Pułapka na myszy przy politechnice.
Na drodze rowerowej na odcinku 200m przy przystanku autobusowym przy konsulatach we Wrzxeszczu (zaraz przed operą) w dzień dziecka stanął nagle znak zakazu wjazdu dla rowerów. Wszytko ok, gdyby nie mały fakt, że barierka w stylu roboty drogowe z nisko zawieszonym znakiem była tylko na drodze rowerowej. Chodnik obok nie miał tego znaku. Liczba rowerzystów, którzy tego dnia pozbyli się tak 100zł była rekordowa, patrząc na zeszyt z zapisami strażnika. Przy mnie w 3min obsłużono 5 osób. Na sugestię mylącego oznakowania i pouczzania z ustawieniem się klika metrów dalej po obu stornach przy znakach (było dwóch SM) by nie dopuszczzać do pomyłek usłyszałem ,że wykonują tylko czynności służbowe. Na uwagę, że znaki masowo mylą i taka forma nie zapobiega słusznej ochronie wysiadających z autobusu, a jedynie służy wypisywaniu mandatów, zostałem upomniany ,że przeszkadzam w wykonywaniu czynności i mogę zostać dodatkowo ukarany. No cóż. Odszedłem, by przez 20min za strażników zatrzymywać wjeżdżających rowerzystów, którzy
mogli stanowić zagrożenie i by nie wpadali masowo w ewidentną pułapkę na myszy. Zrobiłem zdjęcie mylącego oznaczenia i zobaczymy co z tego będzie. Wizerunkowo strata SM. :-(
mogli stanowić zagrożenie i by nie wpadali masowo w ewidentną pułapkę na myszy. Zrobiłem zdjęcie mylącego oznaczenia i zobaczymy co z tego będzie. Wizerunkowo strata SM. :-(