Rodzina zastępcza ???
Witam,
Mam sprawę do osób prowadzących rodziny zastępcze.
Nagle oszalałam! Znalazłam dla siebie cel. Jeżeli swoim nędznym życiem jestem w stanie choć odrobinę polepszyć inne życie to chcę to zrobić. Chce dać komuś szczęscie, szczęście i miłość. Oszalałam na punkcie zawodowej rodziny zastępczej.
Mamy już kilkumiesięczną córcię. Dzięki niej zrozumiałam sens słów, że dzieci to skarb, to chodzące małe cuda. I dlatego chciałabym stworzyć kochający, ciepły dom dla jakiegoś dziecka lub nawet dzieci, które potrzebują miłości. Długo o tym myślałam i nie potrafię myśleć o niczym innym.
Wiemy, że będzie trudno. Zdajemy sobie sprawę, że nasze życie nie bedzie wyglądało jak w serialowej "Rodzinie zastępczej".
Czy damy sobie radę???
Jak wyglądały Wasze początki?
Mam sprawę do osób prowadzących rodziny zastępcze.
Nagle oszalałam! Znalazłam dla siebie cel. Jeżeli swoim nędznym życiem jestem w stanie choć odrobinę polepszyć inne życie to chcę to zrobić. Chce dać komuś szczęscie, szczęście i miłość. Oszalałam na punkcie zawodowej rodziny zastępczej.
Mamy już kilkumiesięczną córcię. Dzięki niej zrozumiałam sens słów, że dzieci to skarb, to chodzące małe cuda. I dlatego chciałabym stworzyć kochający, ciepły dom dla jakiegoś dziecka lub nawet dzieci, które potrzebują miłości. Długo o tym myślałam i nie potrafię myśleć o niczym innym.
Wiemy, że będzie trudno. Zdajemy sobie sprawę, że nasze życie nie bedzie wyglądało jak w serialowej "Rodzinie zastępczej".
Czy damy sobie radę???
Jak wyglądały Wasze początki?