Rosół z reklamówki
Zamówiłem jedzenie w barze, na dowóz. Dostawca przywiózł 3 dania plus 3 zupy. Rosół całkowicie wylany w reklamówce, surówka także wysypana, szaszłyk z frytkami zalany rosołem. tragedia! Zadzwoniłem do baru i telefonicznie złożyłem reklamacje, pani powiedziała że zostaną dowiezione nowe potrawy tzn rosół, surówka i szaszłyk z frytkami. Po jakimś czasie dostawca dowiózł obiad, po chwili dostałem telefon, że nie oddałem "uszkodzonych" potraw..
po pierwsze - miałem trzymać rosół w reklamówce? a może jeszcze go wypić z reklamówki? oczywiście wylądował w śmietniku
po drugie - pani przy składaniu reklamacji nie powiedziała aby zachować dania i oddać dostawcy
po trzecie - dostawca miał powiedziane, że "uszkodzone" dania sa juz w śmietniku ale mogę mu wyjąć i je oddać - nie chciał.
Pan który zadzwonił po jakimś niegrzecznie zwrócił uwagę, że nie oddałem uszkodoznych potraw, nie umiem składac reklamacji i insynuował, że reklamacja była wymyślona i chciałem ich oszukać..
Zalecam aby na stronie baru umieścić czytelną INSTRUKCJE SKŁADANIA REKLAMACJI w barze, albo przynajmniej niech załoga ma jedna wersję a nie każdy mówi przez telefon co chce. Nigdy więcej nic tam nie kupię i stanowczo odradzam
po pierwsze - miałem trzymać rosół w reklamówce? a może jeszcze go wypić z reklamówki? oczywiście wylądował w śmietniku
po drugie - pani przy składaniu reklamacji nie powiedziała aby zachować dania i oddać dostawcy
po trzecie - dostawca miał powiedziane, że "uszkodzone" dania sa juz w śmietniku ale mogę mu wyjąć i je oddać - nie chciał.
Pan który zadzwonił po jakimś niegrzecznie zwrócił uwagę, że nie oddałem uszkodoznych potraw, nie umiem składac reklamacji i insynuował, że reklamacja była wymyślona i chciałem ich oszukać..
Zalecam aby na stronie baru umieścić czytelną INSTRUKCJE SKŁADANIA REKLAMACJI w barze, albo przynajmniej niech załoga ma jedna wersję a nie każdy mówi przez telefon co chce. Nigdy więcej nic tam nie kupię i stanowczo odradzam