Raz się żyje.
Takich wątków jak ten są tutaj dziesiątki, jak nie setki. Pewnie skuteczność jest bliska zeru, ale może warto spróbować.
Szukam osoby - mężczyzny, potencjalnego przyjaciela, partnera, kogoś, z kim można konie kraść, iść do kina, teatru, na rolki czy na spacer. Kogoś, z kim fajnie się milczy, a jeszcze lepiej śmieje. Kogoś, z kim można ponudzić się w domu, ale też szaleć do białego rana. Kogoś, kto po prostu będzie.
Ja - jeszcze 26-latka, bez męża, dzieci, psa i kota, wysoka, brunetka. Co do cech charakteru nie będę się rozpisywać, bo nie mi oceniać, czy jestem fajna, towarzyska, czy z poczuciem humoru. Według mnie tak, ale ja mogę się mylić.
Szukam osoby - mężczyzny, potencjalnego przyjaciela, partnera, kogoś, z kim można konie kraść, iść do kina, teatru, na rolki czy na spacer. Kogoś, z kim fajnie się milczy, a jeszcze lepiej śmieje. Kogoś, z kim można ponudzić się w domu, ale też szaleć do białego rana. Kogoś, kto po prostu będzie.
Ja - jeszcze 26-latka, bez męża, dzieci, psa i kota, wysoka, brunetka. Co do cech charakteru nie będę się rozpisywać, bo nie mi oceniać, czy jestem fajna, towarzyska, czy z poczuciem humoru. Według mnie tak, ale ja mogę się mylić.