Radzę uważać!

Z powodu braku terminu u dentystki, z której usług normalnie korzystam, zmuszony byłem poszukać innego gabinetu.
Nie ukrywam, że jednym z powodów wybrania GoDent były same pozytywne opinie na tej stronie.
Jednak pozytywne opinie dotyczą pań tam pracujących, a ja nieszczęśliwie trafiłem na pana Bielawskiego. Efektem wizyt było to, że plomba, z którą wcześniej nic złego się nie działo, po ingerencji tegoż pana "bo była brzydka" po pół roku wypadła(!)
Inny ząb, który rzekomo został wyleczony i miała na niego być założona koronka za ponad 1000zł (na co na szczęście się nie zdecydowałem) ledwo później został odratowany przez moją dentystkę, gdyż pojawił się pod nim stan zapalny.
Gdy po leczeniu innego zęba na kolejnej wizycie skarżyłem się na ból tegoż pan Bielawski stwierdził, że to niemożliwe i nie zaprzątał sobie tym głowy. Jak się później okazało ból powodował opiłek zęba wbity w dziąsło pomiędzy zębami.
Gdyby nie fakt, że do każdego zabiegu pan Bielawski wali znieczulenie, może by ten opiłek został wykryty wcześniej.
Ogólny efekt: na 4 robione zęby tylko 1 zrobiony poprawnie. To trochę za mało.
Zastanówcie się, czy same maksymalne oceny wystawione na tej stronie nie są podejżane.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Odpowiedź obiektu

Witam Pana.
Trudno jest ustosunkować się do Pana komentarza, ponieważ nie wiem, których konkretnie zębów dotyczy. Na początku chciałbym poinformować, że znieczulenie podaję wyłącznie na życzenie i za zgodą pacjenta. Priorytetem jest komfort w trakcie zabiegu.
Kryterium wymiany wypełnień nie są względy estetyczne, a próchnica pierwotna bądź wtórna. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pacjent życzy sobie poprawy estetyki danego wypełnienia. Nie zawsze istnieje możliwość założenia wypełnienia stałego. W przypadku głębokiej próchnicy, celem uniknięcia leczenia kanałowego, zakładam wypełnienie lecznicze na okres około trzech miesięcy. Nie jest to jednak "plomba na stałe”, wypełnienie wymaga wymiany po czasie leczenia. Gdy okres ten jest zbyt długi, może dojść do jego wypadnięcia. Zabieg ten pozwala jednak uniknąć leczenia kanałowego.
Natomiast ząb leczony endodontycznie, który nie został jeszcze prawidłowo odbudowany, narażony jest na ponowne zakażenie przez bakterie bytujące w jamie ustnej. Wygląda na to, że leczenie tego zęba nie zostało zakończone i stąd komplikacje.
Moim obowiązkiem jest przedstawienie pacjentowi wszelkich możliwych opcji leczenia od najlepszych, często kosztownych po prostsze, bardziej ekonomiczne (dotyczy to także koron protetycznych, które mogą być wykonane z rożnych materiałów). Tych zasad przestrzegam przy wszystkich procedurach wykonywanych w gabinecie. Ostateczną decyzję podejmuje jednak pacjent, dokładnie poinformowany o możliwościach leczenia. Bardzo mi przykro, iż usługi przeze mnie świadczone nie spełniły Pana oczekiwań. Serdecznie zapraszam do gabinetu w celu wyjaśnienia wątpliwości.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4