W tym roku pani dyrektor pokazała brak klasy i empatii. Ze względu na to , że nie cała grupa straszaków zakończyła edukację tzn. cześć dzieci przeszło do zerówki w szkole ale część dzieci zostało nie odbyło się ani oficjalne zakończenie edukacji ani osobne dla grupy dzieci kończącej edukacje - upiekliśmy tort, kupiliśmy kwiaty a pani dyrektor nawet nie czuła potrzeby aby w jakikolwiek przyzwoity sposób zakończyć 3 letnią przygodę z przedszkolem. Dziecko po kilku dniach ze łzami w oczach przyszło się pytać dlaczego ono nie miało takiej oprawy jak dzieci w zeszłym roku , dlaczego nikt uroczyście go nie pożegnał ? I co wówczas odpowiedzieć dziecku ?

Straszne, ale musisz przygotować dziecko na różne sytuacje, bo jak zacznie się wszystkim przejmować a ty je nakręcać to życie przez mękę...

ok , zgadzam sie , że muszę przygotowac na wszystko , jednakże nie podkręcałem atmosfery ani nie nakręcałem dziecka , swoje uwagi zostawiłem dla siebie a dziecku nie wiedziałem poprostu co powiedzieć , skonczyło sie na zwykłym "nie przejmuj się" ale tak być nie powinno, rozumiem czasy rządów pieniadza ale jakies ludzkie odruchy , uczucia chyba jeszcze są wazne w dziesiejszym bezpardonowo nastawionym na konsumpcje świecie. to tak jakbyc miaał dziecku wytłumaczyc, że na urodziny nie będzie miał tortu ani dmuchał świeczek tak jak wszyscy inni.