Odwiedzałam to miejsce już kilka razy i zawsze było ok, jednak wczoraj.......tragedia. Nie piszę z reguły opinii, ale coś się dzieje nie tak. Przyjechaliśmy na obiad, sala pusta z wyłączeniem jednego stolika, gdzie siedziała para. Kelnerów chyba z 4. Usiedliśmy przy stoliku, Pani przyniosła kartę. Zamówilismy tradycyjnie żebereka oraz pierś z kurczaka z żurawiną. Dania, które dotąd były ulubione...wczoraj dostaliśmy suche i przesolone. Jestem bardziej niż pewna, że to było mrożone. Przez cały obiad, nikt do nas nie podszedł, czy smakuje, czy coś jeszcze chcemy itd-standardowe pytania uprzejmości. Zjedliśmy obiad, kelnerzy siedzą 3 stoliki dalej i dyskutują sobie składając serwetki.. My dalej siedzimy.... Mój mąż wstał i podszedł, że chcemy rachunek. Pani się zerwała i przyszła. Kelner za nią. Nie było pytania czy jakiś deser (chcieliśmy lody na ciepło), czy smakowało. Szkoda, że tak się dzieje, a później nie ma co się dziwić, że sala świeci pustkami i tylko w weekendy jest ruch+ imprezy zorganizowane. Zróbcie tak jak było 2 lata temu!!!!!!!!