Rodzic z Gdynia - opinia

Mogę powiedzieć tylko tyle- wielki zawód jeśli chodzi o Pozytywkę, której nie nazwałbym prywatnym żłobkiem tylko przechowalnią bagażu. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku jednak rozmaite sytuacje potrafią szybko zweryfikować taki BIZNES.
Co mnie uderzyło- wieczne wietrzenie pomieszczenia( pomimo rozmaitych warunków pogodowych panujących na zewnątrz), ubieranie dzieci w nie swoje ciuszki, początkowy brak segregacji osobistych rzeczy dziecka (w tym pieluszek itp.) (...). Rodzicom szukającym czegoś lepszego, gwarantującego lepszy start maluchów stanowczo odradzam korzystanie z usługi owej PRZECHOWALNI. Za podobną cenę- 1000zł, można znaleźć miejsce gdzie od pierwszego dnia podejście jest jak do dziecka a nie jak do walizki, którą ktoś odbierze np o 16 . Ale to tylko moja opinia- opinia rodzica, który chce dla swojej małej pociechy jak najlepiej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Rodzic z Gdynia - opinia

Szanowny Panie, myślę, że okazaliśmy Pana córeczce wiele serca, ciepła i życzliwości. Państwa dziecko przychodziło do żłobka dość rzadko, nie mieli też Państwo wielu okazji, aby wejść do sali, nie rozumiem więc na jakiej podstawie wysnuwa Pan tak szczegółowe i krzywdzące wnioski.Jeśli pisze Pan o "szybkim zweryfikowaniu biznesu", to fakty świadczą same za siebie: na pewno Pan wie, że od maja nie było już u nas miejsc na następny rok szkolny, istnieje też lista rezerwowa, na którą wpisane są dzieci, których rodzice cierpliwie czekają na wolne miejsce, bo zależy im, aby maluszek był właśnie u nas. Placówka pracuje czwarty rok i dotychczas miała same pozytywne opinie.
Jeśli chodzi o pozostałe zarzuty, są absolutnie bezpodstawne, bo jak Państwo widzieli każda paczka pieluszek jest wyraźnie podpisana, każde dziecko ma własne pudełko na ubrania, które jest podpisane, a dodatkowo wymagamy podpisania każdego ubranka na metce. Jak Pan dobrze pamięta Pana córeczka miała pożyczoną bluzeczkę, ponieważ nie zapewnili jej Państwo ubranek na zmianę (czego również wymagamy). Jeśli przyprowadzali Państwo dziecko rano, a odbierali popołudniu, to na jakiej podstawie twierdzą, że co chwilę wietrzyliśmy pomieszczenia? Przecież w ciągu dnia nie było Państwa w placówce. Wietrzenie pomieszczeń nie odbywa się co chwilę, ale dwa razy dziennie,żeby uniknąć zaduchu. Zresztą nie wyobrażam sobie, aby dzieci cały dzień spędziły w szczelnie zamkniętej sali.Pozdrawiam i życzę wszystkiego.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Rodzic z Gdynia - opinia

Oj coś mi tu konkurencją pachnie, nieładnie nieładnie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rodzic z Gdynia - opinia

To o czym pisze ten Pan jest absolutnie bezpodstawne, wiele razy bywałem w tym żłobku o różnych godzinach i za każdym razem było świeże powietrze co jest bardzo cenne w wychowaniu takich maluszków. No chyba że ktoś lubi sobie pośmierdzieć to i od innych tego wymaga.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0