Pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???

Jak w temacie ;-)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: już wszystko rozumiem

DROGIE SAMOTNE I NIE TYLKO SAMOTNE I SAMOTNIE I NIE TYLKO SAMOTNIE WYCHOWYWUJĄCE SWOJE POCIECHY ! A NIE SZYBCIEJ BY BYŁO ABYŚCIE POWIEDZIAŁY JASNO---- SORY FACECI ALE NAS KOBIET I TAK NIE PRZESKOCZYCIE W KWESTII OPIEKI NAD DZIEĆMI PONIEWAŻ MAMY PO SWOJEJ STRONIE PRAWO . PS OCZYWIŚCIE MY FACECI MAMY SZANSE NA WYŁĄCZNĄ OPIEKĘ POD WARUNKIEM ŻE : WYNAJMIEMY DOBREGO PAPUGĘ I PODŁOŻYMY SOLIDNĄ ŚWINIĘ KOBIECIE BO TAK JAK TO U NAS W KRAJU JEST W ZWYCZAJU ŻE LEGALNIE TO NIE WIELE MOŻNA ZDZIAŁAĆ . DZIĘKUJE WAM ZA WYCZERPUJĄCE ODPOWIEDZI . WIĘCEJ TEGO WĄTKU NIE PORUSZĘ .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: STYCZNIOWE I LUTOWE CIĘŻARÓWKI:) 6

Dodam jeszcze tylko, że na wszystko zbieram paragony i faktury IMIENNE, by kiedyś taki tatuś nie zarzucił mi jak Wy, że żyję z jego pieniędzy....jeśli łaskawie zacznie płacić.


Mi w takich chwilach zawsze przypomina się powiedzenie - OJCIEC KOCHA DZIECI DOPÓKI KOCHA ICH MATKĘ...

Wy podkreślacie ciągle tylko, że alimenty to zło, że utrzymujecie swoje byłe kobiety i że kobiety mylą miłość z pieniędzmi....nie mylą.

Kobiety dlatego, że kochają poczuwają się do obowiązku utrzymania dziecka na minimalnym poziomie...zapewnieniu mu tego, czego Wy żałujecie.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: STYCZNIOWE I LUTOWE CIĘŻARÓWKI:) 6

Jeżeli w tym samym tonem Ci panowie powyżej, rozmawiają w sądzie, ze swoimi byłymi partnerkami ( o zgrozo jeśli jeszcze robią to przy dzieciach) - to ja się nie dziwię, że nikt nie traktuje Was poważnie jako potencjalnych Ojców swoich dzieci u których one mogłyby mieszkać na stałe.

Wasze chamskie odzywki, obrażanie nas kobiet, i generalizowanie nie świadczy jednak dobrze. Sprowadzacie nas, do poziomu fugi czy krawężnika - wg. Wg powyżej piszących - kobieta, która dba o siebie (fryzjer kosmetyczka) to największa zdzira jaka może tylko być, ponieważ śmie wydawać zarobione przez siebie pieniądze na coś co Wam się akurat nie podoba. Wszak powinna całą swoją wypłatę przeznaczać tylko i wyłącznie na pieluchy dla dziecka a osobie nawet wstydziłaby się w ogóle myśleć. W sumie w pracy nie musi się reprezentować.

Może takie małe ćwiczenie dla Was, proszę o wypełnienie kalkulatora kosztów utrzymania dziecka. Wpisujcie realne ceny towarów i usług. Bo hasło, by za 20 zł kupić kilogram lumpów to duża przeginka.
Bardzo proszę poniżej link:

http://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770

Mi, i tak już zaniżając koszta, wyszło 1400 zł na dziecko w wieku przedszkolnym.

Alimentów mam zasądzone 500 - poszliśmy na ugodę. Ale nie jest to nawet połowa tego co jest potrzebne.

Co więcej tatuś ani nie jest wypłacalny, ani też nie ma zamiaru utrzymywać kontaktów z dzieckiem - tłumacząc się tym, że on również ma swoje życie prywatne.
A bardzo chętnie poszłabym np. na układ, że dziecko raz mieszka ze mną raz z nim - w końcu jakiś kompromis musi być prawda? Skoro dziecko niby kocha 2 rodziców niech jest wszędzie po równo w ciągu roku. Kiedy i w jakim czasie kwestia dogadania...

Póki co muszę sobie radzić sama. Ale nie przejmuję się. Na niepłacących tatusiów i tak kiedyś spadnie kara.

Fakt jest nie zaprzeczalny, teraz często odmawiam dziecku niektórych rzeczy - bo nie mam innego wyjścia. Ale bardzo bym chciała, by było mnie stać przy pomocy ojca dziecka na zapewnienie tego co dziecku od obojga rodziców się należy.

Nie zapominajmy, że ono samo nie wprosiło się na świat - i w najbliższym czasie będzie baardzo długo naszym kosztem, ale z drugiej strony może być wspaniałą inwestycją:)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: daddy too

ok. rozumiem że nie jest to sytuacja komfortowa, oboje rodziców chce dbac o dzieci, oboje kocha. dziecka nie potniemy. niech mieszka tam gdzie ma lepsze warunki a jeśli takie same u obu rodziców to faktyczną opieką nad dzieckiem można się podzielić. Uwierz mi że gdyby ojciec mojego dziecka był normalny spokojnie pozwoliłabym dziecku nocować u niego, mieszkać część tygodnia. Byłabym wdzięczna gdyby odebrał dziecko z przedszkola i zajął się nim kiedy ja np jestem w pracy na popołudnie albo mam szkolenie albo cokolwiek innego. Podział faktycznej opieki ułatwiłby mi życie, miałabym czas na swoje hobby i ploty z przyjaciółkami a dziecko miałoby szansę na inny niż tylko kobiecy wzorzec zachowania. Dodatkowo (skoro ciągle podkreślasz aspekt finansowy sprawy) nie musiałbym płacić w tych sytuacjach za opieke nad dzieckiem i wtedy może wystarczyłoby mi na fryzjera :P.( czy to dostatecznie jasna odpowiedź?)
Niestety w moim wypadku nie ma na to najmniejszej szansy.
Źle wybrałam ojca dla mojego syna a Ty źle wybrałeś żonę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: STYCZNIOWE I LUTOWE CIĘŻARÓWKI:) 6

Jestem ciekawa jaka jest uśredniona kwota Alimentów w Polsce. Mój były jest obcokrajowcem, mieszka w tzw Europie Zachodniej i płacił 1000zł,ale zbuntował się,że to go rujnuje. Słyszałam,że tyle to płacą Polacy i nie marudzą. Szkoda,że nikt nie robi takich statystyk ile w jakim kraju? No chyba,że jest tu ktoś ,kto się orientuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re:

z twoich płacił swojej matce te 500zł? Nie? No to co ciebie to interesuje?! Aha no tak, pieniądze! Kazdy aspekt finansowy jest dla ciebie argumentem, w końcu kobieta to synonim materialisty. Pomyśl sobie, że też płacił podatki - to teraz niech skarbówka płaci na twoje dziecko! Twój tok myslenia potwierdza jedno, zamiast zajmować się zdobywaniem wiedzy to rodziłaś dzieciaki...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: daddy too

kobieto! powiedzmy że :! jest sprawa w sądzie i ty tak jak to opisałaś kochasz swoje dzieci i chcesz być z nimi na co dzień macie 10 letnich synów i sąd orzeka że dzieci mają być u ojca na stałe ponieważ on je bardzo mocno kocha chce je wychowywać czynnie, stać go na to i nie musi żądać alimentów od matki , zadba o szkołę zdrowie itp . no i byś mogła zabierać dzieci do siebie pare razy w miesiącu to jak byś wtedy się czuła? bo jak na razie to większość ojców czuje się podle z tego powodu . przecież faceci kochają tak samo swoje dzieci jak kobiety (a przy najmniej ja) PROSZĘ ODPOWIEDZIEĆ JASNO I NA TEMAT > DZIĘKUJĘ>
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: daddy too

człowieku byłabym bardzo szczęśliwa gdyby moje dziecko miało kontakt z ojcem bo zdaję sobie sprawę że tego potrzebuje i dołożyłam wielu starań żeby ojciec się dzieckiem interesował niestety bezskutecznie. Dziecko utrzymuję sama ( alimentów nie dostaję ani od ojca - bez pracy, ani od gminy - za dużo zarabiam ) i jakoś sobie radzę. Nie uważam jednak że to że sobie radzę zwalnia ojca z obowiązku łożenia na utrzymanie syna. Dziecka nie oddałabym ojcu bo je kocham i chcę z nim przebywać. Nie ufam ojcu mojego syna, jest osobą dla dziecka praktycznie obcą i nader nieodpowiedzialną. Większość dzieci zostaje z matkami z tych właśnie lub podobnych powodów.
Ty sam napisałeś że niemowlaka byś od matki nie zabrał (bo ciężko z opieką sobie poradzić) ale starsze już tak. czyli zabrałbyś dziecko wtedy kiedy tobie wygodnie? O czym to świadczy?
Nie sądzę żeby 12 latek mógł decydować za siebie w kwestiach tak istotnych jak miejsce zamieszkania ale jego zdanie faktycznie jest istotne.
Nie robiłam z nikogo chama ani idioty, sami wykreowaliście się na takich poziomem i tonem własnych tutaj wypowiedzi.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: daddy too

hej kontakt to ja mam bardzo dobry bo nie pozwolę żeby było inaczej . A co do poziomu i agresywności moich wypowiedzi to poczytaj odpowiedzi na moje jasno postawione pytanie - no ale nie było żadnych odpowiedzi bo żadna z was nie może się pogodzić z faktem że są faceci którym zależy na swoich dzieciach . stękacie że alimenty chcecie że wam ciężko ale jak kochający facet chce mieć dzieci przy sobie to nawet nie potraficie jasno odpowiedzieć na pytanie tylko najlepiej zrobić z faceta chama debila pijaka .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: daddy too

@to-ja czytam twoje wypowiedzi w tym wątku (przeważnie chamskie i agresywne) nie chcę Cię oceniać ale sam przyznaj że trudno traktować te wypowiedzi poważnie, taki poziom dyskusji mocno Cie dyskredytuje. Być może faktycznie miałeś pecha i matka twoich dzieci to kobieta złośliwa i pazerna. Pozostaje walczyć o kontakt z chłopakami.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: daddy too

no właśnie - ja jestem ojcem ok. i od początku chciałem synów wziąść do siebie . w sądzie powiedzieli że ustawa i żebym w głowę się stukną bo to nie w polsce żeby dzieci u ojca itd a mama wydzwaniała jak ma ciężko itd ale dzieci nie chce mi przekazać jakkolwiek by to nazwać
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: daddy too

jakie szanse ma tak ojciec w sądzie kiedy najpierw nie chce utrzymywać dziecka (płacić alimentów) potem zaniecha z dzieckiem kontaktów a potem nagle pragnie sprawować bezpośrednią opiekę nad dzieckiem? dla mnie mało jest wiarygodny i psa bym mu nie oddała pod opiekę :P

oczywiście wiem że generalizuję i wielu ojców jest fantastycznymi rodzicami przeważa jednak postawa adwersarzy w tej "dyskusji".
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: daddy too

W sumie bez szans.
Ze statystyki polskiego sądownictwa rodzinnego wynika, że dziecko zostaje przy matce w 97% przypadków, przy ojcu tylko w 3%.

http://www.prawaojca.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=333:sdy-askawsze-dla-ojcow&catid=1:najnowsze-wiadomoci&Itemid=50
Powyższe póki co to w Polsce fikcja.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

BABCIE SĄ NAJLEPSZE

Boją się o swoich "synków", że wredna była żona chce zedrzeć z jej biednego synka pieniądze. A moja teściowa zapomniała o tym jak jej "biedny syn" za kawalerki mieszkał u niej i musiał jej dawać 500 zł miesięcznie za żywienie i opłaty.
Heh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: daddy too

heheheh ja też jestem przyczyną wszelkich "tatusia" nieszczęść i kataklizmów (pewnie tych globalnych też) i w ogóle skoro się w nim zakochałam to mam sobie sama to dziecko teraz wychowywać i utrzymywać.Zycie mu zmarnowałam i tyle.
Żenada.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: daddy too

Najlepszy tekst zapodał mój były po rozstaniu. Ja zostałam z dzieckiem,a on dzwonił do mnie i miał pretensje o to,że jak poznaje kolejne kobiety i mówi,że ma dziecko,to żadna nie chce z nim być. Nie miał go nawet fizycznie przy sobie,ale potrafił mnie obwiniać za swoje nieudane podboje. To są takie wiecznie pretensjonalne,niespełnione typy. FACECI BEZ KLASY.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: daddy too

dobre
p.s nie dyskutujcie kobiety z wiórami. Oni są odważni kiedy siedzą za szkiełkiem,a w realu się jąkają lub seplenią
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: daddy too

już to napisałam ale powtórzę, skoro jeden z drugim uważa że ma za wysokie alimenty to niech wystąpi o ich obniżenie i te swoje "argumenty" w sądzie przedstawi.Jak masz wątpliwości na co idzie kasa i uważasz że dziecko cierpi niedostatek to idź do sądu. o ustalenie miejsca zamieszkania z ojcem też można wnioskować. Dlaczego tego nie robicie tatusiowie?
Nie istnieje mit czy martyrologia samotnej matki natomiast istnieje powszechna tendencja do pobłażania dłużnikom alimentacyjnym.

ktoś inny napisał w tym wątku że ktoś kto nie płaci na swoje dziecko jest wiór i to jest świetne określenie... patałach i gałgan.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: daddy too

wydzial gier i zabaw
zajechane!!!
hahaha
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re:

@samotna mama
"WIDAĆ poziom waszej edukacji :)) WIDAĆ że wyedukowaliście sie sami na ulicy
WIDAĆ też, że nie musieli was wysyłać na studia"

"Widać", że bez powtórzeń oraz emot ikon nie potrafisz za dużo napisać w sposób składny. Gdzie odebrałaś edukacje jeśli można wiedzieć? Na wydziale Zarządzania, nie mylę się, prawda? Więc mało możesz powiedzieć o studiowaniu, czy o odebraniu właściwej edukacji (kłania się wydział gier i zabaw). Dalej możesz oczywiście uskuteczniać martyrologię matki oraz udawać wielce inteligentną, tylko już wszyscy znają prawdę.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Inne tematy z forum

W góry pociągiem - gdzie? (49 odpowiedzi)

Mam pytania do bardziej doświadczonych turystów. Gdzie najlepiej wybrać się z dzieckiem na...

Szkoła państwowa czy prywatna? (55 odpowiedzi)

Co myślicie,do jakiej szkoły byście posłały dzieci mając wybór? Zastanawiam się..... Czy to...

problemy ze skora (5 odpowiedzi)

z 3 tyg temu zauwazylam u 1,5 rocznego synka ze na glowce gdzie ma wloski ma wysuszona skore,...