Kilka tygodni temu zakończono w końcu prace kanalizacyjne na ul.Bławatnej ,które wlokły się jak za czasów socjalizmu. Obecnie pozostał do zalania niewielki kawałek jezdni asfaltem,około 3m2 . Ale jak widać od trzech tygodni nic się tam nie robi ,połowa jezdni jest zablokowana płotkami ,ruch drogowy utrudniony.
Czyżby wykonawca tych robót zapomniał o dokończeniu prac ???

ktoś musial odebrac i zapłacic za wykonanie prac ? dalej jakies dziwne praktyki niestety ..

mogliby od razu cały odcinek aż do wiaduktu w końcu zrobić. Mam na myśli położenie nowego asfaltu.

dajcie spokój-ci robotnicy albo ich szefowie to chyba mają schizofrenię-rozkopują co kawałek drogę, zostawiają, sprzątają, za chwilę rozkopują.szału można dostać, codzinnie gdzie indziej dziury.teraz to już w ogóle nie da się tędy jeździc.szał?