Jestem stałym bywalcem Seta od momenty, kiedy restauracja została otwarta. Za pierwszym razem zaskoczył mnie w Secie niesamowity żyrandol, ale również - bardzo pozytywnie - jedzenie.Za każdym razem, kiedy odwiedzam restaurację (2-3 razy w tygodniu), kucharze zaskakują mnie jakąs nową potrawą. Z reguły są to kulinarne wariacje zaczerpniętej z kuchni polskiej, włoskiej, czy francuskiej.
Jednym słowem kuchnia fusion pełną gębą, bo łączenie potraw, smaków i przypraw, wywodzących się z różnych kuchni świata, kucharzom w Secie świetnie wychodzi.
Gorąco polecam!!! Na każdą okazję!!!