Przyjechaliśmy zjeść rodzinny obiad, usiedliśmy w ładnym ogródku pod parasolem, było bardzo przyjemnie, kelnerka przyszła natychmiast. I na tym koniec dobrego. Stół był brudny i taki do końca pozostał. Zupa rybna to raczej pomidorowa z warzywami, może niezła w smaku, ale kawałki ryby zupełnie niezjadliwe, suche i bez smaku, trudne do pogryzienia. Pierogi w trzech smakach miały dobre ciasto, ale farsz każdego rodzaju był zbyt słony. Polane omastą i niestety nawet grama zieleniny na talerzu. Obiad niewart swojej ceny. W cenie 15 zł spodziewaliśmy się zupy z prawdziwego zdarzenia. Po prostu barowe jedzenie, nic dodać, nic ująć. Reasumując, nie polecamy.