Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

zatem jestem i ja:-))

...z wiarą.. na lepsze jutro, nadzieją, która umiera ostatnia..i miłością, która trwa wiecznie..:-)

nie brałam clo,ale że się tutaj wypowiadam i Dziewczyny są fajne no to jestem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

mnie @ w tym miesiącu zrobiła brzydko mówiąc "W KONIA"!

Cykle zawsze miałam mega regularne, a tu nagle 5 dni spóźnienia...a własciwie 6. Bo 5ego dnia spóźnienia dostałam plamień lekkich, ale zamiast powiedzięc sobie "trudno", to oczywiście wmawiałam sobie że to plamienie implantacyjne - GŁUPIA JA !
Okres jest i tyle ! :(:(:(
a szkoda :( tak ładnie wykresik sie zapowiadał testów zrobiłam z 6 :/.... no ale trudno.
Teraz nie będę robić testów owu. Lekarz mnie przebadał, hormony tez zbadane, więc u mnie wszytsko ok, do owulacji dochodzi.
Teraz 8my cykl swiadomych starań.... jak w nim nie wyjdzie - to małża wysyłam na badania. Juz sam się ostatnio o nie pytał, ale nie chce mu psuc w razie czego humoru przed świętami. I sobie też :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

kochane kilka cykli to jeszcze nie jest taka duża tragedia... niestety to prawda, trzeba dac sobie czas, to nie pstryknięcie palca a nerwy i złośc nie pomagają... madra pani psycholog powiedziala ze jak kobieta zyje w napieciu to organizm daje sygnal ze to nie jest odpowiedni czas na dziecko.. ja nie wierzylam w te blokady ale teraz widze ze to ma sens.. jak ja dalam troche sobie luzu i sie tym przestalam przejmowac zaszlam w ciążę... wiem latwo sie pisze bo przechodzilam przez to wszystko co wy 3 lata, i pewnie bede znow to przechodzic za jakis czas... ale teraz wiem, ze to co mowili mi znajomi.. zeby sie leczyc ale nie dac zwariowac to PRAWDA!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Asiunia- az sie poryczalam jak to przeczytalam..39 cykli to jak dobrze idzie 3lata i 3 m-ce...to boli okropnie..:((

ciesze sie,ze jestem dla kogos inspiracja.. :*

ja sie tak balam,ze nigdy sie nam nie uda.. przezywalam kazdy kolejny cykl... az nagle..nie wiem co mi sie stalo..zaczelam gorliwie sie modlic..kazdego dnia lezac w lozku keidy tempka sie mierzyla..i wieczorem..keidy zasypialam..idac do pracy mowilam proste modlitwy..wracajac cos tam gadalam do Boga.. pamietam jak bylismy na imprezie u znajomych,ktorzy tez sie dlugo staraja i mowilam im,ze jutro ide na pielgrzymke..a On-ale po co? a ja bo potrzebuje tego..chce zblizyc sie do Boga..porozmawiac z Nim..pomodlic sie w Tej intencji..a on- i co ty w to wierzysz? wierze.. szlam i modlilam sie.. o dar macierzynstwa..o zdrowe dziecko..o szczescie rodziny.. o cel w zyciu jesli nie jest nim macierzynstwo..

na drugi dzien dostalam @..ost @ jaka mialam..i stal sie Bozy Cud - udalo sie.. cos niesamowitego..kiedy to pisze to rycze.. nic nie dzieje sie bez przyczyny..kiedy okazalo sie,ze to blizniaki bylismy z mezem w szoku..przerazeni..jak damy sobie rade.. ale po chwili-przeciez Bog wiedzial co robi dajac nam je naraz... i juz pokora.. radosc..spokoj..

nie sadzilam tez,ze moj maz tak bedzie sie cieszyl z ciazy, z mojego brzuszka..z kolejnych wspolnych usg..z podgladanai dzieci..z tego,ze nam sie udalo..ze bedziemy wspolnie rodzicami..bo on juz ma dziecko z poprzedniego zwiazku.. ale i tu sie mile zaskoczylam..on nade mna skacze..czuwa..glaszcze,przytula sie do brzuszka..caluje.. mowi do niego..pyta jak sie czuja kinderjajusie i mamusia..to wspaniale uczucie..

Zycze i gleboko w to wierze,ze kazdej tutaj ze staraczek sie uda.. jednej po 3 cyklach..innej po 40..ale sie uda.. badzmy dobrej wiary.. uda sie zobaczycie:**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

ja mam 39 cykl starań i owszem miałam chwile zwątpienia, ale jak Wy piszecie o 2, 3 (czyli kilku) cyklach to słabo mi się robi...
wiem, wiem, ze każdy cykl boli i każdy kolejny boli bardziej. ale trzeba być dobrej myśli Dziewczyny, wierzę,że NAM wszystkim się uda.

Dla mnie inspiracją teraz jest Stokrotka... wyciszyla się i proszę Bóg ja odbarował podwójnie. też staram się wyciszyć, choć u mnie bywa różnie, bom nerwus ale staram sie jak mogę...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

aaa, i miałam zapytać jak tam u Was Olimpia i iwonus.p? cay już coś się wyjaśniło, bo z tego co pamiętam obie pisałyście, że Wam się @ spóźnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotko i Bombelkowa, Was to nie licze, macie prawo do tego, aby czuć się zmęczone!! :)

Ale u mnie to już jest skandal :) dopiero co się obudziłam i najchętniej dalej zapadłabym w głęboki sen... ech, spałabym i spała :) a kiedyś byłam rannym ptaszkiem, potrafiłam budzić się przed moim B :) Na szczęście zaraz mnie czeka mnóstwo roboty, bo dokończenie sprzątania, udekorowania mieszkania i pomalowanie w końcu pierników :D he, he... strasznie żałuje, że nie mogę Świąt zrobć u siebie w domu :( a jak to u Was wygląda?

Żonko - a może powinniście gdzieś wyjechać, pobyć trochę sami, odstresować się, wyluzować? :) my teraz zaczniemy 6 cykl, nie robiłam testu, ale też się specjalnie nie nastawiam, co ma być to będzie... może też tak powinnaś? ja do tej pory też tak miałam, łudziłam się, spinałam, zaraz po tyg od domniemanej owulacji leciałam do apteki po test :) a teraz to olałam, robie tylko test owu i to tylko i wyłacznie dlatego, że lekarz mi kazał - wczoraj np. jechałam ok. 19 do rossmana po owy test bo zapmniałam kupić, przypomniałam sobie wieczorem :) zauważyłam, że dzięki temu iż tak nie myślę, zmieniłam się, jestem spokojniesza... :) ale ja to sobie jeszcze wytłumaczyłam w inny sposób, dziękuje Bogu za tak wspaniałego Męża, że chociaż
Jego mam, kogoś kto mnie zasze wysłucha, wesprze - do tego czasu nie docaniałam tego, teraz to się zmieniło :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

No i przyjdzie nam zacząć 9ty cykl starań :( Dziś rano test z I kreseczką nie daje mi już żadnych nadziei. Jutro lub pojutrze powinna przyjść @ :( A mógł być taki piękny prezent na święta... Zaczynam tracić nadzieję, że kiedykolwiek nam się uda :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

To nam tak samo lekarz zalecił :) Ostatnio podczas monitoringu zaobserwował pęcherzyk 22,5mm więc kazał się przytulać 3-4 dni kolejne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

dagolek, my jak miałam pęcherzola, to 3 dni pod rząd łapalismy :)
dzień przed pęknięciem, w dniu pęknięcia i dzień po.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

dziewczyny jak często się przytulacie w owulację ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

A ja za to jestem pełna energii.
Gdyby nie brzuch i to, że raczej nie wskazane jest skakanie po drabinie czy parapetach pomyłabym sobie okna i szafki :P
a tak pozostaje mi pranie i prasowanie Bartusiowych ubranek i pościeli :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia - ja tak mam.. kilka dni bylo ok,ale dzisiaj to przechodze sama siebie..masakra..w pracy patrze tylko na zegar kiedy bedzie czas pojscia do domu..i do lozka..glowa mnie boli okropnie hcyba od pogody..do tego mam takiego lenia.. powinnam pranie wstawic, ale po pracy wysiadam kompletnie..jedyne co robie to przebieram sie w dres i do lozka..albo poczytam kilka kartek ksiazki albo od razu zasypiam..
dobrze,ze chociaz noce przesypiam cale..i rano problem by zwlec sie z lozka..

nie sadze by mialo to cos wspolnego z ciaza..bo juz bylo dobrze..nie potrzebowalam tyle snu i powoli wszystko wrcalo do normy..a dzisiaj to juz porazka..

masz racje, to niesamowite uczucie podgladac dzieciaki.. teraz kolejne ogladanie 2 stycznia.. az za 3 tyg..ehh..

w domu tez mam balagan..ale przed swietami mam kilka dni wolnego to mam nadzieje,ze ogarniemy dom:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Żonka i Iwonus - 3mam za Was mocno kciuki ;) oby się udało, cudownie by było mieć tutaj kolejne dzieciaczki w drodze, no i przydałby się nowy wątek ;) he, he...

Iwonus, dziękuje, że pytasz - u Nas starania dalej są, ale zdecydowanie spokojniej, ja już nie świruje, nie myślę tak o tym, teraz mam mnóstwo spraw na głowie, ciągle coś mam do roboty - cieszy mnie to, bo przynajmniej nie rozmyślam - nie mam czasu :) ale działać działamy...

Stokrotko - zapewne to fantastyczne uczucie zobaczyć swoje małe Szczęścia :) i cieszę się ogromnie, że u Nich wszystko w jak najlepszym porządku!! :)

Klara - na pewno tak będzie, że jak zaciążysz to z tych emocji nie będziesz czułą, żadnych dolegliwości tylko samo szczęście :*

Dziewczyny, Wy też tak macie? to chyba wina pogody... normalnie spałabym cały czas :( nic mi się nie chcę a mam tyle do roboty - zrobił się ze mnie lekki leń śmierdzący!! a Święta tuż, tuż... najgorsze, że mam bajzel w domu :( wrrrr...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

stokrotko, tak si cieszę że z maluszkami wszystko w porządku, podobno czasem tak bywa że pod wpływem hormonów w ciąży te dolegliwości kregosłupowe na pewien czas odchodzą, liczę na to że u mnie tak będzie.
mocno ściskam Nasze ciężaróweczki i staraczki :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

no to jestem po...dzieciaczki urosly przez tydzien ponad po 1 cm. jedno ma 7,67cm a drugie 7,40:-) raczki i nozki sa sliczne..no i pokazal mi gin mozgi ich, jelitka,zoladki,serduszka, jedno z dzieci zmienialo pozycje hihi nozke na nozke zalozylo a po chwili zmienilo nozke i odwrotnie -smialam sie:-)) wszystko jest z nimi ok..ladnie sie rozwijaja..wg ost @ to 13tydzien i 2 dzien..wg usg dzieci jedno jest z 13tyg i 2 dnia a drugie z 13tyg i 4d:-)

zonka-zatem i za Ciebie zaciskam mocno kciuki:** 11d po owu to mzoe byc za wczesnie..u mnie w 12 byla bardzo slaba druga kreseczka,ale beta juz byla 265..a potem jzu nie robilam testu z moczu tylko z krwi...

powodzonka:**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

klara faktycznie ciężka decyzja ale ja postąpiłabym dokładnie tak samo :) Tyle już czekacie, więc życzę Ci żeby wasze starania były w końcu wynagrodzone dzieciaczkiem :)

Iwonus to ja mam podobnie termin @, także trzymam kciuki za Ciebie i za mnie żeby nie przylazła.

Stokrotko, daj znać później jak tam po badaniach. Napewno wszystko będzie dobrze :)

Staram się nie nakręcać, ale moje tempki w tym cyklu zachowują się zupełnie inaczej - codziennie są coraz wyższe. Dzisiaj 37,22. Piersi nie bolą, a zawsze na tydzień przed okresem się ich dotknąć nie da. Dzisiaj 25 dc, a zarazem 11 dzień po owulacji. Nie wytrzymałam i zatestowałam, ale niestety I kreska :(

A to mój wykres:

http://www.fertilityfriend.com/home/3e7b71
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Klarus - mega kciuki..ciezki dylemat mialas.. wybrac..ehh..nikt by nie chcial takich decyzji podejmowac.. ale mysle,ze skoro tyle juz czekcie...kolejne kroki zblizaja was do upragnionego dzieciatka to podjelas sluszna decyzje..
ja keidys mialam zapalenie stawu biodrowo-krzyzowego..bolalo strasznie..niesamowity bol..zastrzyki,tabletki..nic mi nie pomagalo..dopiero rehabilitacja..po 2 latach wrocilo.. moj lekarz powiedzial,ze w ciazy jak bede to bede musiala cala ciaze lezec..bo to ogromne obciazenie dla kregoslupa.. (nikt nie spodziewal sie,ze bede miala blizniaki..a to przeciez podwojne obciazenie) ale co sie dzieje?? odkad zaszlam w ciaze moj kregoslup poki co czuje sie swietnie.. staram sie nie myslec o innych dolegliwosciach..teraz jest brzuszek..sa dzieci..dla nich warto byc cierpliwym i nawet bol sie wytrzyma (jesli mnie zlapie to dziadostwo)

Iwonus - zaciskam zatem kciuki zeby @ nie przylazla.. u nas brzusio coraz wiekszy..przez kurtke juz widac,ze to ciaza.. no a w moj ulubiony plaszczyk nie wejde bo sie brzydko rozchodzi przy guzikach- przeszych sie ich nie da:(..no ale co tam.. mam kurtke biala poki co nosze ja a potem bede sie martwila..za godzine bede miala robione prenatalne..oby wszystko bylo dobrze z moimi skarbami..

mdlosci prawie juz nie mam.. piersi bola mnie tylko w nocy.. brzuch sporadycznie..mam jakby wiecej energii w sobie.. wiecej robie w domu.. i sie wysypiam:-))
dziękuję,zę pytasz:-))

Dziewczyny zycze Wam milego dzionka..z usmiechem na twarzy..radoscia w sercu i nadzieja..:**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Klara taaaaakie kciuki zeby twoje cierpienie wynagrodził mały szkrab:)))
Ja po krótkim urlopie wracam do pracy - bardzo mi się nie chce ;/
A w weekend przyjdzie/bądź (daj Boże:) nie @.
Oczywiście już lekko zaczynam o tym myśleć..bolą mnie jajniki i sutki ale to zdarza mi sie też przed @ więc staram sie bez nakrecania cierpliwie czekać.
Olesia a jak u ciebie aktualnie staranka?
Stokrotka - jak się czujesz? Brzuszek pewnie już duzy, co;)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Patrycja89 - osobiście nie słyszałam o tych testach, sama jestem na etapie stosowania testów owu, ale LH - kupuję z rossmana lub z apteki. Może inne dziewczyny się wypowiedzą na temat który Cię interesuje :)

klara - 3maj się Kochana, jesteś dzielna kobitka :) i 3mam za Ciebie mooocno kciuki, aby kręgosłup Ci nie dokuczał oraz aby transfer się udał ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

cześć dziewuszki, u mnie jakoś tak lipnie leci, jak wiecie mam też problemy z kręgosłupem....kurczę , traf chciał że ostatnio tak mnie złapało że na czworaka spałam całą noc na podłodze płacząc. poszłam w koncu do mojego ort i mówię mu co jest grane, na co on że w takim razie chce mnie jak najszybciej znowu operować ja mu że to niemożliwe bo za kilka dni transfer. kazał mi wybierać- ciąża albo operacja, wiadomo co wybrałam... przestrzegł nie że może to byc dla mnie duuuuża męka, ale co tam, chce mieć dziecko i nic innego mnie nie interesuje na chwilę obecną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...

nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka? (138 odpowiedzi)

Dziewczyny zwracam się z tym pytaniem do Was bo naprawdę już nie wiemy z T co zrobic.... mamy...

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...