Pomijając kwestię, że wszystko z samochodem ok i akurat w serwisie usterki się nie objawiaja, to usłyszałem, że za pozostawiony samochód serwis nie odpowiada. Wystawiają go na ogólnodostępny parking i ew. uszkodzenia nie są ich winą. Tak twierdzą. Zastanawiam się nadal czy to wydarzyło się naprawdę...

Dzień dobry,

przede wszystkim serdecznie dziękujemy za Pański komentarz. Opinie wszystkich naszych klientów są dla nas ważne, dlatego dogłębnie przyjrzeliśmy się sprawie, którą Pan opisał. Jest nam bardzo przykro, że nie jest Pan zadowolony z wizyty w naszym serwisie.

Pański samochód został u nas na dwa dni celem zdiagnozowania, ponieważ sam Pan twierdził, że usterka pojawia się rano po odpaleniu silnika - w zamian bezpłatnie udostępniliśmy Panu auto zastępcze. Usterka ta jednak nie wystąpiła podczas gdy samochód u nas przebywał. Niestety, tak jak powiedział nasz serwisant, nie jesteśmy w stanie garażować każdego auta, które jest pod opieką naszego serwisu, a na zewnętrzny parking ma wstęp każdy. Bardzo nam przykro, jeśli faktycznie uszkodzenie o którym Pan mówi, powstało podczas pobytu auta u nas. Niewielką plamkę, którą znalazł Pan na tylnej klamce Pańskiego auta, nasz serwisant od razu spolerował i zaproponował jej lakierowanie.

Ponownie przepraszamy za zaistniałą sytuację. Dokładamy wszelkich starań, by wszystkim naszym klientom zapewnić najwyższy poziom usług. Jednocześnie chcielibyśmy prosić o komentarz dot. czasu realizacji i cen - w żaden sposób nie odniósł się Pan do tego w swojej opinii, a jednak wystawił Pan ocenę bardzo negatywną. Czy poza informacją, którą przekazał Panu nasz serwisant, któryś jeszcze aspekt wizyty w naszym ASO nie spełnił Pańskich oczekiwań? Jesteśmy gotowi wyjaśnić sytuację.