Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

zatem jestem i ja:-))

...z wiarą.. na lepsze jutro, nadzieją, która umiera ostatnia..i miłością, która trwa wiecznie..:-)

nie brałam clo,ale że się tutaj wypowiadam i Dziewczyny są fajne no to jestem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dziewczyny kiedy zaczęłyście dokarmiać swoje maluszki?
Ja dzisiaj przystawiłam małego do piersi a on strasznie nią ciągał i się denerwował. Jak dałam butle to wypił ponad 100ml
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

hej dziewczynki- witam w nowym wątku - dawno tu nie zaglądałam, bo jakoś tak zleciało... teraz jak pracuje to kompletnie na nic nie mam czasu, a moja mała wymaga ode mnie ciągłej uwagi, w przeciwnym razie się złości i denerwuje... :P

stokrotko - gratuluje serdecznie- super że się udało i nosisz w sobie małego albo 2 małe bąbelki :**

a u nas ok, Ala rośnie jak na drożdżach- waży już 10 kg, ma 6 ząbków, raczkuje jak rakieta, sama wstaje przy meblach, sofie, i wtedy ma straszną radochę :)) poza tym łobuziara z niej straszna- podobnie jak Tymek Leny - ciągle coś broi, zabawki wyrzuca z łóżeczka, a jak się bardzo wkurzy to gryzie mame i tate gryzoń mały !!! ale mimo wszystko bardzo kochany :)
nam też już tylko 3 miesiące do roczku zostało... achh ten czas leci niesamowicie szybko... po dzieciach widać najbardziej.

pozdrawiam Was i powodzonka :**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa bardziej ci nerwy zaszkodzą...spokojnie lekarz na pewno da ci jakis antybiotyk który szybciutko się tego pozbędzie -ważne że wiesz co i jak;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa i ja w ciązy ( jakos na poczatku) tez miałam E. coli i chyba to drugie tez - dało sie szybko wyleczyc :) takze głowa do góry! :)) Dobrze, że zostały wykryte, bedzie ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa spokojnie. Ja też miałam E.Coli. Dostałam antybiotyk zinnat o ile dobrze pamiętam. Przy następnym badaniu posiewu po bakterii nie było śladu.
Nie martw się na zapas, będzie dobrze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Odebralam wyniki posiewu...
już wracajac weszłam przez komórkę na internet i zaczęłam czytać... przeraziłam się...
Wychodowałam sobie :
- escherichia coli ++
- enterococcs faecalis +
oczywiscie wielka panika... do domu weszłam to się rozpłakałam.. bo bujałam się z tym cholerstwem 3 tygodnie i moja szanowna ginka zrobiła mi posiew dopiero w zeszłym, i to na moje żadanie..
Zadzwoniłam do pana doktora, który sprawił, że wogóle jestem w ciąży.. dał numer, powiedział, jakby co to dzwonić.. Mimo, że jutro wizyta nie wytrzymałabym zamartwiając się, czy Groszkowi nie zaszkodziły te paskudy..
Powiedział, że nie powinno, tylko trzeba to leczyć..
Ech, gdyby było nas stać zmieniłabym ginekologa bez mrugniecia okiem..
Mam nadzieję, że teraz skoro już nie piecze, nie swędzi i upławów brak, to zaleczyłam te paskudy jakoś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Asiunia ja z tego co pamiętam to musiałam zrobić przed umówieniem się, bo wtedy lekarz zapisując na zabieg sprawdza wyniki.. mogę się jednak mylić bo hsg miałam z 1,5 roku temu.. ale umawiasz się 1, 2 dni po @ więc wynik będzie aktualny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

halo... Dziewczyny co z tym OB?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dziewczyny dostałam skierowanie na drożność jajowodów. nie wiem czy dobrze zrozumiałam całą procedurę... najpierw cytologia... za 2 tyg. wynik i prawdopodobnie @. w @ idę umówic się do szpitala na badanie i już umówiona robię OB, czy do umówienia potrzebuję wynik OB. bo coś mi się chyba pokręciło...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kobietki, 4-5 miesięcy starań to naprawdę niedługo :) A jak nie możecie "zaskoczyć" to polecam mój sposób: d.uphaston na wyregulowanie cyklu, clostibegyt 2-5 dzień cyklu, USG w 10-11 dc czy jest pęcherzyk rosnący, USG w 16-17 dc czy pękł. No i nie zapominać o przytulaniu ;) I tak z CLO zaskoczyłam od razu :) (2ga ciąża)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Ja właśnie przed chwilą robiłam test i wyszedł negatywny, ale ja już w ogóle głupieje z tym moim cyklem :( wydawało mi się, że owu miałam w zeszły poniedziałek, a dzisiaj mam bóle jak na @ i do tego dość spora ilość wiadomo czego... i już nie wiem o co chodzi...

Obiecałam sobie, że dzisiejszy test jest ostatnim... niech się dzieje wszystko po swojemu :) może winna temu jest moja psychika? :/ Rozmawialiśmy ostatnio z moim B i stwierdziliśmy, że dziecko samo znajdzie odpowiedni moment kiedy chce przyjść... więc pozostaje Nam tylko grzecznie się przytulać, ewentualnie słuchać lekarza a reszta przyjdzie z czasem... To mnie na pewno nauczy cierpliwości - przyda mi się ;)

Ale na pewno 3mać będę kciuki za wszystkie starające się i te już zafasolkowane :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Oj dziewczyny cierpliwości na pewno Wam się uda.. 3-5 cykli to naprawdę niedługo.. czasem się udaje od razu czasem po kilku miesiącach a nawet roku.. ja musiałam czekać 3 lata... ale wiem jak Wam ciężko i trzymam mocno kciuki..
Byłam się umówić na termin porodu.. jeśli Julian nie zrobi rodzicom psikusa i nie będzie chętny wyjść wcześniej,to urodzi się 30.10 dokładnie za 2 tygodnie:) trochę się boję tej cesarki, ale damy radę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia, dobrze że sobie tak tłumaczysz;)
Co do nas, to my zaraz po slubie już po podróży poślubnej próbowaliśmy :)

Czyli to w sumie 5ty cykl... no i trochę zaczynam się martwić :/
No zobaczymy... dałam sobie pół roku. jeśli nic nie wyjdzie, to wtedy śmigam do lekarza... wcześniej nie chcę się nakręcać.
Jutro planowo mam dostać @..... ale objawów w zasadzie mam mało.... natomiast dziś robiłam test - jestem niecierpliwa :P - i wyszedł negatywny :(
Pocieszam się, że to po prostu za wcześnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

U nas dokładnie 4 msc -więc widzę że dokładnie się rozumiemy:)))

Cieszę się oczywiście że wszystko ok z jajnikami i macicą - ale efektów na razie brak:/ Nam "nakazano" po prostu starania jak już pisałam wczesniej. Dopiero za jakiś czas włączymy dodatkowe elementy. Może wpływ ma to że już raz się udało - i wtedy też już/dopiero po 3 msc.

Chociaż cały czas staram się być pozytywna, na razie cieszyć się po prostu byciem we dwoje itp. ale jednak z tyłu głowy coś siedzi.

Na razie cieszę się/trzymam kciuki za maleństwa które pojawią się tutaj :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotko, GRATULACJĘ!! :) Teraz musisz się oszczędzać i dużo spokoju mieć ;)

Iwonus.p - to prawda jak można być cierpliwym, kiedy to wszystko wydaję się jak wieczność ;) mi lekarz też powiedział, że 3 miesiące to jeszcze nic... Ale mi pocieszenie :/ na szczęście wszystko z moim jajnolem w porządku, od następnego cyklu muszę kupić testy owu i przez 2 miesiące od 10 dc co drugi dzień je robić aż do @ - wiadomo, kiedy jest owu, to przytulanko. A jeśli dalej ciąży nie będzie, zbadać mojego Mężulka i jeśli wszystko okaże się ok, to da mi tabletki na owulację, bo może być tak, że jej nie mam... Gorzej jak się okaże, że mam a ciąży brak :( I to samo powiedział, że musimy być cierpliwi... Na początku byłam zła za te teksty, ale teraz podchodzę do tego, że to taka mała lekcja rodzicielstwa ;) w końcu przy dziecku też trzeba być baaaardzo cierpliwym niekiedy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

dzieki Dziewczyny..;-)
my nadal w szoku,ale powoli sie oswajamy z ta mysla..i nowa sytuacja.. ba..nawet wozeczki dla blizniat ogladalam w necie:-)

bedzie ciezko,ale damy rade..

z reszta za 3 tyg sie okaze co i jak:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

stokrotko-wielkie gratulacje, szok:)))))))
ja juz tez odliczam dni do całej procedury-24 dni do transferu, jupiiii
puki co muszę się kurować bo mam infekcję górnych dróg oddechowych i wielką oprychę na pół buzi:( męczę się już 3 dzień bo swędzi i piecze to cholerstwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Ja po lekarzu-dobra wiadomość jest taka że nie mam zapalenia przydatków czy czegoś tam innego. Zła jest taka że ciąży też nie ma:(

Wszystko jest oki wg lekarza,czas starania też krótki (wg gin - mi się wydaje już baardzo długi) więc póki co zaleca po prostu starania:)

Cierpliwość to naprawdę cnota..miłego wieczorka;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Ale fajnie bliźnięta w końcu:)) teraz czekamy na dwa piękne serduszka.. wiem, że na początku dłuży się to czekanie, ale potem to czas już leci szybko..
Ja dziś pierwszy raz zostałam sama z noworodkiem, siostra była u lekarza a ja się zajęłam Szymonkiem, oczywiście miał spać, ale jak tylko drzwi się zamknęły za mamą to zaczął się ryk i tak nauczyłam się w praktyce przewijania i karmienia (na szczęście siostra odciągnęła mleczko) Julek chyba pozazdrościł przytulanek i dał kuzynowi leżącemu na moim brzuchu mocnego kopa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotka super:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Sposób na kołtuny u dziecka. Polecam (19 odpowiedzi)

Witam Ostatnio miałam straszny problem z moją 2,5 latką, ponieważ zrobił jej się z tyłu główki...

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (122 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (65 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??