Rozczarowanie
Obsługa bardzo miła, przystawki w kategorii "mogą być". Natomiast pizza (a spodziewaliśmy się prawdziwej włoskiej) to ogromne nieporozumienie, ogrom ciasta z kapką "farszu", na marginesie niezbyt smacznego.
Moje danie główne - łosoś, suchy jak pieprz w towarzystwie zziębniętych już warzyw i gnocchi.
Niestety duże rozczarowanie, być może powodem był natłok gości - chrzciny + Walentynki, ale nie będziemy próbować drugi raz.
Moje danie główne - łosoś, suchy jak pieprz w towarzystwie zziębniętych już warzyw i gnocchi.
Niestety duże rozczarowanie, być może powodem był natłok gości - chrzciny + Walentynki, ale nie będziemy próbować drugi raz.