Ratujmy to co zostało
Pamiętamy Bomi z przed trzech...jeszcze dwóch lat?Zaje...fajne delikatesy z fantastyczną obsługą,towarem naprawdę delikatesowym...sklepów duzo mniej,ale za to jakich!!!Żyleta...a teraz?Sorcia...ale w sklepie takiej kategorii...po pasztetową...a do wyboru masz tylko dwie...i jeszcze Ci nie jedna z ekspedientek z chęcią nią w twarz rzuci?Ludzie...Zamiast stękac i jeczeć...moze jest kto mądry,z zielonym pojęciem i podsunie władzom tej firmy...pomysł na ratunek?...A do pań ekspedientek i kasjerek-czasami sie uśmiechajmy mimo ich minek...ich też ten stan rzeczy nie bawi...