W tym roku byla to moja pierwsza wizyta w WM i absolutna porazka. Obsluga przypadkowa, ale to urok wakacyjnych kurortow, wiec mozna prezyc. Serwowane potrafy tzw kuchni cinskiej nie maja nic wspolnego z tym co bylo rok temu. Chyba kucharz nie ten. Pozostaly tylko ceny. Wstyd mi bylo przed zaproszonymi goscmi a poledwica w czerwonym winie nie do zjedzenia. Nawet ryz z warzywami mocno obeschniety.