ROZCZAROWANA
byłam w zeszłą sobotę i powiem szczerze ze jestem rozczarowana ponieważ toalety jak za komuny śmierdzące i i brudne papier trzeba chyba przynosić ze sobą z domu. jeśli chodzi o obsługę baru i panie kelnerki i ochrona lokalu to nie mam zastrzeżeń pełna kultura. PANIE WŁAŚCICIELU a do pana krótko może czas najwyższy zainwestować i wyposażyć lokal w klimatyzację bo po pierwsze nie ma czym oddychać i mimo ze przychodzi się pachnącym i czystym jak tego higiena wymaga to po krótkiej chwili pot po TYŁKU spływa i wszystko się lepi i po godzinie lub dwóch mimo małej dawki alkoholu wszyscy mają faze.Czy to pana sposób na lepszy zarobek?