Przeczytałem właśnie kilka opinii w czasie próby telefonicznego połączenia z placówką i w pełni zgadzam się z tym że rejestracja telefoniczna jest dosłownie granicząca z cudem. Nie jest to impuls wywołany tym że właśnie teraz nie mogę się zarejestrować ale identyczne sytuacje miałem wcześniej. Jeżeli mam wyrazić opinie o pielęgniarkach to faktycznie nie należą one do miłych osób i z pewnością większość z nich nie miała by szans zostać stewardessą w liniach lotniczych i tu nie mam na myśli aparycii:) Jeżeli chodzi o lekarzy jak do tej pory na nikim się nie zawiodłem ale już zaczynam mieć obawy po przeczytaniu paru postów. Jako że jestem osobą która widziała nie jedną jednostkę leczniczą muszę powiedzieć że mimo stosunkowo młodego wieku z każdą chwilą w tym miejscu coraz lepiej uświadamiam sobie czym był PRL...