Mialo byc milo i sympatycznie - bylo jak zwykle slabo. Trwalo zdecydowanie za dlugo. Zapisalem sie na początku marca, a pierwsze zajęci mialem dopiero 2 maja. Plac w innym miejscu i w innej szkole . Szlo opornir, instruktor mega gadula , ale duzo nie nauczyl. Sam musialem doczytywać jak używać i stosować przeciwskręt, zmieniać biegi z międzygazem, wybierac punktu skrętu itp. Generalnie godziny zrobione na odwal.
Polecić szkole moge tylko dlatego, że wysylaja do konkurencji kolo osrodka egzaminowania na nauke na placu, ale lepiej tam się samemu udać na caly kurs - Zbyszek plac, a Łukasz miasto to duet niesamowity, a OSK Autostrade omijać z daleka. Zdawalem pod koniec sierpnia, czyli prawie po 6 msc od kiedy sie zapisalem, mimo mojej pelnej dyspozycyjnosci i chęci.
Troche za dlugo, zona w szkole koło osrodka egzaminowania na OpatA Hackiego jak pisalem wyzej zrobila kurs w 1,5 msc, przy malej ilosci czasu.