Niestety muszę się dołączyć do negatywnych opinii na temat tak fajnego, jak mi się wcześniej wydawało, miejsca. Mam dużo zastrzeżeń do obsługi, która kiedyś wydawała mi się dużo sympatyczniejsza. Panny Anny stojące za ladą okropnie niemiłe, krzywo patrzące na każdego (pomimo uśmiechu, który skierowałam w ich stronę, gdy weszłam do lokalu). Czekaliśmy na przyniesienie karty dość długo, ale to jestem w stanie przeboleć. Natomiast nie rozumiem jak zamówienie mogło się zgubić to raz a dwa Pani, która nas obsługiwała przechodziła koło nas kilka razy i sama nie zauważyła, że siedzimy przez zamówienia. Dopiero, gdy upomnieliśmy się o naszą kawę kelnerka zdała sobie sprawę, że faktycznie czekamy już 25 min;/ Wystrój rzeczywiście dopięty na ostatni guzik natomiast przykre jest to, że właściciel nie ma czasu zainteresować się niekompetentną i niesympatyczną obsługą, przez którą właśnie stracił kolejnych klientów.