Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

a niech tam tym razem ja zacznę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

założyłam nowy
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=308252&c=1&k=160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Hej!

Jak zwykle wpadam tylko na chwilkę...

Fiolka - od przeprowadzki mam znacznie mniej czasu. Staram się czytać co tam u Was słychać, ale nie starcza mi czasu na pisanie. Teraz mam ferie - ale zazwyczaj gdy mam wolne to wykorzystujemy ten czas na załatwienie wszystkich koniecznych wizyt u lekarzy z naszą Lenką. Tak więc znowu mamy za sobą wyprawę do Katowic w wielkim mrozie -23 stopnie. Ale daliśmy radę;-)

Fiolka cieszę się,że z Maleństwem wszystko ok. Zresztą baaardzo Wam gratuluję Ajkaa i Fiolka;-))))

Lenka jest suuuper - czasami uparciuch, a czasami aniołek;-))) Mówi jak najęta,ale pieluch nie ma zamiaru odstawić...

Pozdrawiam Was serdecznie;-))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

dalila, fakt wygodnie z tym odpieluchowaniem, gratuluję odstawienia smoczka, to chyba też nie jest proste
Ala smoczka wcale nie używała, ale jest piersiowa, więc pewnie dlatego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Lalka zazdroszczę tego nocnika ....
u nas etap siadania na nocnik trwał może z tydzień - młody sam chciał ściągać sobie spodnie i pieluchę i siadać na nocniczek, az pewnego dnia chyba mu się znudziło, i nocnik omija szerokim łukiem, szkoda, ale nic na siłę, poczekamy do wiosny
szybkiego powrotu do zdrówka dla Ali życzymy :)
My mamy za sobą pożegnanie ze smoczkiem - niestety michaś zastąpił sobie smoczka paluszkami .... :( potrzeba ssania chyba jest zbyt silna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hejka, dzięki za wsparcie
całe szczęście, Ala tylko sobie odparzyła i podrażniła cipcię i cewkę przy siusianiu, także linomag i żuravit i jest ok., przyczyną jest odpieluchowanie, Ala już siusia tylko do nocnika, a majtki nie są tak jałowe jak pampersy, no ale początki zawsze są trudne
cieszę się z tego odpieluchowania, ale na dwór i do spania zakładamy pieluchę

dziś rano w Słupsku było - 26 stopni, samochód mój stoi tutaj na powietrzu i obawiam się, że go nie odpalę niestety

dziadkowie poszli z Alunią na krótki spacerek, ja siedzę zamknięta w pokoju i pracuję (a podobno jestem na urlopie :( )

pozdrawiamy zimowo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Nasz smyk uwielbia natomiast muffinki, jak widzi je jeszcze w piekarniku to stoi przed tą szybką i cały czas mówi mniam mniam tak sie przy tym zabawnie oblizuje :) jak tylko wyjme je z piekarnika to juz stoi obok i prosi

A u nas oki, tylko zimno straszne i z domku nie wychodzimy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

nasza też uwielbia pizzę, ostatnio mielismy w ciagu tygodnia dwa razy na wieczor to normalnie opedzic się od Młodej nie szło, a najlepiej smakował jej sos czosnkowy - cały czas palucha w nim maczała i tylko było słychać "mniam mniam" :P

fiolka, dziewczyny pewnie zapracowane...

lalka, zdrówka dla Ali!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hejka;)my ostatecznie wyszaleliśmy się w tesco na placu zabaw. Jak Ala?
Dziewczyny zauważyłyscie, jak wiele z nas się wykruszyło z forum? Ostatnio Rudziaczek i Etka milczą... halo, co u Was?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

oj biedna Ala...
KUba też drzemie ale zarz go budzę. Wczoraj mąż zrobił na obiad pizzę i oczywiście Kuba tylko Pizza! Pizza! i dziś od rana chodzi i krzyczy za tatą Pizza! :))
a tak to zimno i siedzimy w domku....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Alunia przeziębiła sobie pęcherz, teraz śpi, zobaczymy jaka będzie nocka, gorączki nie ma, ale boli ją przy siusianiu, także popołudnie i wieczór średni u nas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hejka;)
No Dalilia, troszkę liczę na małą Kingę;) wiadomo,że nie to się liczy, jednak mam takie małe marzenie o córeczce;) czas pokaże;))
U nas ciężki noce - Kuba ma jakiś dziwny katar, nic mu nie cieknie z noska, nic nie możemy wyciągnąć gruszką, niby czysto,ale chrapie, męczy sięw nocy, odkasłuje to co mu zalega z dwa razy nawet zwymiotował tym "katarem"? dziś kupiłam sól morską, wcześnie miałam otriwin, ale zapowiada się że nie ma efektu, bo cięzko oddycha. Poza tym jedzeniowo - Kuba stał się fascynatem ryżu! Tylko ryż i ryż i to suchy, najlepiej chłodny (jak mu daj odgrzanz na maselku z przyzprawami to odsuwa i mowi to nie ryz!cieple! i nie je).

My dzis bylismy na balu karnawalowym, kuba byl krasnalem. Super sprawa,ekstra zabawa!
a jak wasze weekendy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Fiolka ta ciąża jest inna bo w brzuszku rośnie córeczka :)
A my od rana nie mamy ogrzewania .... brrrr troszkę zimno jest, hu hu ha, hu hua ha nasza zima zła ... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Byłyśmy dziś w Miniaturze na Afrykańskiej przygodzie- zoo. Było ekstra. Miny i okrzyki dzieci były super. Przedstawienie kolorowe i faktycznie przystosowane dla małych dzieci. Polecamy!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

ano my także urlopowo! szykujemy się na bal przebierańców na jutro:) włąśnie myślę czy Kuba będzie czarodziejem, krasnoludkiem czy kimś innym;)) i szykuję aparat.
No a mdłości i inne objawy ogólnie cieszą, ale dziwią bo wcześniej tego nie zaznałam i jakoś mi się tak wydawało że teraz będzie tak samo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

fiolka, mówisz mdłości..........hm....jak sobie przypomnę rzyganie do końca szóstego miesiąca to mam ciarki, ale fakt, wtedy wiadomo, że ciąża jest silna
ja nie wyobrażam sobie drugiej takiej męczącej ciąży przy Ali,

pozdrawiamy urlopowo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Ojj Emi tez czesto ma takie widzi-mi-sie ze nie chce nic zjesc, wiec wted kazdy wypad np na zakupy to totalna meczarnia...

Moja siostra wyszla juz ze szpitala z dobrymi wynikami:)

Fiolka przynajmniej masz pewnosc ze fasolka ladnie rosnie i ma sie dobrze, a mdlsci kiedys mina:) eh az troszke zazdroszcze...:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hejka;)
jak u Was w ten mróz?
ja od rana mdłosci, więc cudownie mi się wstawało (mam generalnie więcej takich objawów, z Kubą nic nie miałam). Kuba w nocy chrapał, bo ma katarek i jakby stan podgorączkowy, ale nie jetsem pewna. Szybko skoczylismy do sklepu po zakupy, mały niemal na głodnego, bo nic nie chciał rano jeść, potem wpadł w histerię, bo był głodny... a teraz śpi i chrapie, zaraz go budzę... W dodatku znowu ma jakąś wysypkę na policzkach... na tydzień idziemy do alergologa.
a jak u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hehe a my jednak się skusiliśmy na spacerek na sanki, skończyło się tak że ja ciągnęłam sanki a Kuba szedł sobie obok. Dwa razy udało nam się we dwoje zjechać z górki:) ale zimno jak diabli, w słońcu to jeszcze minus 4 ale jak zaszło słonko - 12 i w nogi do domu!
Byliśmy dziś na herbatce u sąsiadki, która ma bobaska 3miesięcznego i kubuś co chwilka robił mu cacy dzidzia i gili w brzuszek:)wesoło było. Fajn takie maliutkie bobo i waży tyle co nic (w porównaniu z Kubą miałąm wrażenie że nic nie trzymam):))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

My dziś też jeszcze nie byłyśmy na spacerku, ale jak córa się obudzi, zje obiadek to pójdziemy na chwilę.
My idziemy do Miniatury w piątek na 11 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

Teraz w miniaturze jest spektakl specjalnie dla dzieci od pierwszego roku życia więc chyba też się wybierzemy, żeby młody" łyknął" trochę kultury :)
My w w niedzielę pożegnaliśmy się ze smoczkiem - o dziwo nie ma tragedii, synek znosi to dzielnie, tylko dłużej trwa rytuał zasypiania ale jest naprawdę lepiej niż się spodziewaliśmy :)
a mróz straszny od wczoraj też siedzimy w domku i wypatrujemy ocieplenia ....
pozdrawiamy ciepło !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

dom czy mieszkanie??? (429 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...

Gdzie lepiej zrobić okulary? (74 odpowiedzi)

J.w. Zastanawiam sie pomiędzy Vision Express a Centrum okulistycznym OPTIMUM na chełmie...może...

jak poradzić sobie ze sprzątaniem (24 odpowiedzi)

Dziewczyny, jak sobie radzicie ze sprzątaniem dużych mieszkań, gdzie są dzieci i psy? Sprzątacie...