. Ja pijam wcześnie rano sypaną 2 łyżeczki z mlekiem +...

Muzyka lekka, łatwa i przyjemna czy... ? (11 odpowiedzi)

https://www.youtube.com/watch?v=l6djoOEjwNY Zaglądam, z ciekawości na Festiwal Opolski...

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (692 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...