Tak niestety w sądach ciągle pokutuje obraz cudownej matki polki które istniały może w minionym 100-tu leciu .Dziś sędziowie oddają dzieci matkom z zaburzeniami emocjonalnymi które wykazują chęć współpracy takiej pani z MOPS która przychodzi na godzinkę po wcześniejszym umówieniu wizyty i stwierdza ze matka jest super,a po jej wyjściu matka śpi bo jest zmęczona a dziecko siedzi i czeka zeby mamy nie obudzić ,bo będzie zła jak się nie wyśpi .jak już wstanie to pogada z wsół lokatorką zaprosi jej kolegów i jest szczęśliwa,a o dziecku jak sobie przypomni to powie mu że bardzo je kocha,i wierz mi to temu dziecku wystarczy.i to jest własnie tragiczne!!! .ojciec natomiast choć robi wszystko co tylko możliwe,aby odzyskać dziecko nawet u pani sędziny nie może się swobodnie wypowiedzieć ,bo jej typem jest matka,i nie interesują jej uczuci i wysiłki bo to tyko ojciec.SZlak może trafić,bo bez ojca mogła by se pogwizdać a nie udawać wieką biedną zyjącą z alimentów i świadczeń państwowych matkę bohaterkę.
1
0